Maciej1 napisał(a): 1. Co się stanie, gdy zaczniemy intensywnie, w różnych kierunkach i długo (chodzi o dobre wymieszanie) mieszać taki roztwór oraz jednocześnie świecić tym laserkiem ?No to zastanów się co się stanie gdy intensywnie, w różnych kierunkach i długo (chodzi o dobre wymieszanie) wymieszasz powietrze wokół siebie?
Odpowiedź: światło w roztworze przestanie się wyginać po krzywej. Lecz w roztworze (nie mówię o granicy szklanki) pobiegnie po prostej.
Odpowiedź: ciśnienie powietrza nie zmieni się. Gradient ciśnień powietrza wokół ciebie i nad tobą nie zmieni się.
Maciej1 napisał(a): 2. Dlaczego stanie się tak jak odpowiedziałem w punkcie nr 1 ?Dlaczego mimo mieszania powietrza wokół siebie nie zmieniłeś ciśnienia? Bo nad tobą nadal pozostaje kilkukilometrowy słup gazu i mieszaniem tego nie zmienisz
Odpowiedź: dlatego, że ośrodek stał się jednorodny.
Maciej1 napisał(a): 3. A dlaczego to ma znaczenie, że ośrodek w trakcie mieszania staje się jednorodny, dlaczego to prostuje bieg promienia światła ?A dlaczego gradient ciśnień ma znaczenie? A dlatego że w ośrodku, w którym płynnie zmienia się ciśnienie, płynnie zmieniają się warunki optyczne i promień światła będzie płynnie skręcał. Na przestrzeni metra czy dwóch (w akwarium) tego nie zobaczysz, dlatego, by pokazać zakręcanie światła w tak małej skali, trzeba było mocno zasolić/przesłodzić wodę w akwarium. Ale na przestrzeni kilku kilometrów, a z takiej odległości fotografujesz horyzont, efekt już zaobserwujesz bez dodawania do powietrza "zagęszczaczy". Forumowicz Fizyk policzył to dla nas, jak widzisz w tych obliczeniach jakieś błędy - proszę bardzo, wytykaj mu.
Odpowiedź: A dlatego, że w ośrodku jednorodnym światło po prostu biegnie po prostej i nie ma załamania światła. Patrz fizyka. Spytaj Fizyka.
Maciej1 napisał(a): 4. A czy pamiętacie jak kilka razy pisałem tutaj, że najlepszymi warunkami do prowadzenia obserwacji powierzchni ziemi (bo wtedy cechy refrakcji są najmniejsze i obrazy stają się czyste, klarowne) są następujące warunki: sucho, wietrznie i zimno ?Bo wtedy gradient ciśnień nie jest zakłócany lokalnymi zaburzeniami wiązanymi z miejscowymi zmianami temperatury, wynikającymi z nagrzewania się powietrza od znajdującego się poniżej gruntu, tafli wody itp. a więc gradient ciśnień tworzy wtedy coś co nazwałeś "idealnym symulatorem płaskiej Ziemi"
Maciej1 napisał(a): Otóż proszę zauważyć, że moje obserwacje dotyczyły sytuacji, gdy nie ma zbyt wielkich różnic w wysokościach (głównie nad wodą, nad morzem).Zatem nie ma zbyt wielkich różnic w gęstości powietrza związanej z wysokością. No bo jeżeli moja głowa jest np. na Mierzei Wiślanej 2 metry nad poziomem morza, a piasek plaży np. maksymalnie 8-9 metrów (nie wiem nawet czy tyle, ale niech tam), to przecież różnica w gęstości powietrza związanej z wysokością żadna.- Ile kosztuje kropelka benzyny?
- Kropelka to za darmo.
- To proszę nakapać cały bak.
Skoro różnice ciśnienia są pomijalne kilka metrów nad ziemią to są pomijalne i gdzie indziej, czyli zasadniczo można założyć, że ciśnienie jest takie samo i przy gruncie i 10 km nad Ziemią.
Większość twierdzeń płaskoziemców wynika z takiej logiki (patrz spłaszczanie map itp.)