Rob Skiba musi się na prawdę dobrze bawić popychając te swoje 'eksperymenty' skierowane do płaskoziemskiego audytorium. Zresztą facet zdaje się już coś nawet na tym zarabia. Do takiego efektu jaki byłby wymagany na płaskiej Ziemi potrzeba refrakcji dającej załamanie na poziomie jakiś 20 stopni a mamy do czynienia grubo poniżej 1 stopnia gdy Słońce jest na granicy horyzontu. Przy takim kącie chmury i inne obiekty w powietrzu w modelu płaskiej Ziemi wpadałyby efektownie i wyraźnie za horyzont po przejściu nad naszymi głowami. Poza tym używa w eksperymencie oczywiście soczewki symulującej atmosferę, taki efekt nie istnieje w ramach refrakcji atmosferycznej, no chyba ze atmosfera stanie się jak to Maciej określa idealnym narzędziem na linii oko/obiektyw - Słońce (jakkolwiek daleko ono jest). Nie wspominając, że w jednym z wcześniejszych jego filmów stanowczo zaprzeczał wpływowi refrakcji atmosferycznej na obiekty chowające się za horyzont. Teraz refrakcja jest nagle odpowiedzialna za wszystko. Zastanawia mnie tylko czy gość świadomie wprowadza innych w błąd czy tylko mu to ktoś przypadkiem pokazał (pewnie pokazując inne zjawisko związane z refrakcją optyczną) symulując na soczewce refrakcję zachodzącą w atmosferze. Nie zauważyłem aby podał informację co do kąta załamania w jego eksperymentalnej soczewce, nie będzie to poniżej 1 stopnia…
/edit: to odnośnie filmu Matsuki.
/edit: to odnośnie filmu Matsuki.
Voodoo People