Maciej1 napisał(a): Na przykład każdy kto posługuje się "metodą diagonalną". Każdy kto zakłada, że zbiór nieskończony można rozpatrywać "po jednym elemencie" i "rozpatrzy się cały zbiór". Metoda przekątniowa zaczyna się właśnie od takiego założenia, od "tabeli" w której "zapisane są wszystkie liczby R, po jednej". Lecz takiej tabeli nie ma. I nie chodzi o jej "istnienie fizyczne". Lecz o dowolne istnienie, także istnienie abstrakcyjne. Ponieważ z definicji nieskończoności wynika, że "po jednym" nie można objąć całego zbioru nieskończonego.A mógłbyś raz spróbować to napisać po ludzku? Bez „tabel”, „zapisywania” i „istnienia abstrakcyjnego”? Tzn. odwołać się do rzeczywistego dowodu Cantora, a nie do jakichś jego luźnych wizji?
Cytat:Nie można. Ale usiłuje to zrobić Cantor. Spoglądając na nieskończoność potencjalną (zawsze mogę dodać +1 do kolejnej liczby n) jakby była czymś już skończonym, czyli aktualnym, aktualnie istniejącą konkretną "liczebnością", "liczbą nieskończoną" wynikłą z "dodawania w nieskończoność". Spogląda na nieskończoność tak jakby była skończona.Strasznie to poetyckie, ale nie wiadomo, o co chodzi.
Cytat:Powiedziałem, że klucz jest w zrozumieniu tego czy "1,2,3,4....i tak dalej w nieskończonośc" mamy rozumieć jako coś co oznacza "wszystkie liczby naturalne", czy coś co oznacza "nie wszystkie liczby naturalne".To znaczy „wszystkie liczby naturalne”. To chyba oczywiste.
Cytat:Tylko to drugie rozumienie jest prawdziwe i nie prowadzi do sprzeczności.Tylko nadal nie wiemy, do jakich sprzeczności prowadzi to pierwsze rozumienie.
Cytat:Nie ma takiego dowodu, który byłby "niezależny od zapisu", bo nie ma dowodu "niezależnego od słowa" .Proszę zatem wskazać taki zapis, w którym Twoim zdaniem nie da się dowodu Cantora przedstawić.
Cytat:Nie chodzi mi o "tabelę fizyczną", lecz o "tabelę abstrakcyjną". Nie istnieje taka tabela, jak ta w metodzie diagonalnej, także w sensie abstrakcyjnym. I nie chodzi mi o "fizyczne istnienie".To czemu powtarzasz to kretyńskie słowo „tabela”, skoro wiesz, że chodzi o funkcję.
Cytat:Już kilkanaście lat temu się na to natknąłem w rozważaniach specjalistów od teorii mnogości. Teraz nie mam pod ręką. Jeśli znajdę, to pokażę.Czyli jak zwykle łgałeś. Można się było tego spodziewać.
Cytat:Otóż w matematyce nie ma czegoś takiego jak "paradoks".Ależ jest. Aczkolwiek słowo „paradoks” ma kilka znaczeń.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
— Brandon Sanderson