Matsuka,
Często piszesz o trasie Sydnej-Perth jako dowodzie na płaską ziemię a sądzę, że nie zweryfikowałeś tego dokładnie. Poniżej cytaty z Twoich postów:
A no to prawda, że "trasa Sydney-Perth zajmuje według osób, które ją przejechały 5000 km". Prawdopodobnie chodzi tobie o post jak poniżej:
I to prawda, że "według modelu globusa powinna zajmować ona 4000 km", bo jak wyznaczysz w Google Maps trasę Sydney-Perth to będzie to własnie 4000km.
Ale ZAPOMNIAŁEŚ uwzględnić przystanki i punkty na trasie do zwiedzania. Według postu wklejonego powyżej autor, który przejechał 5000km zwiedził:
Zaznaczmy te punkty na mapie i skonfrontujmy z odcinkowym punktem pomiaru odległości. Wyszło 4775km jazdy samochodem samej drogi, a w linii prostej to tylko 3290km. Rysunek poniżej:
Na trasie jest dużo więcej ciekawych i polecanych przez podróżników miejsc do zwiedzenia, takich jak parki, miasta i plaże np. Richmond, Adelaide, Streaky Bay, Dubbo, Port Augusta, Norseman i tak dalej. Dodając te punkty jako przystani na trasie do zwiedzenia wychodzi WIĘCEJ niż 5000km.
Jak widać z opisów drogi, to jest trasa krajoznawcza dla podróżników a nie trasa, gdzie turysta jedzie najkrótszą możliwą drogą i nie zatrzymuje się nigdzie, po co miałby w tedy jechać do Australii, żeby se poprowadzić auto? Oczywiście też jest taka możliwość i można trasę zrobić w 4000km.
Matsuka, jak się do tego odniesiesz?
Jak dla mnie ten argument z trasą Sydnej-Perth właśnie upadł
Często piszesz o trasie Sydnej-Perth jako dowodzie na płaską ziemię a sądzę, że nie zweryfikowałeś tego dokładnie. Poniżej cytaty z Twoich postów:
Cytat:Poza tym nikt do tej pory nie odpowiedział mi rozsądnie na następujące pytanie, ktore zadawałem wielokrotnie.
Dlaczego ludzie, którzy przejechali trasę Perth-Sydney twierdzą, że zajmuje ona 5000 km., gdy według modelu globusa powinna zajmować ona 4000 km.?
Cytat:Jakoś przy globusie postanowiłeś ignorować te dane (np. trasa Sydney-Perth, albo czasy opływania Antarktydy w XIX wieku), a czasem te dane tak naprawdę ciągniesz z globusa.
Cytat:Co do Australii to jeszcze raz : trasa Sydney-Perth zajmuje według osób, które ją przejechały 5000 km. czystej drogi (wklejałem wcześniej dowody)
Sprawdź na globusie ile powinna zajmować, bo zapewniam Cię, że dużo, dużo mniej.
Cytat:model kulistej Ziemi też nie oddaje poprawnie powierzchni, kątów i odlegości na co jest kilka dowodów często tu omawianych (np. trasa Sydney-Perth czy ścieżki samolotów)
A no to prawda, że "trasa Sydney-Perth zajmuje według osób, które ją przejechały 5000 km". Prawdopodobnie chodzi tobie o post jak poniżej:
Cytat:Przejechałam tę trasę z moimi koleżankami, camperem, ale w 6 tygodni.Źródło: https://www.globtroter.pl/forum/watek,69...ralia.html
Uważam, że w dwa tygodnie to jest do zrobienia, ale będziesz musiał trzymać się opracowanego planu.
Do przejechania masz ok. 5 tys km. lub więcej ( w zależności od założeń co po trasie chcesz zobaczyć). A to oznacza, że dziennie trzeba przejechać ok. 400 km.
I mimo, że podróżowanie przez Australię jest proste i przyjemne - to jakby niewiele czasu pozostanie Ci na wchłanianie widoków.
Ale, na zawsze nr 1 na tej trasie dla mnie to:
1. Cape Le Grand
2. Great Ocean Rd.
3. Nullarbor Pl - długa, prosta ale to tam miałam bliskie spotkanie z kakadu major Mitchell.
Oczywiście służę pomocą.
I to prawda, że "według modelu globusa powinna zajmować ona 4000 km", bo jak wyznaczysz w Google Maps trasę Sydney-Perth to będzie to własnie 4000km.
Ale ZAPOMNIAŁEŚ uwzględnić przystanki i punkty na trasie do zwiedzania. Według postu wklejonego powyżej autor, który przejechał 5000km zwiedził:
Cytat:Ale, na zawsze nr 1 na tej trasie dla mnie to:
1. Cape Le Grand
2. Great Ocean Rd.
3. Nullarbor Pl
Zaznaczmy te punkty na mapie i skonfrontujmy z odcinkowym punktem pomiaru odległości. Wyszło 4775km jazdy samochodem samej drogi, a w linii prostej to tylko 3290km. Rysunek poniżej:
Na trasie jest dużo więcej ciekawych i polecanych przez podróżników miejsc do zwiedzenia, takich jak parki, miasta i plaże np. Richmond, Adelaide, Streaky Bay, Dubbo, Port Augusta, Norseman i tak dalej. Dodając te punkty jako przystani na trasie do zwiedzenia wychodzi WIĘCEJ niż 5000km.
Jak widać z opisów drogi, to jest trasa krajoznawcza dla podróżników a nie trasa, gdzie turysta jedzie najkrótszą możliwą drogą i nie zatrzymuje się nigdzie, po co miałby w tedy jechać do Australii, żeby se poprowadzić auto? Oczywiście też jest taka możliwość i można trasę zrobić w 4000km.
Matsuka, jak się do tego odniesiesz?
Jak dla mnie ten argument z trasą Sydnej-Perth właśnie upadł