Maciej1 napisał(a): Pokazałem zdjęcia z których można obliczyć wysokość.
Dużo wymagasz od odbiorców jeśli twoja hipoteza ma być poważnie rozważana (wiary). Konkretne zdjęcia mostu nie są bez wątpienia z tego samego czasu co zdjęcia molo (skąd mamy wiedzieć, jaki był wówczas poziom?).
Jeśli już jakiś wedle swego zdania ostateczny dowód przedstawiasz to powinien to być na prawdę dobry DOWÓD.
Widać jak kolejne centymetry wpływają na ostateczny wynik pomiarów a jak dostrzegasz pewne nieścisłości wynikające z własnych błędów na danych wejściowych obwieszczasz z dumą, że obaliłeś model kulistej Ziemi.
Nic poza tym, że prowadzisz nierzetelne pomiary nie udowodniłeś.
P.S. Co można zarzucić kalkulatorom z internetu, przecież to jeden prosty wzór. Serio dumny jesteś z tego , że go przekształciłeś i wstukałeś formułę w Excelu? Funkcjonują już aplikacje, które na podstawie zdjęć w czasie rzeczywistym określają odległości, wysokości obiektów, możesz tam zapewne i własne dane schematy płaskiego modelu wprowadzić, banał. Pierwsze co mi się przypomniało to technika wojskowa, noktowizory określające odległości obiektów w nocy itp. Ale to inna bajka.
Gdybyś chciał być tak rzetelny jak sobie przypisujesz to podałbyś dokładną (co do cm) wysokość barierki/aparatu od tafli wody i konkretna wysokość obiektów (prześwit pod mostem, wysokość drzewa, cokolwiek) do czego się odnosisz. Poza tym w modelu kulistej Ziemi przy 3,2 m wysokość aparatu na 12,5 km horyzont chowa się prawie 3 m, co powoduje że widoczny prześwit byłby też 3 m węższy. Nawet nie analizujesz wysokości prześwitu w danym miejscu pomiaru, który wynosi od 55 do 70 m. Na samych zaznaczeniach na zdjęciu długości odcinków tracisz zapewne kilka % dokładności a tego rzędu nieścisłość w wynikach dalej uważasz za dyskredytujące Ziemię kulistą. Refrakcji nawet nie dotykam
Wreszcie sama podstawa mostu ewidentnie chowa się kilka metrów za horyzontem, tak jakbyśmy się mogli spodziewać. Nie widać tej płaskiej podstawy.