ZaKotem napisał(a):Cytat:ZaKotem Paranoja wyjaśnia także ich zupełny brak chęci do zbudowania własnego, spójnego modelu rzeczywistości, podobnego np. do arystotelesowskiego, który, będąc całkowicie fałszywym, był przy tym logiczny.
No coż. I w tej kwestii się mylisz. Paranoja jest to zaburzenie myślenia polegające usystematyzowanych urojeniach.
Urojenia natomiast (podaję definicję za źródłem tzw. "wiedzy")- (łac. [i]delusiones[/i]) – zaburzenia treści myślenia polegające na fałszywych przekonaniach, błędnych sądach, odpornych na wszelką argumentację i podtrzymywane mimo obecności dowodów wskazujących na ich nieprawdziwość.
Kluczowe słowa zostały podkreślone. To więc wy-kuloziemcy macie paranoję. Ponieważ dwie kwestie są kluczowe:
- przekonanie wasze jest fałszywe (ziemia nie jest "kulą o promieniu ok. 6371-6378 km") , jest przez was bardzo wytrwale podtrzymywane (przywiązanie do tezy o kulistości jest dla was dogmatyczne, religijne, traktujecie "globus" jak totem, przedmiot kultu, jak bożka, tezę której "oczywiście nie można porzucić")
- podtrzymujecie swoje przekonanie pomimo pokazywania wam dowodów jego fałszywości, nawet pomimo zachęt byście sami sprawdzili ! jesteście oporni na wszelkie prawdziwe argumenty uderzające w wasz fetysz ("globus").
Klasyczne cechy paranoi.
Że was jest większość ? Ale to nie ma żadnego znaczenia. Paranoja nie jest kwestią większości/mniejszości tylko kwestią prawdy i reakcji na argumenty.
Nawet większość może być chora, mieć zaburzenia myslenia. W domu wariatów normalny oczywiście zostanie uznany za wariata, przez wariatów.
Przemyślcie sobie tę kwestię na spokojnie i bez urazy. Jak to mówi stosowne powiedzenie: błądzić jest rzeczą ludzką, trwać w błędzie jest rzeczą diabelską.
Kluczową kwestią jest prawda. Nie "psychologiczne rozważania" tylko odpowiedź na pytanie jaka jest prawda (tutaj: co do kształtu ziemi). Bo jeśli prawda jest taka, że ziemia nie jest "kula o promieniu ok. 6371-6378 km" to nie ma paranoi ten kto np. "jest płaskoziemcą", ale ten kto jest kuloziemcą. Patrz definicja: nie można być paranoikiem upierając się przy tym co prawdziwe. Dopiero upierając się przy fałszywym, wbrew oczywistym dowodom jest się paranoikiem.
Cytat:Dlatego płaskoziemców nie obchodzi nic poza udowodnieniem, że wszyscy poza nimi kłamią. To daje im satysfakcję i wszelkie próby ustalenia czegoś innego - np. jaka w takim razie jest prawda, albo choćby jaka jest motywacja kłamców - wywołują irytację, bo przecież [i]nie o to chodzi.[/i]
No coż, ponieważ zastanawiasz się od rzeczy (nie na temat) to nie rozumiesz ani jednego ani drugiego. Czyli ani tego jaki jest kształt ziemi, ani tego "co komu w duszy gra". Przypominam Ci prostą prawdę: kłamcy nie rozpoznaje się przez "psychologiczną analizę jego wnętrza" tylko zwyczajnie rozpoznanie kłamcy jest możliwe wtedy gdy jego słowa nie zgadzają się z rzeczywistością.
Trzeba zatem analizować dwie rzeczy: słowa i rzeczywistość. Bez analizy rzeczywistości nie możesz rozpoznać kto próbuje Cie okłamać. Samo tylko psychologizowanie nic Ci nie da , poza złudzeniami że "rozszyfrowałeś cudze intencje". Lecz jeśli chcesz zyć złudzeniami- to żyj, Twoja sprawa. Każde jednak złudzenie będzie kiedyś skonfrontowane z rzeczywistością.
Np. moim celem wbrew temu co piszesz nie jest udowadnianie, że "wszyscy kłamią". Nawet wiele razy napisałem, że cała sprawa wynika raczej z błędów i zaniedbań [jeśli naukowiec nigdy nie badał powierzchni ziemi, ale wpatrywał się w niebo, to nie ma szans rozpoznać, że działa na fałszywych założeniach]. Owszem, są kłamcy ale oni nie stanowią wiekszości w tej sprawie. Większość wierzy w globus, bo tak ich nauczono i w zasadzie nigdy nad tym głębiej nie rozmyślali, tym bardziej nigdy samodzielnie nie badali tej kwestii. Ja chcę po prostu zachęcić was do wyjścia z matrixu, do zmiany sposobu myślenia. Do wyrwania się z urojeń. I tyle.
W całej sprawie jest niestety zbyt dużo psychologii i działania reguły Goebbelsa. Gdybyście nie mieli wbijane wielokrotnie do głowy, odkąd tylko sięgacie pamięcią że "ziemia jest kulą i krąży wokół słońca to jest fakt taki sam jak to, że dwa plus dwa to cztery, a kto myśli inaczej ten jest niepoważny i smieszny", to dałoby się nawet z wami-kuloziemcami normalnie porozmawiać. Lecz ponieważ tak mieliście wbijane, to nie możecie się z tego wyrwać, więc gdy się z wami zaczyna rozmowę to odzywają się w was emocje (przywiązanie do totemu globusa) i "bronicie swojej świetości". Zaczynacie z reguły wyszydzać, obrażać i wyśmiewać. Reguła Goebbelsa nie jest abstrakcyjna, ona naprawdę działa i jest jednym z podstawowych narzędzi manipulacji. Psychologia manipulacji.
Można wyhodować człowieka na wiele sposobów, w zależności czym będzie mu się prało rozum od pierwszych dni jego życia. Można zaszczepić w człowieku religijne nabożeństwo do wielu fałszywych bożków i totemów.
"Kłamstwo wielokrotnie powtórzone staje się dla ludzi prawdą".
Płaska/Wklęsła Ziemia?
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 30 gości