matsuka napisał(a): Ja opisałem tylko fakt. Obserwowana rzeczywistość nie pasuje do modelu ziemskiej kuli nawet przy uwzględnieniu refrakcji. Potwierdzone empirycznie wielokrotnieA ja opisałem fakt, że Słońce zachodzi, czyli obserwowana rzeczywistość nie pasuje do modelu płaskiej Ziemi, nawet przy uwzględnieniu refrakcji. Potwierdzone empirycznie wielokrotnie
matsuka napisał(a): Wiesz jak w modelu kulistym określa się w ogóle współczynnik refrakcji atmosferycznej? Jako niezgodność obserwowanych zjawisk względem jedynego słusznego modelu kuli (po przetłumaczeniu na chłopski).A wiesz jak w modelu płaskoziemskim określa się w ogóle współczynnik refrakcji który ma rzekomo wpływać na niezgodność obserwacji zachodu słońca z rzeczywistością? Nijak. Nie ma takiego współczynnika. Jest za to magiczna soczewka, która podąża za każdym człowiekiem i ustawia się idealnie tak, by dana osoba mogła zobaczyć zachód słońca, pomimo że ono nie zachodzi.
W modelu kulistym jest jeden współczynnik i jeśli weźmiemy poprawkę, na to, że lokalne zjawiska atmosferyczne mogą go czasem nieznacznie zmienić, to to wystarczy by wszystko wyjaśnić. W modelu płaskoziemskim jest skomplikowany mechanizm wzajemnie się wykluczających bytów, którego wartości nikt nawet nie próbował policzyć.
matsuka napisał(a): Ja rozmawiam o faktach a nie o opiniach badaczy operujących w modelu kulistej Ziemi. A fakty są nieubłagane. Rzeczywistość nie pasuje do modelu kuli chyba, że weźmiesz po uwagę dostatecznie duże widełki - jak te, że człowiek to istota która ma nóg cztery plus minus dwie.Nie nie! To ja rozmawiam o faktach. Ty linkujesz teksty z opiniami pseudobadaczy. A fakty są nieubłagane. Rzeczywistość nie pasuje do modelu płaskiej Ziemi NAWET jak weźmiesz po uwagę dostatecznie duże widełki. Nie ma takich widełek, przy których model płaskiej Ziemi jest w stanie wyjaśnić zachód słońca.
matsuka napisał(a): Możesz sobie tak swoje modele tworzyć, a każdą niezgodność z faktami, zamiast wycofać się z błędnych założeń - potraktować rachunkiem niepewności..Możesz sobie modele magicznych soczewek tworzyć, a każdą niezgodność z faktami, zamiast wycofać się z błędnych założeń - potraktować rachunkiem niepewności... Zaraz zaraz. Nie możesz. Nie ma takiego zakresu niepewności pomiarowej, przy której założeniu, indywidualne soczewki zaczynają być choćby teoretycznie możliwe i zaczynają skutkować pozornym zachodem Słońca.
Taka jest różnica między poglądami idioty, a poglądami naukowca.
I pamiętaj Matsuka, to, że jak jesz kanapki to srasz gównem, nie oznacza, że jak zaczniesz jeść gówno, to wysrasz kanapkę.
Internetowe gówna, którymi żywisz swój umysł, są ściekiem po popularyzacji nauki. Czytając bez zrozumienia, choćby i naukowe teksty, łatwo wysrać gówno. Czytając pseudonaukowe gówna nie wysrasz naukowej teorii. Bo nawet nie będziesz wiedział jak ja sformułować, żeby trzymała się jakiegokolwiek naukowego standardu. Co radośnie udowadniasz wypowiadając się na tym forum.
A teraz podlinkuj raz jeszcze ten artykuł, w którym, twoim zdaniem, udowodniono, że jądro Ziemi nie istnieje. Pośmiejmy się z twojej głupoty wszyscy razem raz jeszcze