freeman napisał(a):Dragula napisał(a):Cytat:Oczywiście Dawkins jak każdy ateistyczny kłamaca, nie zna kontekstu tamtych wydarzeń, oczywiście patrzy przez pryzmat naszych czasów. Oczywiście jest ignorantem(jak każdy ateista)i oczywiście żaden chrześcijanin, ani żyd nie wyjaśni na czym ten konteskt polega, że nagle moralność doskonała okazuje się być zrobiona z gumy
Doskonała moralność opiera się na uniwersalnych zasadach, które da się zastosować w każdej sytuacji, a nie na szczegółowych , sztywnych przepisach, których zastosowanie w zupełnie odmiennych warunkach może okazać się niemożliwe lub bezcelowe.
No i właśnie o tym mówię, że treść ST nie przedstawia moralności doskonałej, tylko jakąś dziwaczną, "kontekstową". A nawet nie ja to mówię, tylko twój kolega z parafii, Quinque. Co za tym idzie, juedochrześcijański Bóg też jest "dobry" tylko "kontekstowo". Właściwie większość jego aspektów okazuje się być kontekstowa, kiedy zestawi się współczesne nauczanie Kościoła z tym co stoi w Biblii.
Dziwi mnie tylko jak się chrześcijanie łapią w tym jaki aktualnie mamy kontekst. Skąd oni to wiedzą? A może w ogóle się nie posługują wytycznymi swojego wyznania tylko starają się kierować zdrowym rozsądkiem?
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down