Zawsze twierdzę, że ateizm to stan o niższym poziomie energetycznym.
I bardzo dobrze, bo zawsze ciężar dowodu leży po stronie stanu wyższego.
I bardzo dobrze, bo zawsze ciężar dowodu leży po stronie stanu wyższego.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.