Świetnie że jesteś Matsuka.
W związku z tym, że nie mam za grosz inteligencji a na twoim szacunku mi nie zależy, proszę żebyś poprowadził mnie za rękę w sprawie refrakcji.
Od czego więc zależy malejący współczynnik załamania?
Czy do załamania światła dochodzi w sposób losowy, czy kieruje tym jakaś reguła?
Jeśli reguła to jaka?
Jakie warunki musiały by być spełnione by w wyniku refrakcji, słońce, które "w rzeczywistości" oddala się od nas i zmniejsza tak bardzo, że w końcu znika, wyglądało tak, jak to na co dzień widzimy, czyli że bez zmiany rozmiarów obniża się na niebie a w końcu znika za horyzontem?
W związku z tym, że nie mam za grosz inteligencji a na twoim szacunku mi nie zależy, proszę żebyś poprowadził mnie za rękę w sprawie refrakcji.
Od czego więc zależy malejący współczynnik załamania?
Czy do załamania światła dochodzi w sposób losowy, czy kieruje tym jakaś reguła?
Jeśli reguła to jaka?
Jakie warunki musiały by być spełnione by w wyniku refrakcji, słońce, które "w rzeczywistości" oddala się od nas i zmniejsza tak bardzo, że w końcu znika, wyglądało tak, jak to na co dzień widzimy, czyli że bez zmiany rozmiarów obniża się na niebie a w końcu znika za horyzontem?