Cytat:zefciu A dalej mamy znowu bełkot o „tabelach nieskończonych” i „itakdalejach”, czyli o pojęciach, których nie rozumie nawet sam Maciej1.Sens jest znany, aczkolwiek Ty masz kłopot ze zrozumieniem. Najprostszą tabelą (tablicą) nieskończoną jest tablica jednowymiarowa indeksowana liczbami naturalnymi: {1,2,3....} i tak dalej w nieskończoność". Co oznacza, że można rozważyć (np. zapisać) dowolny n, gdzie n-liczba naturalna oraz dla każdego takiego dowolnego n można rozważyć (np. zapisać, porównać z...itd.) n+1-szy. Kropki oznaczają, że możesz ten algorytm (+1) powtórzyć dowolnie wiele razy (n) i możesz powtórzyć jeszcze jeden raz dla każdego dowolnego n. [Istota nieskończoności].
Dla porównania tabela jednowymiarowa skończona: {1,2,3...n}: możesz powtórzyć dowolnie wiele razy (dowolne n naturalne- tabele skończone mogą mieć dowolnie wiele elementów), ale nie możesz powtórzyć n+1-szy, ponieważ n+1-szy w takiej tabeli skończonej nie istnieje, tabela kończy się na n. Kropki i n na końcu oznaczają, że możesz powtórzyć tak aż do n, ale nie dalej.
Cytat:Np. jeśli algorytm używa liczb rzeczywistych, to jego implementacja będzie używać prawdopodobnie zmiennoprzecinkowych. A to nie to samo – liczb rzeczywistych jest [latex]2^{\aleph_0}[/latex]
I nieustannie wychodzi na jaw błąd logiczny. Liczb rzeczywistych nie jest 2^alef0. Pojęcie liczebności zbioru nieskończonego nie ma sensu logicznego, bo jest oparte na błędzie myślenia, błędzie logicznym, niezrozumieniu nieskończoności. Ponieważ Cantor traktował nieskończoność jak "liczbę równą nieskończenie wielu powtórzeniom", to właśnie wychodzi mu, że "liczb R jest ileś tam". Bezsens. Cantor traktuje tabelę nieskończoną (np. w dowodzie z met. diagonalnej" jakby była skończona, jakby się niczym nie różniła od tabeli skończonej, w której istnieje ostatnie n (patrz wyżej), jakby dla takiej tabeli końcem, "ostatnim n" było "nieskończenie wiele powtórzeń". Ale nieskończoność polega na tym, że końca nie ma. Ostatnie n- nie istnieje => nie istnieją wszystkie urojenia oparte na tym błędzie, np. "liczby kardynalne". Nie istnieją w kategorii prawdy, bo jako urojenia i błędy- istnieją.