Maciej1 napisał(a): Problem wasz jest taki: gapiliście się w niebo ! I na tym poprzestaliście- tylko z tego (ze świateł na niebie) wyciągnęliście (z głów waszych) swój model. A nie obserwowaliście powierzchni ziemi. Taka jest prawda.
A twój problem jest taki, że gapiłeś się na horyzont, przesłonięty wielokilometrową warstwa powietrza i na tym poprzestałeś. I tylko z tego wyciągnąłeś swój (z głowy swojej) model. A nie obserwowałeś powierzchni Ziemi, ale jej projekcje, spowodowaną tym, że światło do ciebie docierało przechodząc przez ośrodek o stopniowo i płynnie zmieniających się właściwościach optycznych.
Ale boisz się o tym pomyśleć!