Maciej1 napisał(a): Jakbyś wciąż nie rozumiał: zmiana położenia gwiazdy na niebie o 1 stopień kątowy odbywa się przy zmianie położenia na powierzchni "ziemi kuli o promieniu ok. 6371-6378 km" o około 111.317 km (przyjąłem promień 6378 km) po łuku koła wielkiego (w linii "prostej", czyli najkrótszej na sferze). Jeżeli "promień ziemi kulki zwiększymy o kilka procent, powiedzmy o 3 %", to mamy 1.03 x 6378 km=ok. 6569 km => zmiana położenia gwiazdy na niebie o 1 stopień powinna się odbywać przy przemieszczeniu się o 114 km po powierzchni ziemi. Tylko, że ta zmiana odbywa się na niebie wciąż tak jak się odbywa, tzn. co ok. 111 km (z groszami). I astronom to wypatrzy, bo wypatruje codziennie.Rozumiesz już, załapałeś ?
Jeżeli zaś kula "ziemska ma promień o wielkości 'tylko 8300 km' jak coś tam wyliczyłeś" (zresztą nie kwestionuję, bo nie sprawdzałem, nie podważam samych wyliczeń), to.... No co ? To wtedy już nie trzeba astronoma by zauważyć niezgodność z zachowaniem się gwiazd na niebie. Astronom natomiast z łatwością wypatrzy niezgodność (odległości na ziemi) 3%, a nawet mniejszą.
Ten cały wykład z astronomii miałby jakąś wartość, gdyby Twoje zdjęcia choć w minimalnym stopniu były przeprowadzane z precyzją i sumiennością, jak wyliczenia tego hipotetycznego astronoma. Gdyby natomiast astronom robił przypadkowe zdjęcia gwiazd z aparatu opartego na jakimś murku, mierzył odległości nieostrych zdjęć za pomocą Photoshopa i nie wiedział nawet, jak wielkie są wartości porównawcze (przypominam "prześwit") to mogłyby mu wyjść byki większe, niż za czasów Kolumba.
Przypomnę dla porządku: Paola dal Pozzo Toscanelli, astronom (między innymi) obliczył obwód Ziemi na 20.000 mil (czyli ok. 32 187 km), co przekłada się na promień ok. 5.123 km. Różnica ok. 20% do dzisiejszych obliczeń. Gdyby nie ten błąd, Maciej pewnie nie pisałby do nas z kraju rządzonego przez masonów, NASA i skrytobójców z CIA, bo to na nim (Toscanellim, nie na masonach) opierał się Kolumb.
(Niektórzy twierdzą, że Toscanelli kopiował dzieła arabskich astronomów, którzy z kolei kopiowali Erastotenesa, i że przy tych kolejnych przekładach przeliczenie greckiego stadia na mile się pokićkało. Niemniej nie zauważył on tego "drobnego" błędu o 20%. A zgodnie z twierdzeniami Macieja - mógł.)
Cytat:Dlatego moje obserwacje jednoznacznie i w sposób oczywisty obalają współczesną kosmologię. Każdy rozumny człowiek to zrozumie.
Twoje tzw. "obserwacje" są tyle warte, co obserwacje ruchów wahadełka. Jak Ty chcesz osiągnąć poziom dokładności w granicach 3%, jeżeli nawet nie potrafiłeś zmierzyć wysokości aparatu nad wodą? Jeżeli dla Ciebie 1,75m i 2,0m to nieistotna różnica?
Cytat:[Ziemia jednak najpewniej jest płaska, co jest logiczne: woda tworzy płaszczyznę, tak się ustawia.]
Woda nie tworzy płaszczyzny nawet na małych powierzchniach, tylko tzw. menisk wypukły. Ale to dygresja, świadcząca o tym, że nawet metafory robisz nietrafne.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!