Powiem że bardzo nie lubię Dawkinsa ale on ma pełną rację w tym co napisał
,,Bóg Starego Testamentu jest prawdopodobnie najmniej przyjazną postacią całej literatury pięknej: zazdrosny i dumny z tej zazdrości; małostkowy, niesprawiedliwy, nie znający przebaczenia pedant; roszczeniowy, krwiopijczy zwolennik czystek etnicznych; mizoginiczny, homofobiczny, rasistowski, mordujący dzieci, ludzi w ogóle, czy też synów w szczególności, zsyłający plagi, megalomański, sadomasochistyczny, kapryśnie manifestujący brak zrozumienia despota.,,
Dawkins napisał głupoty .
Nie ma w biblii informacji żeby Jehowa domagał się ofiar z ludzi czy prostytucji sakralnej. Jedyny przypadek to wypróbowanie wiary Abrahama żeby złożył na ofiarę syna Izaaka. Chodziło o wypróbowanie wiary a nie kult składania ofiar z ludzi.
,,Bóg Starego Testamentu jest prawdopodobnie najmniej przyjazną postacią całej literatury pięknej: zazdrosny i dumny z tej zazdrości; małostkowy, niesprawiedliwy, nie znający przebaczenia pedant; roszczeniowy, krwiopijczy zwolennik czystek etnicznych; mizoginiczny, homofobiczny, rasistowski, mordujący dzieci, ludzi w ogóle, czy też synów w szczególności, zsyłający plagi, megalomański, sadomasochistyczny, kapryśnie manifestujący brak zrozumienia despota.,,
Dawkins napisał głupoty .
kmat napisał(a):Łazarz napisał(a): Baale i Marduki nie domagały się monolatrii. No i parę innych różnic by się jeszcze znalazło, tylko że dość dyskusyjnych (nie wiadomo na ile ofiary z ludzi czy prostytucja sakralna były w tym czasie rozpowszechnione na Bliskim Wschodzie).Nie do końca jest jasne od kiedy Jahwe zaczął domagać się monolatrii.. A i ślady ofiar z ludzi i prostytucji sakralnej w ST widać.
Nie ma w biblii informacji żeby Jehowa domagał się ofiar z ludzi czy prostytucji sakralnej. Jedyny przypadek to wypróbowanie wiary Abrahama żeby złożył na ofiarę syna Izaaka. Chodziło o wypróbowanie wiary a nie kult składania ofiar z ludzi.