To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kim są feministki
Galahad napisał(a): Mhm. Straszna odwaga. Ani żadne represje za to nie grożą, ani cienia mitycznego faszysty, ani głaskanego kibola, o którym jak wiadomo, nic innego nie robi tylko czyha na feministki. Równie wielką odwagą wykazują się sześciolatki, przedrzeźniający kolegów z sąsiedniego podwórka.

Niech narysują Mahometa z pizdą na czole i przejdą się przez jakieś muslimskie getto w jakimś cywilizowanym zachodnim kraju. To by była odwaga.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
ErgoProxy napisał(a): I zabijają się za te opisy. I wyklinają wzajemnie, usiłując odebrać nadzieję zbawienia, co de facto jest czynnością magiczną, próbą zniewolenia bądź zabicia czarami.
Nie. Jest to po prostu stwierdzenie faktu.
Cytat:Za co, skoro Podmiot czci jest ten sam i wszyscy Jego wyznają? Przecież, cholera, mówimy o Bogu. Czy z faktu, że mapa Europy nie zawiera Japonii i vice versa ma wynikać, że jedna jest prawdziwa, a druga nie? A czy z różnic w rzucie Petersa i Merkatora ma wynikać, że dokładnie jeden z tych rzutów jest przekłamany?
Ale tutaj nie mówimy o „różnicy rzutu”. Tzn. istnieje rzeczywiście w chrześcijaństwie taki spór, co do którego mamy głębokie podejrzenie, że może być jedynie różnicą terminologii. Niewykluczone, że ten spór będzie się dało rozwiązać. Wiesz może o co chodzi?

Natomiast inne spory między chrześcijanami i w ogóle między teistami dotyczą konkretnych faktów dotyczących li to natury Boga, li to kwestii kluczowych dla zbawienia człowieka.
Cytat:Gdybym leciał na Marsa, brałbym do obliczeń Ziemię heliocentryczną. Gdybym jednak leciał na Księżyc...
Gdybyś leciał na Księżyc i nie uwzględnił ciążenia Księżyca, bo przecież modele geocentryczne zakładały, że jedynym źródłem ciążenia jest centrum Ziemi; życzyłbym Ci powodzenia, ale trochę bez przekonania.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Nie. Jest to po prostu stwierdzenie faktu.
Nie, to jest stanowczo stosowanie czarów, teurgii konkretnie. Czar teurgiczny definiujemy jako takie działanie, że w jego wyniku jakaś boska istota wypełnia wolę maga; W tym wypadku, jeśli się nie mylę, rzecz opiera się o ten passus z Jezusa o odpuszczaniu i zatrzymywaniu grzechów, czyli że Bóg na zaś obiecał, w jakich okolicznościach będzie posłuszny woli człowieka i że na Sądzie Ostatecznym tę wolę potwierdzi..

zefciu napisał(a): Natomiast inne spory między chrześcijanami i w ogóle między teistami dotyczą konkretnych faktów dotyczących li to natury Boga, li to kwestii kluczowych dla zbawienia człowieka.
Bóg nie wyklarował kluczowej dla Niego sprawy? Jaja sobie robisz, czy służysz Jajcarzowi?

zefciu napisał(a): Gdybyś leciał na Księżyc i nie uwzględnił ciążenia Księżyca, bo przecież modele geocentryczne zakładały, że jedynym źródłem ciążenia jest centrum Ziemi; życzyłbym Ci powodzenia, ale trochę bez przekonania.
Zapomniałeś dodać, że roztrzaskałbym się o kryształową sferę.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
Rodica napisał(a): lumberjack:
Cytat:dodatku sądy często przyznają opiekę matce pomimo, że jest osobą nieodpowiedzialną, zdarzają się przypadki że opiekę dostają nawet narkomanki czy kobiety z patologii.
Ponieważ kobiety w sposób łatwy i naturalny łapią kontakt emocjonalny z dzieckiem, ze szkodą dla dziecka niekiedy.
Wzruszające, że to przyznajesz, bo pamiętam jak twierdziłaś coś wręcz przeciwnego.


Rodica napisał(a): ZaKotem:
Cytat:. W większości przypadków mężczyzna sam, dobrowolnie godzi się na oddanie dzieci matce.
Moim zdaniem wynika to z faktu, że właśnie nie chcą, lub nie potrafią zbudować odpowiednio silnej więzi emocjonalnej z dzieckiem.
Albo jest to produkt patriarchatu (mężczyzna izolujac się, pragnie zachować władzę nad kobietą i dziećmi) albo jest to skłonność wrodzona.
Ekspertka od więzi ojcowskich się odezwała? Przypomnij, ilu dzieci jesteś ojcem?


Rodica napisał(a): Być może jest to w ogóle wytwór cywilizacji, następstwo braku rytułałów inicjacyjnych.
Kiedyś, żeby mężczyzna został wtajemniczony w męską rolę i obowiązki musiał przejść szereg testów na wytrzymałość fizyczną i psychiczną, wraz z torturami i okaleczeniem ciała. Dopiero wtedy był mężczyzną i człowiekiem. Brak tego symbolicznego przejścia w dorosłe życie skutkuje emocjonalnym niedorozwojem, stanem zawieszenia, niemożnością bycia łagodnym i otwartym, przemocą wobec słabszych. Mężczyzna musiał posiadać inicjacyjną bliznę po zadanych cierpieniach.

Ło żeż, coraz lepiej. Jeszcze chwila i zaczniesz głosić tradycyjne role męskie i kobiece.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Socjopapa:
Nie odzywaj się do mnie ekspercie od domowej dyscypliny.
Rozsadziło mi antenę.
Odpowiedz
ErgoProxy napisał(a): Nie
„i chuj” zapomniałeś dopisać.
Cytat:Bóg nie wyklarował kluczowej dla Niego sprawy? Jaja sobie robisz, czy służysz Jajcarzowi?
Wyklarował. A że jedni z drugimi sobie wymyślili np. że jakiś gostek w Watykanie jest nieomylny, albo że Bóg nienawidzi pedałów, to już nie Jego wina.
Cytat:Zapomniałeś dodać, że roztrzaskałbym się o kryształową sferę.
To zależy. Nie wszystkie koncepcje geocentryczne opierały się na istnieniu kryształowych sfer. Tłumaczono też konstrukcję sfer niebieskich siłą wyporu – tzn. że Księżyc był lżejszy od powietrza (a Słońce jeszcze lżejsze itd.)
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
Naprawdę, nie ja wymyśliłem tę definicję czarów. I naprawdę, jak się leci na Księżyc, to się zahacza układ odniesienia na Ziemi. Nawiasem, satelity też tak robią. Zdaje się więc, że zefciu nie wierzy w GPS, zefciu wierzy w NWO i chuj.

Also, zefciu, jeśli masz numer do Pana Boga, to się podziel, jeśli jesteś w kontakcie prorockim, to zacznij głosić, jeśli jesteś Bogiem osobiście, to uczyń cud – a jeśli nic z tego nie zachodzi, to przestań pisać bęcwalizmy. Jak długo bowiem jesteś obdarzony perspektywą zwyczajnego śmiertelnika, jak my wszyscy, tak długo wyznanie, jakie żeś poczynił, równo znaczy ze zdaniem: mój odłam jest najmojszy, mam dowody i chuj. Domyślasz się, że nie traktuję tego poważnie.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
zefciu napisał(a):
Smok Eustachy napisał(a): Np. przy okazji Waffel SS nie było mowy o pudle.
A czemu by miało pudło wtedy zadziałać? Jaka logika każe Ci twierdzić, że powinno?

Ustalam najpierw co jest constans:
Uznaj, że beka z czegoś nakręca popularkę. Czyli nie należy toczyć beki z niczego bo tym samym nakręcamy popularkę.

Podobnie jest z protestami: protest co do zasady nakręca popularkę i nie należy w związku z tym protestować.

Praktyka jest typowo dialektyczna: raz protest buduję popularkę i nie należy protestować i nagłaśniać a raz nie.
Waflom nie buduje dlatego trzeba drzyć mordę.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
Tak się jeszcze przyglądam temu wątkowi i wychodzi mi nareszcie, że nie chodzi o Maryję z waginą, tylko o oprawę wspólną dla obydwu.

Otóż jak nie mam nic przeciwko kultowi maryjnemu, szczególnie, że on wciąż jest na poły pogański, co misię bardzo – to irytuje mnie zawłaszczanie przez chrześcijan artystycznych środków wyrazu na swoje wyłączne potrzeby. To jest działanie na takiej zasadzie, że zabronimy malować świeckich obrazków akwarelkami, bo MY tą techniką tworzymy sobie dewocyjne obrazki. A potem zabronimy Japończykom robić anime, bo w anime używa się analogicznej formy, tylko bardziej jeszcze wyrazistej, do formy NASZYCH akwarelkowych aniołków. A racja, jaka za tym stoi, jest taka, że NASZ bożek odzwierciedla Pierwszą Zasadę najdokładniej. I chuj.

Ale ja na takie rzeczy zgody nie wyrażam, bo z tego wychodzi, że najwyższą czcią chrześcijanie darzą rekwizyt, potem śmiertelniczkę, potem ewentualnie Panbocka i gdzieś tam, na szarym końcu plącze się Chrystus. Nie będziecie mnie w takim razie pouczać o "zbawieniu duszy", bo Wasze reakcje na ten performans (głupich?) feministek jasno pokazują, że na czym innym skupiacie uwagę i że w związku z tym o Zbawieniu wiecie żałościwie mało, bo tej akurat wiedzy nie pielęgnujecie należycie; więcej dla Was waży wiedza o tym, w jakiego rodzaju klejnoty i szaty przystrajać należy "bałwany". Zdaje się więc, iż słuszną jest protestancka krytyka "oddawania czci wizerunkom" (niezależnie od świryzmów własnych protestantyzmu).
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
Rodica napisał(a):Mnie się podoba świecka madonna

Co masz na myśli mówiąc "świecka Madonna"? Jeżeli chodzi o te że zdjęcia Smoka. To mi się nie podoba

' napisał(a):tym bardziej że Cipa, jako symbol rozkoszy i bólu została przez Kosciół z pogardą odrzucona. Świeckie kobiety ją tylko zaadoptowały na swoje duchowe cele

Doprawdy? Ale wiesz o tym że np. We teocentrycznym Średniowieczu, kobiety miały znacznie więcej praw niż w takim Renesansie. Gdzie ich rola sprowadzała się do gotowania, sprzątania i rodzenia dzieci. A seks był znacznie bardziej potępiony niż w tym "zabobonnym" Średnioweczu. Za co w dużej mierze odpowiadają protestanci
Odpowiedz
To udowodnij, że była to zasługa kościoła, a nie pozostałość pogańskich zwyczajów.
Rozsadziło mi antenę.
Odpowiedz
Zasługa kościoła że co? Że w Renesanie Kobiety miały gorzej niż w Srednioweczu? Sory, ale nie specjalnie rozumiem pytanie
Odpowiedz
Rodica napisał(a):To udowodnij, że była to zasługa kościoła, a nie pozostałość pogańskich zwyczajów.

Najciekawsze jest właśnie to, że kobiety pod koniec średniowiecza i w renesansie traciły swoją pozycję głównie z powodu recepcji prawa rzymskiego, czyli przywracania owych pogańskich zwyczajów. Polecam poczytać Regine Pernoud.
Odpowiedz
Nie miałam na myśli prawa rzymskiego, tylko zwyczaje Franków, Germanów i innych barbarzyńców.
Rozsadziło mi antenę.
Odpowiedz
Barbarzyńcy nie byli czasem chrześcijanami? Tyle że antytrynitarnymi?
Odpowiedz
Byli. O ile antytrynitarzy można uznać za podzbiór chrześcijan, co jest chyba kwestią sporną i wśród chrześcijan, i wśród religioznawców, a nawet i antytrynitarzy ;-)
Odpowiedz
znaLezczyni:
Nie twierdzę, że współczesne rytułały inicjacyjne muszą być krwawe, może wystarczy dobre wychowanie.
Natomiast kiedy facet zakłada damskie rajstopy, robi sobie damskie uczesanie lub gnębi słabszych od siebie, coś musi być nie tak z jego męską tożsamością.
Rozsadziło mi antenę.
Odpowiedz
Rodica napisał(a): Nie twierdzę, że współczesne rytułały inicjacyjne muszą być krwawe, może wystarczy dobre wychowanie.
Natomiast kiedy facet zakłada damskie rajstopy, robi sobie damskie uczesanie lub gnębi słabszych od siebie, coś musi być nie tak z jego męską tożsamością.

Sugerujesz, że gnębienie - chyba oczywiste, że słabszych, bo nie sposób gnębić silniejszych - jest raczej charakterystyczne dla płci innej niż męska? Nieśmiały
Odpowiedz
Rodica napisał(a): Socjopapa:
Nie odzywaj się do mnie ekspercie od domowej dyscypliny.

Gdyż, ponieważ? Polecisz się poskarżyć Pani?

Swoją drogą, przyjmij do wiadomości, istoto wykazująca się nadzwyczajną dezynwolturą, że nie mam nic wspólnego ze środowiskami, których dotyczyły te linki.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
ZaKotem napisał(a): Sugerujesz, że gnębienie - chyba oczywiste, że słabszych, bo nie sposób gnębić silniejszych - jest raczej charakterystyczne dla płci innej niż męska? Nieśmiały

Pracuję teraz w miejscu, gdzie jest pełno kobit - sprzątaczek, opiekunek do dzieci etc. i widzę, że gnębienie, podsłuchiwanie, skradanie się, donoszenie i obgadywanie to domena kobiet. Chłopy na budowie tak się nie traktują. Gnębienie jest ze strony przełożonych wobec sprzątaczek i opiekunek, a reszta zachowań ma miejsce ogólnie u wszystkich pań i panienek.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości