W sumie nie to śledziłem za bardzo Waszych rozważań, ale wydaje mi się, że z ostatniego posta Maciuni wyziera intuicja, że jeśli mamy wzór na ciąg nieskończony, to nie mamy żadnego dowodu, że te wredne liczby "w nieskończoności" będą zachowywały się zgodnie ze wzorem, ponieważ nie sprawdziliśmy ich organoleptycznie (i nie mamy jak tego zrobić). Tzn. jeśli weźmiemy ciąg opisany wzorem f(k) = 3 (nieskończony ciąg trójek), to intuicja Maciuni podpowiada mu, że gdzieś tam, "w nieskończoności", może nagle wyskoczyć czwórka.
Z tego chyba wynika, że Maciunia odrzuca indukcję jako nie udowodnioną, niczym nie popartą i w ogóle be.
Brehehe?
Z tego chyba wynika, że Maciunia odrzuca indukcję jako nie udowodnioną, niczym nie popartą i w ogóle be.
Brehehe?
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro