Dragula napisał(a): Fizyk, dziewczyna cię zostawila, czy z pracy wyrzucili, że masz tyle wolnego czasu? niezła analiza, nie spodziewałem się, że ktokolwiek w tym temacie podejdzie do sprawy tak ambitnieHaha Sobota była wczoraj i miałem parę godzin, to się pobawiłem
Maciej1 napisał(a): Jeżeli widać jakby na płąskimBardzo duże "jeśli". I zwykle fałszywe.
Weźmy ten nieszczęsny Schneeberg. Refrakcja na 277 km podnosi obraz o niecałe 0,2 stopnia. Żeby było widać jak na płaskim, musiałaby podnosić o 277/6378*180/π = ok. 2,5 stopnia. Dość daleko do płaskości.
Nie przeliczyłem, jak z resztą zdjęć, ale to konkretne, które Twoim zdaniem "wyglądało jak na płaskim", kompletnie nie wygląda jak na płaskim.
Maciej1 napisał(a): Co więcej sferycznego nie da się przetransformować w płaskie bez zniekształceń proporcji, więc tam gdzie mamy głębie (różnie oddalone punkty) otrzymanie widoku jak na płaskim dla ziemi kulistej jest w zasadzie niemożliwe.A po cholerę mi widok jak na płaskim, skoro ani jedno zdjęcie nie wygląda jak na płaskim? To raz.
Tu nie trzeba żadnych obliczeń, by to zrozumieć. To jest oczywistość.
Obraz składa się z wielu punktów => masz otrzymać transformację obrazu, a nie tylko jednego punktu => masz otrzymać układ między punktami (proporcje) taki jak na płaskim, ale z krzywego.
Dwa, i tego już raczej nie będę robił, bo to i tak strata czasu - można byłoby napisać raytracer, który by Ci pokazał, jak bardzo proporcje (nie) są zniekształcane przez refrakcję taką, z jaką mamy do czynienia.
Więc argument do dupy na kilka różnych sposobów.
Maciej1 napisał(a): Z całą więc pewnością Twoje założenia (co najmniej jedno) są fałszywe. Ponieważ w zasadzie wszystkie obserwacje przeczą Twoim założeniom.No rzeczywiście. Dlatego przyjęcie tych założeń z dużą dokładnością odtwarza to, co widzimy na zdjęciach. Jak wszyscy wiemy, wyniki zgodne z obliczeniami przeczą tym obliczeniom.
Już weź się nie kompromituj bardziej.
Maciej1 napisał(a): Tylko, że to co sobie wyliczysz ma się nijak do rzeczywistości => Twój model jest fałszywy.Bliżej rzeczywistości niż wyliczenia bez refrakcji. I zdecydowanie bliżej rzeczywistości, niż brak wyliczeń.
Maciej1 napisał(a): Ja robię takie założenie tylko dla tych obrazów na których cech refrakcji nie widać. Bo to jest logiczne.Nie, nie jest. O ile promienie lecące w podobnych kierunkach są odchylane o podobne kąty, to żadnego zniekształcenia nie zobaczysz, mimo że odchylenie będzie obecne. A dokładnie tego należy się spodziewać po spokojnym powietrzu.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein