matsuka napisał(a): Powiedz mi gdzie się ośmieszyłem, bo rozumiem że ośmieszenie definiujesz jako jakąś pomyłkę lub posiadanie innego zdania niż Ty.No, powiem Ci, że twierdzenie, że Twoje rysunki ilustrują jakieś "paradoksy" w rozchodzeniu się światła było co najmniej cholernie blisko. Podobnie obecna rozmowa dotycząca przepływu ciepła.
Przy czym chcę zaznaczyć, że wyznaję zasadę "kto pyta, nie błądzi" i nie mam problemu z odpowiadaniem na najbardziej podstawowe pytania. Najgorsze, co można zrobić komuś z brakami w wiedzy, to odmówić mu dostępu do tej wiedzy. Mam jednak problem, kiedy ktoś ma braki w wiedzy, a zachowuje się, jakby wiedział najwięcej, a często niebezpiecznie się zbliżasz do takiej postawy.
matsuka napisał(a): To wszystko w teorii, w praktyce tworzą ją ludzie, którzy wierzą ze 100% pewnością, że Ziemia jest kulą nie mając na to żadnych naukowych dowodów.Dowody mają, tylko Ty je z góry odrzucasz, bo Ci nie pasują do Twojej wizji.
matsuka napisał(a): Ziemia też, nawet z fragmentami lodu na powierzchni jest cieplejsza od otoczenia.Po pierwsze, 20 metrów pod ziemią nadal masz temperaturę zbliżoną do średniej rocznej, czyli w Polsce to będzie coś koło 10 stopni pewnie.
20 metrów pod Ziemią już bardzo, a kilometry pod Ziemią tak bardzo bardzo
Po drugie, powietrza naprawdę nie obchodzi jaka temperatura jest pod ziemią. Jak jest w kontakcie z zimniejszym gruntem, to ciepło płynie od niego to gruntu i tyle. Owszem, jest też jakiś przepływ ciepła od głębszych warstw gruntu do płytszych, ale nie ma on wpływu na to, co dzieje się na granicy ziemia-powietrze.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein