matsuka napisał(a): Uważam, że ze względu na to co się dzieje w internecie temat jest bardzo ważny i nie należy go lekceważyć.
Drugim swym zdaniem bardzo dosadnie zaznaczę, że absolutnie nie wierzę w płaskość Ziemi, lecz w tym momencie już miliony ludzi na świecie prawdopodobnie w to wierzą.
Nie spotkałem nigdy żadnego rozsądnego argumentu który wskazywałby na płaskość Ziemi, więc nie mam żadnego powodu w to wierzyć i podważać już niemal 500 lat prac i ustaleń na temat.
matsuka napisał(a): 1. Zacznę od pracy badawczej na temat miraży w rejonach arktycznych
https://www.osapublishing.org/josa/abstr...a-69-5-776
Przeczytałem co prawda tylko abstrakt, bo polowałem na następującą frazę :
Cytat:
The arctic mirage is an atmospheric refraction phenomenon ...
It is classified into three basic types, two of which (hillingar and hafgerdingar effects) occur fairly frequently.
opisuje, że miraże występują w rejonach arktycznych dość często, co potwierdza moją teorię.
To jeszcze przeprowadź eksperymenty, które wykażą, że pozostała część globu posiada takie same warunki jak te, gdzie te miraże występują.
Rozumiem, że teraz dowodzisz swojej nowej naukowej hipotezy o przenoszeniu światła w atmosferze, a nie próbujesz udowodnić płaskość Ziemi?
Bo wiesz:
Cytat:The Novaya Zemlya effect consists of the trapping of light rays beneath a thermocline of large horizontal extent. Within the thermocline layers, the coefficient of refraction must exceed 1, while above and below it the coefficient must be less than 1. Then certain upward rays repeatedly bounce back from the thermocline and are transmitted for long distances around the earth’s curvature.
1. Jeśli powołujesz się na to, to przyznajesz, że Ziemia płaska nie jest (alternatywnie nigdy w to nie wierzyłeś i tylko głupio trollujesz).
2. Jasno napisane tam jest, że promienie światła zakrzywiane są w obrębie danego ośrodka - termokliny - a nie bo matuskowitz wymyślił sobie, że tak jest zawsze i wszędzie w atmosferze.
PS No chyba, że chodzi tobie o wykazanie czegoś, co zostało już udowodnione...
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.