To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Płaska/Wklęsła Ziemia?
Fizyk napisał(a):  
No ok, ale w jakimś kierunku się znajduje, tak?  

Dla danego obserwatora, w danej chwili, w danym punkcie ziemi: światło "słońce" dochodzi do niego z jakiegoś konkretnego kierunku (o ile nie jest noc).
To jest fakt, taka jest rzeczywistość tego świata, elementarna obserwacja.

Cytat:Jeśli weźmiemy promienie światła, które dwóch obserwatorów uważa za pochodzące od Słońca, i przedłużymy wstecz, to te przedłużenia gdzieś się spotkają (choćby i w nieskończoności)?

To jest założenie o "pewniku triangulacji", czyli że przedłużenie linii "wstecz" ustali nam rzeczywiste położenie słońca. Ale to założenie  nie musi być prawdziwe, Bo np. jeśli słońce jest tylko obrazem, to tak być nie musi. Bo: ten sam obraz można otrzymać z różnych promieni światła, wychodzących z różnych miejsc przestrzeni. Patrz optyka.
Nie wiem czy słońce jest rzeczywistym obiektem materialnym, które da się "wyśledzić wstecz" i "umieścić gdzieś w jednym punkcie przestrzeni". Być może tak jest, ale wcale tak być nie musi.
Innymi słowy: teza, że "istnieje gdzieś w przestrzeni jedno i wspólne dla wszystkich ciało zwane 'słońcem', które wysyła dla wszystkich promienie światła"- jest tylko założeniem w myśleniu i warto sobie to uświadamiać.
A może wcale takie "słońce-ciało" nie istnieje ? Może np. w niebie istnieje "światłość" [rodzaj promieniowania (światła) przenikającego przestrzeń nieba], która to "światłość" wysyłając promienie, które przechodzą potem przez "coś" (w niebie) tworzy różne obrazy, np. "słońca" docierające na ziemie ?
Istnieje z zasady nieskończenie wiele możliwości. I warto sobie to uświadamiać. Warto sobie uświadomić: każdy w zasadzie etap myślenia nt. konstrukcji świata opiera się na jakimś nieweryfikowalnym założeniu.


Cytat:Mam nadzieję, że odpowiesz tu twierdząco, bo odpowiedź negatywna tutaj sugeruje pogląd, że każdy punkt świata ma swój własny wirtualny ekran, niezależny od ekranów dla innych punktów,
[*]
Niestety dla Ciebie ku temu się właśnie przychylam. Że "każdy ma jakby swoje słońce". Zauważ np. że słońce tak naprawdę wcale nie wygląda wszędzie tak samo. Nawet w ciągu jednego dnia- nie wygląda tak samo. Zatem teza o "fiksacji", że "musi być jedno i konkretne źródło światła zwanego słońcem, zlokalizowane dla wszystkich gdzieś w jednym i tym samym dla wszystkich miejscu przestrzeni" nie musi być prawdą i jest także tylko pewnym założeniem rozumu ludzkiego. Jest to założenie "odruchowe", to znaczy narzucające się rozumowi ludzkiemu, na podstawie ziemskich doświadczeń. Wcale jednak nie musi ono być prawdziwe. Bo to są ziemskie doświadczenia, a światło dochodzi z góry, czyli z nieba. Tam zas nikt nie był. Więc nie wiadomo co i jak tam jest. (Wbrew temu co kłamią). Obrazy obiektów można bowiem tworzyć z samego światła, bez względu na źródło tego światła [Np. jasność dnia, czyli światło dnia (nie konkretnie samego słońca) wpadające do pokoju możesz wykorzystać do tworzenia różnych obrazów lub "tego samego obrazu" w wielu miejscach pokoju, np. rzutującego się na cztery ściany pokoju].

Nie wiem jak jest. Ku temu się przychylam. Pewności nie mam. Natomiast jestem otwarty na wszelkie logiczne rozważania i propozycje, ale  zgodne z faktami, które obserwujemy.



Cytat:Czyli ogólnie uważasz, że promienie Słońca są tak załamywane, że z pewnego zbioru kierunków nie są w stanie dotrzeć do oczu obserwatora, tak?


[*]

Tak. Jeśli ktoś nie widzi słońca (noc), to promienie słońca do jego oka nie docierają. 




Cytat:I w sumie pytanie pomocnicze - czy zgodzisz się, że każdy kierunek pozorny odpowiada jakiemuś kierunkowi rzeczywistemu?




[*]Hmmm. Nie wiem. Muszę nad tym porozmyślać.




Cytat:Tj., jeśli widzę promień docierający do moich oczu z pewnego kierunku, to został również wysłany z jakiegoś kierunku, i istnieje zależność między miejscem i kierunkiem, z którego został wysłany, a kierunkiem, z którego go odbieram?





[*]Tak. Wydaje mi się, że tak.




Cytat:Albo jeszcze inaczej - czy zgodzisz się, że znając właściwości optyczne atmosfery i kierunek docierającego do mnie światła mogę odtworzyć tor promienia światła w przestrzeni?





[*]W atmosferze- tak. [Ale musiałbyś znać tę atmosferę bardzo dokładnie, punkt po punkcie na drodze promienia światła]




Cytat:Może ułatwię Ci zadanie, mówiąc, co planuję. Zbieram założenia Twojego spojrzenia na świat po to, żeby móc zasymulować, jak świat by wyglądał w takim ujęciu. Chcę wyjść od wschodów i zachodów, żeby odtworzyć własności optyczne atmosfery, które byłyby wymagane, żeby wschody i zachody mogły zajść,


[*]

Ale to raczej nadaremne. Ponieważ ja nie twierdzę, że głównym powodem wschodów i zachodów słońca nad płaską ziemią jest atmosfera. Lecz twierdzę, że głównym powodem jest niebo, to czym ono jest i jak jest zbudowane. W bardzo ogólnym pojęciu: przypuszczam, że istnieje sklepienie nieba, nad ziemią, a nad tym sklepieniem są wody nieba. Co tam jeszcze jest ? Nie wiem. Jaki kształt ma sklepienie, jakie własności (np. optyczne)- też nie wiem. Ogólnie jednak: patrzymy na zjawiska/światła na niebie (w niebie) przez sklepienie i przez wodę. Możliwe są bardzo różne efekty optyczne. Nieskończenie wiele możliwości w zależności od szczegółów.




Cytat:Ale najpierw chcę, żebyś przyznał, że taka symulacja w ogóle ma sens - żebyś zobaczył, jak wyglądałby świat zgodny z Twoimi poglądami, a nie moimi wyobrażeniami o nich.


[*]

Jakie są moje wyobrażenia, to napisałem powyżej. Atmosfera- jeśli ma jakieś znaczenie- to drugorzędne i niewielkie (może dodać pewnych "szczególików")
[*]
Natomiast kwestia ogólna: rozważanie na temat nieba jest w kwestii kształtu powierzchni ziemi kompletnie od rzeczy. Ponieważ niebo to niebo, a ziemia to ziemia. Niebo to otoczenie powierzchni ziemi, a nie sama powierzchnia. A kształt powierzchni ziemi poznajemy badając geometrię powierzchni ziemi (dokładnie tak samo jak poznajemy kształt dowolnej innej powierzchni), a nie wpatrując się w otoczenie tejże powierzchni i światła które z niego dochodzą. Kształt dowolnej powierzchni określa i definiuje geometria tejże powierzchni, a nie "fenomeny (choćby optyczne) w otoczeniu tejże powierzchni".
Jeśli pod nogami mam podłogę, a nad głową "coś świeci", ale nie znam w szczegółach tego czegoś, nie wiem jak to świeci, skąd to świeci, jak biegnie światło do mego oka, jak w ogóle powstaje to światło...itd, to chcąc poznać kształt podłogi zaczynam oglądać i mierzyć podłogę, a nie wpatruję się w światła świecące nad głową, o których nic konkretnego nie wiem.




ErgoProxy napisał(a): A teraz, Maciunia, pytanie strategiczne: załóżmy, że mieszkamy drzwi w drzwi i twoje nieszczepione dziecko rozwlokło po okolicy szkarlatynę, na którą moje dziecko, pomimo szczepienia, niestety zmarło.

[*]

To znaczy, że szczepienie było bez sensu. Bo nic nie dało.



Cytat:Jakie rozwiązanie proponujesz? Bo ja bym cię chętnie do pierdla wsadził wtedy na 194 lata, choćbym miał się inicjować w masonerii i zostać satanistą na dodatek.

[*]

Pytanie:  A jeżeli dziecko ze słabą odpornością (akurat rozwija się mu niepostrzeżenie ostra  białaczka)zarazi się od innego dziecka katarem i umrze na katar (infekcję wirusową), to ojca tego dziecka też "wsadzisz do więzienia" ?

Jeżeli Twoje szczepione dziecko umarło jednak (pomimo szczepienia), to:


  1. Albo szczepionka jest do kitu => miej pretensje do producenta szczepionki, lub do tych, którzy szczepili (może źle zaszczepili?)
  2. Jeżeli natomiast szczepionka jest bardzo dobra i dziecko zostało dobrze zaszczepione => umarło z powodu swojej własnej słabej odporności (wada była w Twoim dziecku) => patrz Pytanie powyższe.
[*]
To jest właśnie nieszczęście "najlepszego ustroju": idioci Twojego pokroju, nie potrafiący logicznie myśleć mają prawo decydować o moim dziecku. W normalnym świecie pogoniłbym Cię kijem.
W "najlepszym ustroju" tacy jak Ty stanowią większość i "wiedzą lepiej co jest dobre dla mnie i dla mojego dziecka"


Wiadomości w tym wątku
Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez matsuka - 31.07.2017, 18:57
Ćwiartowanie paranoi. - przez Żarłak - 24.06.2018, 09:53
RE: Płaska Ziemia - mądrzejsza idea niż się wydaje - przez Maciej1 - 04.09.2018, 15:54
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez Ziemowit - 02.11.2018, 22:52
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez Fizyk - 02.11.2018, 23:51
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez Maciej1 - 03.11.2018, 11:13
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez Fizyk - 03.11.2018, 12:54
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez Maciej1 - 03.11.2018, 13:38
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez Vanat - 03.11.2018, 19:50
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez Fizyk - 03.11.2018, 13:58
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez Maciej1 - 03.11.2018, 20:17
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez Fizyk - 03.11.2018, 21:30
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez Maciej1 - 03.11.2018, 21:47
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez Fizyk - 03.11.2018, 22:51
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez matsuka - 03.11.2018, 23:11
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez Fizyk - 03.11.2018, 23:28
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez matsuka - 03.11.2018, 23:58
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez Joker - 04.11.2018, 00:22
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez Fizyk - 04.11.2018, 00:24
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez matsuka - 04.11.2018, 00:55
RE: Płaska/Wklęsła Ziemia? - przez Fizyk - 04.11.2018, 01:25

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 33 gości