matsuka napisał(a): Jak to będzie wyglądało w praktyce?Brzytwa Ockhama własnie schlastała twoja wizję na amen, za konieczność stworzenie dziesiątków, czysto hipotetycznych i niczym nie potwierdzonych bytów, powstałych nie wiadomo jak i trzymających się kupy nie wiadomo jaką siłą, których istnienie założyłeś jedynie po to, by nieudolnie próbować zastąpić poczciwą, świetnie przebadaną i policzoną w milionach eksperymentów grawitację.
Wyobraźmy sobie, że Wszechświat składa się z niezliczonej ilości baniek wodnych, podobnych do tego
W jednej z takich baniek znajduje się Ziemia, a bańka kręci się z prędkością, powiedzmy 430 km/s (...)
Brawo geniuszu!
Zasadniczo nawet nie chce mi się twoich bredni analizować, ale tak na gorąco to zapytam:
Jaka siłą trzyma wodną bańkę w kupie i nie pozwala sile odśrodkowej, ani wewnętrznemu ciśnieniu rozsadzić jej na kawałki po kosmosie?
Dlaczego woda, w której Ziemia jest zanurzona nie zalała nas wszystkich?
Jak powstał firmament?
Dlaczego woda w kosmosie nie zgasi Słońca?
Czym jest podwodne Słońce? Jak powstało i jaka siła sprawia że porusza się ono nad Ziemią? Jakie siły decydują o jego trajektorii?
Ty chyba serio nie rozumiesz, że bełkotanie banialuk różni się czymś od budowy naukowych teorii