Fizyku
jeszcze raz
Załóżmy, że nic nie wiesz o tym, iż przyglądasz się na ścianę przez szklankę z wodą.
Niech ta ściana symbolizuje nasze niebo.
Widzisz tylko jakieś biało-czarne, kuliste pasy i próbujesz na tej podstawie wyciągać wnioski o niebie.
Myślisz, że będą słuszne?
Przypuśćmy też, że ktoś tą szklanką zaczął kręcić. Ty będziesz widział niebo jako przesuwający się zygzakiem "wąż" i uznasz, że ruch Ziemi jest sinusoidowy.
A tak naprawdę ani ściana się nie rusza, ani Ty się nie poruszasz, ani podłoże, na którym stoisz się nie porusza.
Po prostu nie znając wszystkich faktów o tym co tworzy projekcję kosmosu - jest skrajnie nieprawdopodobnym abyś wyciągnął prawidłowe wnioski.
Możesz sobie nawet biały pasek nazwać "drogą mleczną", a czarny "czarną materią".
Nieważne jaką historię do tego dorobisz i jak będziesz z tego dumny - prawdopodobnie cała koncepcja będzie błędna pomimo pozornej zgodności z obserwacją.
ja nie jestem zwolennikiem płaskiej Ziemi - jestem zwolennikiem logicznego myślenia, choćby wbrew całemu światu - logicznego myślenia, którego symbolem jest płaska Ziemia.
Sam fakt, że tego nie rozumiesz (nie martw się, nie Ty jeden) wiele pokazuje.
Twój przykład jest do dupy. Należy go zmodyfikować. Kod 1234 nie działa. Nie wiesz skąd go masz i dlaczego właśnie w taki każą Ci wierzyć, natomiast fakt, że nie działa zrzucają na ciemną materię (czy inną Wróżkę Zębuszkę), którą pewnego dnia zamierzają odkryć i zdemaskować.
jeszcze raz
Załóżmy, że nic nie wiesz o tym, iż przyglądasz się na ścianę przez szklankę z wodą.
Niech ta ściana symbolizuje nasze niebo.
Widzisz tylko jakieś biało-czarne, kuliste pasy i próbujesz na tej podstawie wyciągać wnioski o niebie.
Myślisz, że będą słuszne?
Przypuśćmy też, że ktoś tą szklanką zaczął kręcić. Ty będziesz widział niebo jako przesuwający się zygzakiem "wąż" i uznasz, że ruch Ziemi jest sinusoidowy.
A tak naprawdę ani ściana się nie rusza, ani Ty się nie poruszasz, ani podłoże, na którym stoisz się nie porusza.
Po prostu nie znając wszystkich faktów o tym co tworzy projekcję kosmosu - jest skrajnie nieprawdopodobnym abyś wyciągnął prawidłowe wnioski.
Możesz sobie nawet biały pasek nazwać "drogą mleczną", a czarny "czarną materią".
Nieważne jaką historię do tego dorobisz i jak będziesz z tego dumny - prawdopodobnie cała koncepcja będzie błędna pomimo pozornej zgodności z obserwacją.
Joker napisał(a): Nie wiem jak to teraz przełożyć zwolennikom płaskiej ziemi...może tak
Proszę spróbować tajemnicę kodu do zamka wyjaśnić teraz pawianom. Niektórzy wierzą, że można, inni z kolei wątpią...
ja nie jestem zwolennikiem płaskiej Ziemi - jestem zwolennikiem logicznego myślenia, choćby wbrew całemu światu - logicznego myślenia, którego symbolem jest płaska Ziemia.
Sam fakt, że tego nie rozumiesz (nie martw się, nie Ty jeden) wiele pokazuje.
Twój przykład jest do dupy. Należy go zmodyfikować. Kod 1234 nie działa. Nie wiesz skąd go masz i dlaczego właśnie w taki każą Ci wierzyć, natomiast fakt, że nie działa zrzucają na ciemną materię (czy inną Wróżkę Zębuszkę), którą pewnego dnia zamierzają odkryć i zdemaskować.