Dragula napisał(a):Cytat:Ja mam odwrotne przeświadczenie. Protestantyzm to dosłowne traktowanie Biblii, a co za tym idzie bardziej debilne podejście do życia i nauki. Katolicy mają tradycję, naukę ojców kościoła, gadki o tym, że to a to jest przenośnią, że to jest tylko jakąś luźną alegorią, że mit Adama i Ewy to tylko takie uproszczenie teorii, że Bóg pokierował ewolucją w taki sposób, żeby z małpów powstały człowieki.z drugiej strony, mimo tego, że katolicy w większości akceptują TE, to zazwyczaj i tak nie znają nawet jej podstaw (ale też nie tylko katolicy i nie tylko wierzący, z ateistami jest podobnie). I wydaje mi się, że większość uznaje tylko dlatego, że papież to zaaprobował, bo zainteresowanie tematem jest zbyt niskie, by zdecydowali sami. Mogę się oczywiście mylić.
Do rzeczy - nie wydaje mi się, żeby PiS wprowadzał do szkoły kreacjonizm z dwóch powodów:
kreacjoniści to około 1/4 narodu. Ci aktywni wyborczo pewnie i tak zagłosują na PiS, bo nie ma innej partii wycierającej sobie gębę Biblią i teoriami spiskowymi.
3/4 wyznaje pogląd przeciwny. I wielu z nich popiera PiS. Po czymś takim mogą już przestać przymykać oczy na to, że PiS faktycznie rozpieprza polski system edukacji.
Pierwsza kwestia, generalnie TE na świecie to może interesuje się promil populacji ludzkiej. I wiedza na ten temat jest im do szczęścia zbędna. Ignorancja jest cnotą
Druga kwestia, skąd ty wziąłeś jakieś 1/4 kreacjonistów. Znam bardzo dużo ludzi i żaden z nich nie jest kreacjonistą. Albo świadomie kłamiesz, albo rzucasz liczby które ci ślina na język przyniesie, bez głębszego zastanowienia