Maciej1 napisał(a): Zresztą, jedź sobie i sprawdź samemu. Gdy znajdziesz się na miejscu, to na pewno natrafisz "na falę symulującą płaską ziemię".
Z miłą chęcią - stawiasz przelot i pobyt, nie ma sprawy.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.