Fizyk napisał(a): Ja w takim razie odpadam. Miłej zabawy w budowanie swoich fantazji, produktywne to to nie jest, ale może przynajmniej dostarcza rozrywki
A czym jest współczesna kosmologia jeśli nie wielką fantazją ? Ktoś był w środku gwiazdy, pobrał jej uśrednioną próbkę, by móc twierdzić, że "wie co tam w niej jest w środku" ?
A może mają dowód na to, że "słonce rzeczywiście jest w tym kierunku z którego dochodzą jego promienie" ?
Czy jest to tylko domysł, założenie na potrzeby modelu ?
Wybacz, ale ja jestem człowiek konkretny. Jeżeli Ty nie rozumiesz, że kształt ziemi determinuje geometria powierzchni ziemi, a nie "światła na niebie" którego kompletnie nie znamy, to faktycznie nie mamy o czym rozmawiać.