matsuka napisał(a): Posty Żarłaka to tylko serie ad personam,
To jest nieprawda.
matsuka napisał(a): Mimo, że udziela się w tym temacie prawie rok
Powyższe też jest nieprawdą.
Te dwa wyimki naszego matsukoida pokazują, że:
a) kłamiesz, a oszczerca to twoje drugie imię;
b) nie wiesz do kogo piszesz swoje posty (powstają one w sposób losowy);
c) nie potrafisz czytać ze zrozumieniem;
d) masz problemy z pamięcią;
e) nie potrafisz liczyć.
Którą z tych opcji wybierasz? Ja mam wątpliwości tylko co do "d".
Galahad napisał(a): A nie mówiłem? Poznasz działania jednego, to poznasz działanie wszystkich. Oryginalni są jak chińskie Adidasy...
Napisałem Tobie, że leszczami nie trzeba się przejmować. Oni tego nie rozumieją, ale tak naprawdę w ogóle o nich nie chodzi. Niech sobie myślą i podnoszą się na duchu, że ktoś bierze serio ich wymysły. Nie zauważyłem, żeby tak było. Ja nie mam problemu z powstrzymaniem się od brania udziału w tym temacie, ale zawsze znajdzie się ktoś, choćby nowy użytkownik, który odniesie się do wątku dla zabawy.
kmat napisał(a):Żarłak napisał(a): PS A co najśmieszniejsze, to nie zdają sobie sprawy, że są kierowani przez jaszczurów.Przez nasienie węża. To nie są po prostu reptilianie, to są reptilianie satanistyczni, a może nawet lucyferańscy. Rzecz jasna ukrywający się [pod przebraniem masonerii i Żydów (Chazarów i Edomitów, bo jak powszechnie wiadomo Chazarowie i Edomici to satanistyczni, a może i lucyferiańscy reptilianie), bo jakby inaczej.
Ach, nie byłem dość wtajemniczony! Teraz muszę to sobie na nowo poukładać w głowie.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.