Vanat napisał(a): Tak więc edukowanie jest albo bardzo trudne i dotrze do nielicznych, albo także staje się przeciw skuteczne.
Niekoniecznie. Trzeba nakłonić jak największą liczbę ludzi, aby kształcili się cały czas. Popularyzować "spotkania" poszerzające wiedzę, metodę naukową, obnażające pseudonaukę na gruncie porównawczym (nauką można coś osiągnąć, a pseudonauką nie).
To nie powinien być
Ziemowit napisał(a): a chińskim fatalnej jakości filmie był bąbelek
bąbelek powietrza. Prawdopodobnie była to jakaś śrubka.
matsuka napisał(a): Właśnie taki jest z Tobą główny problem. Nie umiesz dyskutować merytorycznie - odnosić się do argumentów, podawać własnych koncepcji, uzasadniać swoich racji.
Problem jest taki, że ty za dowód bierzesz filmiki z neta. Jeśli miałoby to czegokolwiek dowodzić, to tak samo powinieneś uznawać nagrania NASA. Więc?
Właśnie sfalsyfikowałem twoje twierdzenia odnośnie twoich dowodów i mojej osoby. Nie wiem czy to zauważyłeś.
I ja nie potrzebuję podawać swoich koncepcji, bo cały czas czekam, aż skutecznie obalisz model kulisty. Dla mnie jest on spójny i znacznie lepiej tłumaczy rzeczywistość niż twoje wyrwane z kontekstu gównoprawdy, których nie można ze sobą pogodzić.
Proszę.
Czy zgodzisz się z twierdzeniem, że:
Spójna teoria ma wyższość nad luźno skojarzonymi i wykluczającymi się w szczegółach hipotezami?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.