To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Logika a Ateizm
#21
Jak hipernapęd może być nieodkryty skoro nikt go nawet nie wyprodukował? Albo zbudowanie tego jest możliwe i ktoś go stworzy*, albo nie (np ten z Gwiezdnych Wojen by nie działał). Bóg albo wcale nie istnieje, albo jest niematerialny, więc nie da się i nigdy nie będzie dało tego rozstrzygnąć.
To zupełnie różne rzeczy. Jak z kreacjonistami, którzy obalają ewolucję porównując biologiczne organizmy do zegarków i rowerów.

*Oczywiście już dziś wiemy o fizyce dosyć, by wiedzieć, że żaden nadświetlny napęd nigdy nie powstanie
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
#22
Bóg wcale nie jest niematerialny (np. Jezus), a poza tym niematerialność nie oznacza niewykrywalności (np. hymn Polski jest niematerialny).
Drugi problem tkwi chyba w tym, że uznajesz obecny stan wiedzy za niezmienny. Zmienia się i fizyka* i świat.

*Już dawno wykonano eksperyment z teleportacją nadświetlną, więc dziś już wiemy, że hiperpodróże są teoretycznie dopuszczalne
Odpowiedz
#23
Logika nakazuje teizm. Dlatego zdanie "logika a ateizm" to oksymoron
Odpowiedz
#24
Cholera, o tym nie pomyślałem. Przekonałaś mnie.
Odpowiedz
#25
Quinque napisał(a): Logika nakazuje teizm. Dlatego zdanie "logika a ateizm" to oksymoron

Palmer?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#26
?

Fundamentalną kwestia jest to że istota myślącą ateistą być nie może. Jeżeli w jakimś przypadku Quinque przeszedlby na ateizm. Przestałby być istotą myślącą. A tego wolę uniknąć
Odpowiedz
#27
Czyli, Palmerze, uważasz że Sofeicz nie jest istotą myślącą?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#28
Jak można logicznie uzasadnić fakt, że jestem teistą, ateistą, komunistą czy takim za przeproszeniem grinPISowcem – ano jeśli logicznie, to tylko wykształceniem, wychowaniem czy ogólnie środowiskiem. Poglądy są sumą naszych doświadczeń i może genetyczną konstytucją, która kieruje naszą wrażliwość na różne tory, więc

Cytat:Jeśli nie ma dowodu, że x istnieje, to znaczy że nie istnieje

przedstawiam dialog w mojej modyfikacji

Matematyk: Nie masz mózgu.
Ateista: zdefiniuj co to mózg

Cytat:Jeśli ktoś nie zgadza się z jakimkolwiek fragmentem tego wywodu lub ma jakieś wątpliwości, pytać od razu.

co powie matematyk?
Odpowiedz
#29
Sofeicz napisał(a): Czyli, Palmerze, uważasz że Sofeicz nie jest istotą myślącą?

Nie znam osobnika o niku Plamer. Uważam każdego kto jest ateistą za istotę niemyślącą. Np. Na płaszczyźnie myślenia abstrakcyjnego i logicznego

Dragula napisał(a): Jak hipernapęd może być nieodkryty skoro nikt go nawet nie wyprodukował? Albo zbudowanie tego jest możliwe i ktoś go stworzy*, albo nie (np ten z Gwiezdnych Wojen by nie działał). Bóg albo wcale nie istnieje, albo jest niematerialny, więc nie da się i nigdy nie będzie dało tego rozstrzygnąć.
To zupełnie różne rzeczy. Jak z kreacjonistami, którzy obalają ewolucję porównując biologiczne organizmy do zegarków i rowerów.

*Oczywiście już dziś wiemy o fizyce dosyć, by wiedzieć, że żaden nadświetlny napęd nigdy nie powstanie

Przecież chrześcijaństwo postuluje niematerialność Boga. Czyli wychodzisz z informacją o której powszechnie wiadomo od ok. 3tyś lat(albo i więcej)
Odpowiedz
#30
No i istnienia takiego Boga, który jest niematerialny nie da się potwierdzić. O to chodziło w mojej wypowiedzi. Nie ma na to sposobu najzwyczajniej. Gdyby był materialny, to możnaby sprawdzić, czy np nie mieszka na którymś z greckich wzgórz. By sie tam człowiek wdrapał, zobaczyłby Boga, lub nie. Jeśli tak miałby dowód, jeśli nie... nadal niczego by nie wiedział w tej sprawie.

Bardzo fajnie, że na płaszczyźnie logicznej doszedłeś do wniosku, że Bóg istnieje. Dam tylko sobie głowę uciąć, że nie jesteś w stanie przedstawić tego toku rozumowania. Bez urazy, ale pełno tu takich co na logikę są czegoś pewni ale na ich zapewnieniach zawsze się kończyło
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
#31
Ontologicznie doszedłem do takiego wniosku. Poza tym z ateizmu nic nie wynika

Żeby udowodnić transcendencje trzeba by posiadać odpowiednią metodologię(transcendentną?)
Odpowiedz
#32
Dragula napisał(a): Bardzo fajnie, że na płaszczyźnie logicznej doszedłeś do wniosku, że Bóg istnieje. Dam tylko sobie głowę uciąć, że nie jesteś w stanie przedstawić tego toku rozumowania. Bez urazy, ale pełno tu takich co na logikę są czegoś pewni ale na ich zapewnieniach zawsze się kończyło

On doszedł, bo doszedł, a wie, bo wie.
Powinno ci wystarczyć i nie pytaj więcej.
Niech się cieszy swoim teizmem apriorycznym - na zdrowie!
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#33
Sofeicz – to że Palmer ma bana, to nie znaczy, że możesz go obrażać.

Quinque – na choj na to forum przypełzłeś. Już na wierze nie popisywałeś się wysokim poziomem inteligencji. A tutaj to chyba trollujesz. Nie przedstawiłeś dotychczas żadnego merytorycznego argumentu na żaden z sądów, który tutaj wypowiedziałeś.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#34
Masz rację, Palmer reprezentował jednak jakiś poziom.

Niniejszym odszczekuję i przepraszam Palmera.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#35
Dragula napisał(a): No i istnienia takiego Boga, który jest niematerialny nie da się potwierdzić. O to chodziło w mojej wypowiedzi.

Myślisz, że hymn Polski nie istnieje?


Cytat:Gdyby był materialny, to możnaby sprawdzić, czy np nie mieszka na którymś z greckich wzgórz. By sie tam człowiek wdrapał, zobaczyłby Boga, lub nie.


Aby kogokolwiek spotkać lub cokolwiek zobaczyć nie wystarczy zgodność położenia. Potrzeba jeszcze wybrać odpowiedni moment. Mógłbyś spotkać Jezusa idąc nad Jordan w odpowiednim roku.
Odpowiedz
#36
Jaques napisał(a):
Dragula napisał(a): No i istnienia takiego Boga, który jest niematerialny nie da się potwierdzić. O to chodziło w mojej wypowiedzi.

Myślisz, że hymn Polski nie istnieje?

To zagraj mi lub zaśpiewaj hymn bez użycia materii i energii.
To już jest nudne.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#37
Sofeicz, jakby nie było w drugim akapicie Jaques przyznaje mi rację
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
#38
Sofeicz napisał(a): To zagraj mi lub zaśpiewaj hymn bez użycia materii i energii.
To już jest nudne.

Pewnie walnie się przyczyniłem do tego znudzenia, ale zwrócę uwagę, że to co usłyszysz już żadną materioenergią nie będzie. Cwaniak Dźwięk ≠ fala akustyczna ≠ szalejące neurony jej obecnością pobudzone.

Co do tematu - obczajcie sobie posty idioty w tym wątku, a szczególnie 6 od dołu. I nie odpowiadajcie na wynurzenia Quinque, bopoco. Chyba tylko żeby na jakimś "czytam ateistę.pl dla beki" się znaleźć.
Odpowiedz
#39
Cytat:Dźwięk ≠ fala akustyczna ≠ szalejące neurony jej obecnością pobudzone.
Czyli sama osnowa materialna + energia. Uśmiech
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości