Maciej1 napisał(a): A czym jest współczesna kosmologia jeśli nie wielką fantazją ?Dopasowywaniem jak najprostszego modelu do ogromnych ilości danych. Mamy pomierzone widma, jasności, paralaksy, czasy obiegu gwiazd wielokrotnych, no ogrom tego. I założenie, że fizyka działa tam tak samo, jak tutaj, jest spójne ze znanymi faktami, więc go nie porzucamy.
Maciej1 napisał(a): A może mają dowód na to, że "słonce rzeczywiście jest w tym kierunku z którego dochodzą jego promienie" ?Ściśle rzecz biorąc, to nikt tak nawet nie twierdzi. Refrakcja atmosferyczna jest znanym zjawiskiem i jest zmierzona, tylko że nie jest nawet w połowie tak drastyczna, jak byłoby konieczne do wyjaśnienia części płaskoziemskich twierdzeń.
Maciej1 napisał(a): Wybacz, ale ja jestem człowiek konkretny. Jeżeli Ty nie rozumiesz, że kształt ziemi determinuje geometria powierzchni ziemi, a nie "światła na niebie" którego kompletnie nie znamy, to faktycznie nie mamy o czym rozmawiać.Patrz post Berta na poprzedniej stronie. Były pomiary geodezyjne, które przy okazji wykryły nawet spłaszczenie na biegunach (o czym zresztą nie wiedziałem, zanim nie przeczytałem jego posta). Wszystko jest pomierzone, tylko nie przyjmujesz tego do wiadomości. Nie mój problem, naprawdę.
Choć prawdę mówiąc jakby się dało, to odbierałbym dostęp do technologii ludziom, którzy negują dokonania, na których ta technologia jest oparta.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein