14.05.2018, 10:42
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.05.2018, 10:47 przez Quinque.)
Liczba postów: 1,780
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12.2017
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Katolickie
A Ks. Tadeusz Guz nie deprecjonuje ewolucji na gruncie filozoficznym a nie naukowym?
Poza tym nie uważam że było by coś złego w tym jakby tak poświęcić jedną czy dwie lekcję w szkole lub na studiach, na omówienie kreacjonizmu w kontekście dzisiejszej nauki. Czy kreacjonizm ma jakieś przewidywania, czy w kontekście dzisiejszych odkryć naukowych może być on konkurencją dla ewolucjonizmu... coś w tym stylu
14.05.2018, 10:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.05.2018, 11:01 przez Kozak Zaporoski.)
Liczba postów: 162
Liczba wątków: 7
Dołączył: 04.2018
Reputacja:
51
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Za dzieciaka cheatowałem w szachach na kurniku :(
Na "Teorię" Płaskiej Ziemi również powinno się marnować i tak ograniczony czas na szkolnych lekcjach? Czy w konsekwencji społeczeństwo powinno trwonić środki na pochylanie się w szkołach nad każdym napotkanym bełtem intelektualnym? A jeżeli nie nad każdym to, dlaczego akurat nad kreacjonizmem, a nie np. "teoriami" reptiliańskimi czy Płaską Ziemią? Czy czynnikiem decydującym miałaby być liczba funkcjonalnych analfabetów z zakresu nauk przyrodniczych, wyznających dany zestaw głupot?
Ой, розвивайся та сухий дубе / Завтра мороз буде, / Ой собирайся молодий козаче / Завтра похід буде. / Я й морозу та й не боюся / Зараз розів'юся
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
1,162
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: kult kota
Quinque napisał(a): A Ks. Tadeusz Guz nie deprecjonuje ewolucji na gruncie filozoficznym a nie naukowym? Skoro teorię przedstawia jako deformującą, czyli fałszywą, oznacza, że deprecjonuje ją na gruncie naukowym. Filozoficznie można rozważać co najwyżej "konsekwencje recepcji teorii ewolucji w społeczeństwie", czy coś, ale wtedy w ogóle nie mówi się o jej prawdziwości.
Cytat:Poza tym nie uważam że było by coś złego w tym jakby tak poświęcić jedną czy dwie lekcję w szkole lub na studiach, na omówienie kreacjonizmu w kontekście dzisiejszej nauki. Czy kreacjonizm ma jakieś przewidywania, czy w kontekście dzisiejszych odkryć naukowych może być on konkurencją dla ewolucjonizmu... coś w tym stylu
To trochę tak, jakby poświęcić jedną lun dwie lekcje fizyki na astrologię, parę lekcji chemii na próbę zamiany ołowiu w złoto i kilka lekcji historii na dzieje Wielkiej Lechii oraz Żydów, którzy sami się w latach 40. pozabijali żeby na tym kasę robić.
Akurat na filozofii, socjologii czy nawet politologii rozważanie pseudonauk i teorii spiskowych, sposobu ich działania i możliwości przeciwdziałania im byłoby pożyteczne, ale coś mi się wydaje, że panu ministrowi profesorowi zupełnie nie o to chodziło.
Liczba postów: 2,524
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
252
ZaKotem napisał(a): Ciąg dalszy kreacjonizmu pisowskiego. Konferencja naukowa "Jeszcze Polska nie zginęła - wieś - rok później", zorganizowana przez sektę Rydzyka:
"ks. prof. Tadeusz Gryz podkreślał, że ideologicznym ojcem ekoterrorystów jest Karol Darwin ze swoją teorią ewolucji. Co więcej, ta wypaczająca obraz człowieka teoria na stałe wyryła się w polskim systemie edukacyjnym, oddziałując na kolejne pokolenia Polaków. - Ta teza Darwin najbardziej zdeformuje naszą polską debatę na temat pozycji człowieka w Polsce, w sensie przyrodniczym i w Polsce szeroko pojętej - mówił ksiądz profesor. - Nie ulega wątpliwości, że promuje się wiele fałszywych teorii o człowieku, z których ewolucjonizm darwinowski dominuje. Istnieje jeszcze wiele innych teorii ewolucjonizmu. Dlatego myślę, że kreacjonizn również powinien być obecny na uniwersytetach - dodał były minister środowiska prof. Jan Szyszko.
Źródło: "Nasz Dziennik", 14 maja AD 2018
Dziwię się dlaczego tak późno pojawiły się kreacjonistyczne zapędy w polskiej polityce. W USA trzymają się oni mocno od dawna, wspierani faktem, że ponad połowa Amerykanów nie wierzy, że człowiek wyewoluował z innych gatunków zwierząt. Dziwne czasy nastały - okazuje się, że łatwy dostęp do informacji niekoniecznie prowadzi do lepszej edukacji. A skoro edukację społeczeństwo pobiera z przykładowo youtube'a czy facebooka to efekty są takie jakie są - w co wpisuje się pan profesor
Liczba postów: 1,600
Liczba wątków: 3
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
7
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Jezus Chrystus, Pan i Zbawiciel
Nie ma się co dziwić, że nie wierzą, skoro to, że człowiek wyewoluował z innych gatunków trudno nazwać wiedzą.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Liczba postów: 2,524
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
252
freeman napisał(a): Nie ma się co dziwić, że nie wierzą, skoro to, że człowiek wyewoluował z innych gatunków trudno nazwać wiedzą.
Dlaczego? W sumie, to nie wiem po co się pytam
Liczba postów: 15,998
Liczba wątków: 393
Dołączył: 10.2006
Reputacja:
1,085
Płeć: mężczyzna
Osiris napisał(a): Dziwię się dlaczego tak późno pojawiły się kreacjonistyczne zapędy w polskiej polityce. Czemu się dziwisz? W PRL-u rząd dusz sprawował Kościół Katolicki, zaś Ameryka była landem na poły mitycznym. Gdy się PRL zaś skończył i ludzie mogli Amerykę na własne oczy zobaczyć i usłyszeć z Ameryki autentyczne wieści (co jest ułatwione jeszcze przez pojawienie się internetów) – pojawili się tacy, którzy chcą z USA przeszczepić wszystko co się da, bo przecież w USA jest wszystko lepsze. Łącznie z chrześcijaństwem.
Wychodzi więc na to, że zapędy kreacjonistyczne w polskiej polityce pojawiły się wtedy, kiedy się pojawić miały – krótki czas po upadku PRL.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
Cytat:Wychodzi więc na to, że zapędy kreacjonistyczne w polskiej polityce pojawiły się wtedy, kiedy się pojawić miały – krótki czas po upadku PRL.
Nie. Zapędy kreacjonistyczne pojawiły się w Polsce wcześniej. W latach 80. Wtedy stary Giertych zaczął wydawać pierwsze antynaukowe pozycje ("Na bezdrożach teorii ewolucji" Johnsona) i był wspierany propagandowo przez Macieja Pawlickiego i Rafała Ziemkiewicza - jeszcze przed upadkiem PRL
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 2,524
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
252
zefciu napisał(a): Osiris napisał(a): Dziwię się dlaczego tak późno pojawiły się kreacjonistyczne zapędy w polskiej polityce. Czemu się dziwisz? W PRL-u rząd dusz sprawował Kościół Katolicki, zaś Ameryka była landem na poły mitycznym. Gdy się PRL zaś skończył i ludzie mogli Amerykę na własne oczy zobaczyć i usłyszeć z Ameryki autentyczne wieści (co jest ułatwione jeszcze przez pojawienie się internetów) – pojawili się tacy, którzy chcą z USA przeszczepić wszystko co się da, bo przecież w USA jest wszystko lepsze. Łącznie z chrześcijaństwem.
Wychodzi więc na to, że zapędy kreacjonistyczne w polskiej polityce pojawiły się wtedy, kiedy się pojawić miały – krótki czas po upadku PRL.
Nie taki krótki czas po upadku PRL - to już przecież prawie 30 lat a jeśli się nie mylę to dopiero niedawno z programu szkół podstawowych usunięto teorię ewolucji, co mogło być pierwszym małym krokiem do oswojenia kreacjonizmu. A ci, którzy chcą przeszczepić z USA wszystko co się da zapomnieli o jednej istotnej sprawie - pierwszej poprawce konstytucji USA i wyrzuceniu nauczania religii ze szkół publicznych
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
Osiris napisał(a): niedawno z programu szkół podstawowych usunięto teorię ewolucji,
W programie szkół podstawowych nigdy nie było teorii ewolucji. W średnich zresztą też. I nie z powodu jakichkolwiek kreacjonistów, tylko dlatego, że to zbyt trudny temat na ten poziom.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 2,524
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
252
pilaster napisał(a): Osiris napisał(a): niedawno z programu szkół podstawowych usunięto teorię ewolucji,
W programie szkół podstawowych nigdy nie było teorii ewolucji. W średnich zresztą też. I nie z powodu jakichkolwiek kreacjonistów, tylko dlatego, że to zbyt trudny temat na ten poziom.
Dziwne. jestem pewien, że będąc w szkole podstawowej nauczyciel wspominał coś o "pochodzeniu od małpy"
Przecież nie trzeba nikomu mówić, że przedstawienie teorii ewolucji w szkole podstawowej nie można porównywać do poziomu nauczania chociażby akademickiego. Uważasz, że nie da się nawet podstaw przedstawić dzieciakom, przynajmniej aby odwrócić ich uwagę od bzdur kreacjonistycznych?
[email=http://www.rp.pl/Edukacja-i-wychowanie/312099951-Teoria-ewolucji-znika-z-lekcji-biologii-w-szkole-podstawowej---alarmuja-naukowcy-z-PAN.html]http://www.rp.pl/Edukacja-i-wychowanie/312099951-Teoria-ewolucji-znika-z-lekcji-biologii-w-szkole-podstawowej---alarmuja-naukowcy-z-PAN.html[/email]
15.05.2018, 19:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15.05.2018, 19:21 przez ErgoProxy.)
Liczba postów: 2,678
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Reputacja:
444
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
Wiesz co, mnie w podstawówce zaserwowano ewolucję na zasadzie ryb, którym wysychały jeziora i te ryby "najpierw sobie zdychały, a potem zaczynały oddychać powietrzem". Moim skromnym zdaniem było to tłumaczenie tak idiotyczne, że pół mojej byłej klasy pewnie teraz wierzy, że ewolucja jest elementem matriksa, Na dodatek było to prawdopodobnie tłumaczenie nie mniej fałszywe od """wyjaśnień""" kreacjonistycznych.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
Osiris napisał(a): jestem pewien, że będąc w szkole podstawowej nauczyciel wspominał coś o "pochodzeniu od małpy"
Czyli teorii ewolucji nie było.
Cytat:Przecież nie trzeba nikomu mówić, że przedstawienie teorii ewolucji w szkole podstawowej nie można porównywać do poziomu nauczania chociażby akademickiego.
Świetnie. Jakby się Osiris zabrał do nauczania teorii ewolucji w szkole podstawowej? Dzieciom, które nie zawsze mają opanowane nawet działania na ułamkach? Dla których zaskoczeniem są liczby ujemne?
Jakby im Osiris wytłumaczył co to jest kowariancja? Albo jak się oblicza odchylenie standardowe w rozkładzie dwumianowym?
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 12,017
Liczba wątków: 85
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
903
Płeć: mężczyzna
pilaster napisał(a): Świetnie. Jakby się Osiris zabrał do nauczania teorii ewolucji w szkole podstawowej?
Od: Słuchajta! To jest babcia! -->
Sebastian Flak
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
1,162
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: kult kota
pilaster napisał(a): Świetnie. Jakby się Osiris zabrał do nauczania teorii ewolucji w szkole podstawowej? Dzieciom, które nie zawsze mają opanowane nawet działania na ułamkach? Dla których zaskoczeniem są liczby ujemne?
Jakby im Osiris wytłumaczył co to jest kowariancja? Albo jak się oblicza odchylenie standardowe w rozkładzie dwumianowym?
A czy Darwin to wszystko wiedział i stosował?
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
ZaKotem napisał(a): pilaster napisał(a): Świetnie. Jakby się Osiris zabrał do nauczania teorii ewolucji w szkole podstawowej? Dzieciom, które nie zawsze mają opanowane nawet działania na ułamkach? Dla których zaskoczeniem są liczby ujemne?
Jakby im Osiris wytłumaczył co to jest kowariancja? Albo jak się oblicza odchylenie standardowe w rozkładzie dwumianowym?
A czy Darwin to wszystko wiedział i stosował?
Nie i dlatego w jego czasach jeszcze żadnej teorii ewolucji nie było. Była tylko luźna koncepcja starszego pana. Lub, co najwyżej, hipoteza.
Autorami teorii ewolucji są Haldane, Wright, Fischer i Kimura. A nie Darwin.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 2,524
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
252
pilaster napisał(a): Osiris napisał(a): jestem pewien, że będąc w szkole podstawowej nauczyciel wspominał coś o "pochodzeniu od małpy"
Czyli teorii ewolucji nie było.
Cytat:Przecież nie trzeba nikomu mówić, że przedstawienie teorii ewolucji w szkole podstawowej nie można porównywać do poziomu nauczania chociażby akademickiego.
Świetnie. Jakby się Osiris zabrał do nauczania teorii ewolucji w szkole podstawowej? Dzieciom, które nie zawsze mają opanowane nawet działania na ułamkach? Dla których zaskoczeniem są liczby ujemne?
Jakby im Osiris wytłumaczył co to jest kowariancja? Albo jak się oblicza odchylenie standardowe w rozkładzie dwumianowym? Świetnie, widzę że mamy tu paru ekspertów od teorii ewolucji i ekspertów od nauczania szkolnego. Nie da się przedstawić w ogólnikach nawet głównych założeń teorii ewolucji ponieważ tak powiedział pilaster. A dzieciak później wyląduje na religii i usłyszy bajki kreacjonistyczne nie mając pojęcia, że istnieje naukowa alternatywa. Bo przecież indoktrynacji katolickiej jest za mało
16.05.2018, 09:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.05.2018, 09:24 przez ZaKotem.)
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
1,162
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: kult kota
pilaster napisał(a): Nie i dlatego w jego czasach jeszcze żadnej teorii ewolucji nie było. Była tylko luźna koncepcja starszego pana. Lub, co najwyżej, hipoteza.
Autorami teorii ewolucji są Haldane, Wright, Fischer i Kimura. A nie Darwin.
Powszechnie jednak tę luźną koncepcję nazywa się teorią, podobnie jak nieudowodnioną przecież (i zasadniczo fałszywą) hipotezę heliocentryzmu Kopernika. Pilaster jak zwykle próbuje wprowadzać ścisłe definicje do języka potocznego, osiągając tyle tylko, że posługuje się własnym językiem, którego nie rozumieją nieznajomi pilastra. No więc w porządku, w takim razie w szkole podstawowej wypada uczyć luźnej koncepcji ewolucji, a najbardziej zainteresowanych odsyłać na studia, na których poznają jej dokładne mechanizmy.
Liczba postów: 15,998
Liczba wątków: 393
Dołączył: 10.2006
Reputacja:
1,085
Płeć: mężczyzna
Osiris napisał(a): Bo przecież indoktrynacji katolickiej jest za mało No na to wychodzi. Albo jest ona nieskuteczna. Bowiem gdyby skutecznie indoktrynowano katolicko, to nikt by nie wybierał bredni o heretyckiej prowieniencji.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
Osiris napisał(a): Nie da się przedstawić w ogólnikach nawet głównych założeń teorii ewolucji
Proszę bardzo. Niech Osiris przedstawi w ogólnikach główne założenia teorii ewolucji, tak, aby były one zrozumiałe dla dzieci w wieku powiedzmy 10-12 lat.
Zakotem
Cytat: w takim razie w szkole podstawowej wypada uczyć luźnej koncepcji ewolucji
Jakiej luźnej koncepcji ewolucji w szkole podstawowej chciałby nauczać Zakotem?
A luźnej koncepcji mechaniki kwantowej nie chciałby?
zefciu
Cytat: gdyby skutecznie indoktrynowano katolicko, to nikt by nie wybierał bredni o heretyckiej prowieniencji.
Jedno pociąga za sobą drugie. Jeden zasadniczy błąd w wierze rodzi szereg kolejnych, pochodnych błędów. A to kreacjonizm, a to nacjonalizm, a to rasizm...
Proroków poznaje się po owocach, a owoce proroków Reformacji są wyjątkowo zgniłe i robaczywe
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
|