Już piszę o co mi chodzi. Prosta logika:
Jeśli można stworzyć matematyczny model, który byłby w stanie wyjaśnić chociaż część ważniejszych zjawisk zachodzących na ziemi, takich obserwowanych, to można dalej postulować i rozważać teorię płaskiej ziemi.
Jeśli natomiast stworzenie matematycznego modelu mogącego wyjaśnić chociaż niektóre ważniejsze zjawiska zachodzące na ziemi jest niewykonalne, to znaczy, że płaska ziemia istnieje tylko w ludzkiej wyobraźni.
Jeśli można stworzyć matematyczny model, który byłby w stanie wyjaśnić chociaż część ważniejszych zjawisk zachodzących na ziemi, takich obserwowanych, to można dalej postulować i rozważać teorię płaskiej ziemi.
Jeśli natomiast stworzenie matematycznego modelu mogącego wyjaśnić chociaż niektóre ważniejsze zjawiska zachodzące na ziemi jest niewykonalne, to znaczy, że płaska ziemia istnieje tylko w ludzkiej wyobraźni.
Cytat:A poza tym sądzę, że jednak nie będziesz zadowolony z mojej odpowiedzi.Nie wydaje mi się, żebym z tego powodu zaczął kogoś obrażać "Haaaa, ty ciemniaku, nic nie wiesz!" Możesz przyjąć założenia jakie uważasz za słuszne, tzn. każde.