Fizyk napisał(a):Naukowcy kłamią w sprawie absolutnie wszystkiego, ale jak coś Ci podejdzie, to już nagle nie? Nie mówiąc o tym, że przecież wg Ciebie musieliby się przez ten firmament przebić, żeby zmierzyć temperaturę wyżej. Ale nagle to już nie problem, jak wynik pasuje do koncepcji, co?
Nigdy nie negowałem odkryć naukowych jako takich. Wielokrotnie pisałem, że wierzę wszystkim naukowcom, oprócz tym, którzy mają do czynienia z wojskiem i agencjami kosmicznymi. Dlaczego z faktu, że Agencje Kosmiczne kłamią miałbym odrzucić całą naukę?
Twoje podejście jest niesprawiedliwe. Poza tym nie wykluczam, że da się mierzyć temperaturę na odległość jakimś laserem lub że można się przedostać przez firmament, np. przez rejony podbiegunowe, dziurę ozonową czy coś w tym stylu.
Mariusz Max Kolonko, a to porządny dziennikarz, podawał kiedyś, że dotarł do informacji, że USA zdetonowało kiedyś bombę jądrową w górnych warstwach atmosfery i spowodowało dziurę ozonową w okolicach Antarktydy. Nie jest wykluczone, że zrobili po prostu dziurę w firmamencie.
Fizyk napisał(a): Napisz jeszcze, że tęcza dowodzi istnienia firmamentu, to będzie komplet. Zwłaszcza z halo pojechałeś. Wiesz, większości ludzi byłoby wstyd tak popisywać się ignorancją.
To inaczej ... Najwyraźniej Ty sugerujesz, że to kryształki lodu powodują i halo i tęczę i zorze polarną i wszystkie zjawiska, które pojawiają się na wysokości 120 km.
Nieźle. A jak halo powstaje w mojej szklance to też nie z powodu szklanki. Zapronowałem alternatywne wyjaśnienie fenomenu halo i cóż w tym złego?
Joker napisał(a): Oni tam zresztą stawiają hipotezę , że powoduje to Słońce : "researchers hypothesize that the sun could be causing the inexplicable echoes".
Chyba trochę się przytępiła ta brzytwa Okhama, firmamentu nie odcięła
Wiesz, oni opisują najpierw fakt, który przytoczyłem, a ich hipotezy to ich sprawa.