kontestator napisał(a):pid='684350' dateline='1523816611']Tzn. jasne jeśli byśmy mówili o książce tylko i wyłącznie historycznej. Ale niby ta książka ma być czymś więcej. Więc w tym wypadku patrzę już nie jako książke tylko historyczną ale podobno książkę daną nam przez Boga. No i historyjki tam zawarte wcale zbyt mądre ani też moralne mi się nie wydają.
No litości. Uważasz że Biblii spadła z nieba jak Koran? Pytanie retoryczne. Oczywiście że nie. Ale z twojego postu wynika iż Natchnienie Boże rozumiesz jako "Bóg napisał książkę a później dał ją ludziom"
Tak jak mówię. popelniasz ten sam błąd. Oceniasz księgę(ST) napisaną 2.5 tyś lat temu przez pryzmat naszych czasów. To że tobie się wydaje że coś jest "niezbyt mądre" nie znaczy że takie jest. Dla mnie np. Rachunek prawdopodobieństwa i ogólnie matematyka jest "niezbyt mądra" to znaczy że taka jest?
"' napisał(a):Ale dlaczego Bóg ma się dostosowywać do jakichś czasów? Bóg mógł od początku określić co jest dobre a co nie
No to określił. A później został ukrzyżowany. Bóg nie dostosowywał siebie do czasów. Chciał dostosować ludzi do jego moralności
Wyobraź sobie sytuację. Masz najemnika, który lata helikopterem do Erytrei na misje wojenne. Całe życie zabija i na tym tylko się zna. Następnie przychodzisz ty i każesz mu przestać, pod groźbą restrykcji. Jak myślisz jak owy najemnik zareaguje? Najprawdopodniej zabije cię śmiechem i osra sprawę. Jak myślisz, jak zareagowali by żydzi gdyby całe ich życie w jednej chwili zostało zmienione ?