ZaKotem napisał(a):Ja akurat należę do tych ateistów, którym "saga o Jhwh" całkiem się podoba, a sam główny bohater dla mnie jest jednoznacznie pozytywny. To, że czasem robi jakieś świństwo, dodaje mu tylko autentyczności, bo opowieści o ideałach są porażająco nudne.Zatopienie całej niemal ludzkości, w tym karmiących matek, dzieci i zwierząt w potopie jest pozytywne i wyzwala od nudy ?
Puszczyk napisał(a):.. Ja w swojej uczciwości więc piszę, że połączyć Biblii z istotą doskonałą nie jestem w stanie.Nikt nie jest w stanie poza fundamentalistami biblijnymi. Podobnie jak pogodzić obyczaje i zasady starożytnych barbarzyńców ze współczesna moralnością.