matsuka napisał(a):Padały, ale nigdy merytoryczne. W najlepszym razie porównania, metafory, alegorie, przenośnie i inne poetyckie środki wyrazu.pilaster napisał(a): Przypominam, że nadal nie ma merytorycznej odpowiedzi na poniższe pytania
1. Dlaczego na półkuli południowej widać zupełnie inne konstelacje gwiezdne niż na półkuli północnej, a te które są te same, są tam widoczne "do góry nogami" (tak samo jest z powierzchnią Księżyca)
2. Dlaczego nie można sobie z Warszawy oglądać (niechby i przez teleskop), Tokio, Rio de Janeiro, czy San Francisco?
3. Dlaczego Słońce wschodzi i zachodzi i to w różnym czasie w różnych miejscach?
4. Dlaczego Księżyc, planety, gwiazdy, też wschodzą i zachodzą?
5. Dlaczego Ziemia jest płaska, a Księżyc, Mars, etc są kuliste?
6. W jaki sposób na płaskiej Ziemi powstają zaćmienia Księżyca?
7. Dlaczego cień Ziemi rzucany na Księżyc zawsze ma kształt wycinka koła?
Pomimo, że odpowiedzi na te pytania padały wielokrotnie na łamach tego wątku
Teraz zresztą też żadnej merytorycznej odpowiedzi nie ma.
Zakotem
Cytat:Nie widać w nich jakiegoś narcyzmu. Swoje mądrości głoszą anonimowo i nawet we własnym gronie nie cytują siebie nawzajem. Nie istnieją płaskoziemcy sławni wśród płaskoziemców.
To zapewne wynika z tej skrajności. Płaskoziemca może liczyć na jakiekolwiek zainteresowanie wyłącznie wtedy kiedy jest w oczywisty sposób wybijającym się z tła dziwakiem i osobliwością. Płaskoziemca wśród innych płaskoziemców nie jest w niczym już oryginalny i niezwykły i natychmiast ginie w tle.