Litek napisał(a):Nie ma w biblii informacji żeby Jehowa domagał się ofiar z ludzi czy prostytucji sakralnej. Jedyny przypadek to wypróbowanie wiary Abrahama żeby złożył na ofiarę syna Izaaka. Chodziło o wypróbowanie wiary a nie kult składania ofiar z ludzi.
Wypróbowanie wiary? A to wszechmocny i wszechwiedzący musi ludzi wypróbowywać? Co to? Jesteśmy zwierzętami, na których on przeprowadza swoje chore eksperymenty? Taki Bóg wiedział, że Abraham /alfons i stręczyciel własnej żony/ swojego syna też jemu poświęci. A zatem skoro wiedział, to po co ta szopka? A jeśli nie wiedział, to nie był wszechwiedzącym Bogiem. Koniec. Kropka.
A jakąż traumą musiało to być dla samego Izaaka! Ja bym się bał takiego ojca i nie chciałbym mieć nic wspólnego, bo przecież nigdy nie miałbym gwarancji, że coś mu odbije i znowu będzie mnie chciał złożyć w ofierze. Moralnie to znęcanie się nad innym człowiekiem, a więc karygodne!
Ażeby odkryć prawdziwe zasady moralności, ludzie nie potrzebują ani teologii, ani
objawień, ani bogów, potrzebują jedynie zdrowego rozsądku. J. Meslier, Testament.
objawień, ani bogów, potrzebują jedynie zdrowego rozsądku. J. Meslier, Testament.