Na początek zaznaczam, że pomijam te fragmenty Twojego posta, które polegają na zaklinaniu rzeczywistości powtarzaniem „model jest fałszywy” na podstawie jakiejś fotki zrobionej przez nie wiadomo kogo nie wiadomo gdzie idiotenkamerą. Czyli pomijam większość tego posta.
Maciej1 napisał(a): Jak zamierzasz udowodnić, że "chowają się za kulę ziemską" ? Jak zamierzasz udowodnić, że "to na pewno ciała" ?Już napisałem. Nie potrafię dowieść, że w ogóle cokolwiek poza moim umysłem istnieje. Ale skoro przyjmujemy, że to co na niebie jest tylko iluzją „wyświetlaną” przez kogoś kto nas nabiera, to co nam przeszkadza uznać, że to co na Ziemi też się „wyświetla”. I w ogóle porzucić jakąkolwiek potrzebę poznania rzeczywistości?
Cytat:Udowodnij więc to, że ten wybuch "powinien być widoczny na płaskiej ziemi" choćby w odległości kilkuset km !!! [Załóż taką samą atmosferę jaką znamy]Nie określiłem, z jakiej konkretnie odległości. Ale powinien być widoczny z odległości większej, niż normalnie widoczne jest miejsce tego wybuchu.
Cytat:Ale ja nie kwestionuję wszystkiego. Nie uciekam w czcze rozważania typu "może żyjemy w symulacji".Skoro niebo jest symulacją, to dlaczego nie Ziemia? Czym takim różni się niebo od ziemi, że debilna sugestia, iż niebo coś „wyświetla” nie jest czcza, a sugestia, że to co na ziemi to iluzja już jest czcza?
Cytat:A dlaczego "złośliwy" ?Dlatego, że nas próbuje wprowadzić w błąd. Rozumiem że dla Ciebie okłamywanie ludzi nie jest niczym złym. Rodzice Cię nie nauczyli, że brzydko kłamać, tak jak Cię nie nauczyli, że brzydko jest celowo utrudniać innym dyskusję. Ale w naszej cywilizacji istnieją jednak pewne zasady. I wprowadzanie kogoś w błąd bez uzasadnienia uznaje się za złośliwe.
Cytat:A niby dlaczego ?Napisałem dlaczego. Jeśli widzimy na niebie ciała niebieskie, które wyglądaja dokładnie tak, jakby były kulistymi obiektami, to pozostaje nam przyjąć, że rzeczywiście takie są. Uciekanie w „a może nie ma żadnych ciał, tylko diabeł wyświetla film” podważa w ogóle jakąkolwiek naszą zdolność poznania rzeczywistości.
Cytat:1. Zatem mi pokaż. Pokaż mi tę "deasemblację" kodu !Proszę wybrać neutralnego użytkownika forum. Każdy z nas wyśle mu 1000 złotych. Poszukam deasemblacji kodu jakiegoś urządzenia GPS. Jeśli będziesz potrafił skomentować ten kod w jakiś sensowny sposób i wykażesz, że kod ten ma prawo działać na płaskiej Ziemi – dostaniesz swój i mój 1000. W przeciwnym wypadku – zgarniam oba.
Cytat:A jak miałem ją "uwzględnić" ? Może coś konkretnego napiszesz ?Srak. Jeśli nie wiesz, jak działa refrakcja, to w ogóle o czym piszesz?
Cytat:Mały zefciu, nie znajdując argumentów skarży się do tatusia Moderatora ?Obiecałem, że będę informował moderatorów, gdy będziesz mi wmawiał to, czego nie powiedziałem. Po prostu przestań tak czynić.
Cytat:Jak zamierzasz to udowodnić ?A jaki dowód by Cię interesował?
Cytat:dlaczego mówisz "idiotenkamera" ?Dlatego, że w języku polskim, którego rodzice Cię nie nauczyli tak zwykło się nazywać tego rodzaju aparaty fotograficzne. Jest to popularne zapożyczenie z niemieckiego. Sam używam podobnego aparatu, ale nie twierdzę, że to „przyrząd geodezyjny”.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
— Brandon Sanderson