Dwa Litry Wody napisał(a): Wron Niemiecki
Całkowitego zakazu aborcji PiS nie wprowadzi, gdyż stałoby to w jawnej sprzeczności z polityką rePeeReLizacji kraju (w końcu aborcja za komuny była dozwolona), zaś referendum polexitowe, jeśli w ogóle do niego dojdzie, to odbędzie się nie wcześniej, jak w 2022 roku, zaś PiS będzie w nim nawoływał do pozostania w UE.
Z tym nie ma problemu, jeśli założymy katobolszewizm. Wszystko przyjdzie w odpowiednim czasie. Projekt Ordo Iuris był takim balonem próbnym, który wypuszczony miał wysądować nastroje ludzkie. W 2016 na taką zmianę było jeszcze za wcześnie. Ludzie na ogół nie lubią zbyt gwałtownych zmian, akceptują natomiast metodę salami.
Gdy zapadną decyzje o nałożeniu sankcji i odebraniu Polsce prawa głosu w trakcie ustalania unijnego budżetu po 2020, to jaki jest sens dla PiS pozostawania w eurokołchozie?
Tylko całkowity, gospodarczy PiSdziec (пиздец) i hiperinflacja jak z 1989 mogą uratować Polskę. Skurwerenowi musi zabraknąć na chleb, wódę i kiełbę. Wtedy pogoni PiSbolszewię widłami.