To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co to jest mądrość?
#61
Galahad napisał(a): A jak zamierzasz zbadać czy samorzutna remisja raka nie wynikała z prywatnej modlitwy uzdrowionego?

Bo dane z towarzystwa onkologicznego pochodzą od bardziej różnorodnej grupy niż tej złożonej wyłącznie z ludzi, którzy się modlili. Jeżeli część osób w tej grupie modliła się prywatnie (co na pewno miało miejsce), to i tak porównanie tych dwóch grup powinno jakieś różnice wykazać. W grupie uczestników mszy o uzdrowienie modlili się wszyscy a w tej drugiej najwyżej część. Gdyby być dociekliwym to można by przeprowadzić takie badania z uwzględnieniem pytania o to czy się modlili, ale to już by było niesamowicie trudne do przeprowadzenia. Możliwe, ale trudne jak jasny gwint. Oczko Porównanie np. Polaków do Czechów (gdzie większość jest niewierząca) byłoby jeszcze lepsze. Hmmm. Może warto by porównać dane z Towarzystw Onkologicznych tych dwóch krajów? To by było też całkiem wiarygodne.

Przyznaję jednak, że prywatna modlitwa w pewnym stopniu zaburza przebieg eksperymentu. Ciężko jednak ocenić jak bardzo. :/ Tutaj punkt dla Ciebie za słuszną uwagę.

lumberjack napisał(a): Ktoś tu chyba bardzo lubi Nietzschego Oczko

Nawet nie wiesz jak bardzo Oczko
Przekonania są bardziej niebezpiecznymi wrogami prawdy, niż kłamstwa - F. Nietzsche

Odpowiedz
#62
J. S. Artur napisał(a): Jest błędny, gdyż?
Z powodów wymienionych przeze mnie. Na prowadzenie dyskusji w kółko też jesteś za inteligentny.
Cytat:
zefciu napisał(a): Ale przecież Wszechświat również istnieje „ponad” czasem.

Skąd taka pewność?
Stąd, że wszystkie sensowne modele kosmologiczne uważają czas za cechę Wszechświata. Żaden nie postuluje istnienia jakiegoś „nad-czasu”, w którym by Wszechświat istniał.
Cytat:Że co robię? Tak mnie sobie wyobrażasz?
W ogóle sobie Ciebie nie wyobrażaj. Ale widzę, że już się nauczyłeś używać taga „b”, więc po temacie.

Cytat:Powiedzieć, że czas został stworzony to paradoks logiczny.
Mimo wszystko fizycy są prawie zgodni, że czas ma jakiś początek.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#63
J.S.Artur napisał(a):W taki wypadku Bóg sam decydowałby czym jest, a żadne cechy, które mu przypisujecie nie mają sensu. To w końcu jakieś cechy określają Boga, czy on sam określa jakie ma cechy? Bóg jest dobry, czy sam decyduje czym dobro jest? Jest wszechwiedzący czy sam decyduje co jest prawdą? Jest wszechmocny czy sam decyduje czym jest moc? Podlega prawom logiki, czy sam decyduje co jest logiczne a co nie?

Nadawanie cech Bogu to antropomprfizacja. W Biblii Jest jest sporo. Bóg się gniewa, żałuje itd. 

Wciąż nie rozumiem dlaczego Bóg potrzebowałby czasu aby stworzyć wszechświat? Spotkałem się z opinią że nie podlega on czasowi takiemu w jakim operują ludzie. Jednak "jakiemuś" musi podlegać. Pytanie dlaczego? Bo moim zdaniem samo istnienie jest w pewnym sensie jednostką "czasu". W ogóle jak zdefiniować czas? Czy można wyprowadzić np. Wzór matematyczny na ruch w czasie?
Odpowiedz
#64
J. S. Artur napisał(a): Podlega prawom logiki, czy sam decyduje co jest logiczne a co nie?
Nie zauważyłem. Oczywiście Bóg nie podlega prawom logiki. Tak samo jednak kanapka z szynką nie podlega prawom logiki. Bo prawa logiki nie opisują kanapek z szynką ani Boga, tylko zdania logiczne.

Natomiast oczywiście zdania wypowiadane na temat Boga podlegają prawom logiki. Nie można wypowiadać o Bogu sądów nonsensownych i zasłaniać się tym, że przecież Bóg nie podlega prawom logiki.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#65
Quinque napisał(a): Wciąż nie rozumiem dlaczego Bóg potrzebowałby czasu aby stworzyć wszechświat?

Wynika to z definicji czasu. Lepiej niż to zrobiłem nie potrafię już tego wytłumaczyć. Przykro mi. Smutny

Quinque napisał(a): W ogóle jak zdefiniować czas?

Wchodzisz w google i wpisujesz - Czas definicja wiki, albo jeżeli nie ufasz wikipedii to możesz pwn

Quinque napisał(a): Czy można wyprowadzić np. Wzór matematyczny na ruch w czasie?

Pytasz, czy istnieje wzór na szybkość czy przyspieszenie? Nie ważne. Oba zostały wyprowadzone tysiące lat temu dla każdego rodzaju ruchu. Uczą tego w podstawówce.

zefciu napisał(a): Tak samo jednak kanapka z szynką nie podlega prawom logiki.

Tak twierdzisz? Ja nigdy nie wiedziałem, by kanapka z szynką zachowywała się nielogicznie np. odleciała o własnych siłach ze stołu albo powiedziała - "mniej tego masła grubasie" Język

zefciu napisał(a): Natomiast oczywiście zdania wypowiadane na temat Boga podlegają prawom logiki. Nie można wypowiadać o Bogu sądów nonsensownych i zasłaniać się tym, że przecież Bóg nie podlega prawom logiki.

To by znaczyło, że cokolwiek powiemy na temat Boga niema znaczenia, bo i tak on decyduje jak jest XD A ja głupi myślałem, że to dla ateistów życie niema sensu ^^

zefciu, I żebyś mi nie powiedział, że moje przykłady to wyłącznie zasady fizyki a nie logiki to dodam trzeci. Kanapka nie może być jednocześnie duża i mała tzn. nie może mieć dwóch różnych powierzchni w tym samym czasie.
Przekonania są bardziej niebezpiecznymi wrogami prawdy, niż kłamstwa - F. Nietzsche

Odpowiedz
#66
J. S. Artur napisał(a): Tak twierdzisz? Ja nigdy nie wiedziałem, by kanapka z szynką zachowywała się nielogicznie np. odleciała o własnych siłach ze stołu albo powiedziała - "mniej tego masła grubasie" Język
Po pierwsze:

Gdyby kanapka odleciała o własnych siłach ze stołu, to łamałoby to prawa fizyki, a nie logiki. Jakie niby prawo logiki zabrania kanapce odlecieć o własnych siłach ze stołu?

Prawa logiki łamie np. zdanie „ta kanapka zawiera musztardę, ale nie zawiera musztardy”. Ale to zdanie łamie to prawo. Kanapki, która by łamała prawa logiki nie da się nawet pomyśleć.
Cytat:To by znaczyło, że cokolwiek powiemy na temat Boga niema znaczenia, bo i tak on decyduje jak jest XD A ja głupi myślałem, że to dla ateistów życie niema sensu ^^
Przecież napisałem coś dokładnie przeciwnego. W jakimś zamroczeniu musiałeś czytać to co pisałem.

Cytat:zefciu, I żebyś mi nie powiedział, że moje przykłady to wyłącznie zasady fizyki a nie logiki to dodam trzeci. Kanapka nie może być jednocześnie duża i mała tzn. nie może mieć dwóch różnych powierzchni w tym samym czasie
No nie może. Ale, jak już powiedziałem – da się wyobrazić sobie lub opisać kanapkę łamiącą prawa fizyki. A takiej, która by łamała prawa logiki – już nie. I to jest ta istotna różnica. Prawa logiki nie opisują kanapki. Opisują opis kanapki.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#67
J.S.Artur napisał(a):Wynika to z definicji czasu. Lepiej niż to zrobiłem nie potrafię już tego wytłumaczyć. Przykro mi.

No narazie w żaden sposób tego mi nie wyjaśniłeś Smutny

Ruch w czasie. Czas upływa a ty się poruszasz. Bo przeca ruch musi się odbywać w czasie. Jak wyprowadzić wzór na coś takiego?
Odpowiedz
#68
zefciu napisał(a): Prawa logiki nie opisują kanapki. Opisują opis kanapki.

To błędne koło jak jakiś Uroboros. Gubisz się już chyba we własnym toku myślenia. XD Co w takim razie opisuje prawa logiki? No i co opisuje to co opisuje prawa logiki? Duży uśmiech Duży uśmiech

Quinque napisał(a): No narazie w żaden sposób tego mi nie wyjaśniłeś Smutny

Starałem się Smutny

Quinque napisał(a): Ruch w czasie. Czas upływa a ty się poruszasz. Bo przeca ruch musi się odbywać w czasie. Jak wyprowadzić wzór na coś takiego?

Co w ogóle znaczy to zdanie? Co masz na myśli, bo teraz to ja już nic nie rozumiem? XD Czas upływa, bo się poruszacz. Przecież czas i ruch są od siebie zależne. Dlatego wzory można przekształcać.
Myślałem, że to jasne. O.o

Weźmy najprostszy wzór na ruch jednostajny prostoliniowy.

prędkość = przyrost drogi / przyrost czasu , z tego wynika, że:
droga = prędkość X przyrost czasu, a z tego wynika, że:
czas = przyrost drogi / prędkość

Wszystkie te wartości można opisać tylko względem siebie. Jeżeli niema przynajmniej dwóch z nich to nie dostaniecie wyniku.

Zadanie z treścią: Bóg stworzył czas. Zrobił to z nieskończoną prędkością i nieskończonym przyspieszeniem. Czasu jednak wtedy nie było więc wynosi 0. Podstawcie sobie to do wzoru.

Wygląda to tak:
0 = ∞ X ∞
∞ = ∞ / 0
∞ = ∞ X 0

Przy takim zapisie wychodzą wyrażenia nieoznaczone, a te nie mają sensu liczbowego. W takim bądź razie Bóg też sensu niema.
Przekonania są bardziej niebezpiecznymi wrogami prawdy, niż kłamstwa - F. Nietzsche

Odpowiedz
#69
J. S. Artur napisał(a): To błędne koło jak jakiś Uroboros. Gubisz się już chyba we własnym toku myślenia. XD Co w takim razie opisuje prawa logiki? No i co opisuje to co opisuje prawa logiki? Duży uśmiech Duży uśmiech
A to jest inny problem. Pisał o tym Lewis Carol:
http://www.pfl.uw.edu.pl/index.php/pfl/a...ad/759/673
Ale to problem dla Ciebie z Twoim głębokim przekonaniem, że wszystko można udowodnić. Fakt, że prawa logiki mają sens i zastosowanie też jest niedowodliwy (bo dowód wymaga przyjęcia założenia, że są) i przyjmujemy go na wiarę.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#70
zefciu napisał(a): Ale to problem dla Ciebie z Twoim głębokim przekonaniem, że wszystko można udowodnić. Fakt, że prawa logiki mają sens i zastosowanie też jest niedowodliwy (bo dowód wymaga przyjęcia założenia, że są) i przyjmujemy go na wiarę.

No i na taką odpowiedź czekałem. Innymi słowy wiara jest niezależna od zasad logiki. Jeżeli będę chciał wierzyć, że istnieją latające krowy to nikt i nic mi nie udowodni, że się mylę Duży uśmiech

Znam pobieżnie prace Lewisa Carrolla. To trochę takie udowadnianie, że nic nie jest prawdziwe.
Przekonania są bardziej niebezpiecznymi wrogami prawdy, niż kłamstwa - F. Nietzsche

Odpowiedz
#71
Zasadniczo istnieją upierzone dinozaury, nurkujące świnie, ryby chodzące na płetwach i dżdżownice pełzające brzuchami do góry; pytanie, czy Ty w to wszystko wierzysz. Język
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
#72
ErgoProxy napisał(a): Zasadniczo istnieją upierzone dinozaury, nurkujące świnie, ryby chodzące na płetwach i dżdżownice pełzające brzuchami do góry; pytanie, czy Ty w to wszystko wierzysz. Język

Zasadniczo nazwa tego tematu brzmi "Co to jest mądrość?", więc mądrze odpowiem, że to pytanie zawiera przynajmniej dwa nieuzasadnione założenia na temat mojej osoby.
Podpowiem Ci że oba są błędne, a Ty sam zgadnij jakie.

Przepraszam, że odpowiadam w taki sposób, ale gdybym się ustosunkował do tego pytania wystawiłbym się na argumentum ad personam, a to niczego do tematu nie wniesie. Język
Przekonania są bardziej niebezpiecznymi wrogami prawdy, niż kłamstwa - F. Nietzsche

Odpowiedz
#73
J. S. Artur napisał(a): No i na taką odpowiedź czekałem. Innymi słowy wiara jest niezależna od zasad logiki.
Oczywiście niczego takiego nie napisałem. Zacznij czytać to co ja piszę zamiast wymyślać sobie moje tezy.
Cytat:Jeżeli będę chciał wierzyć, że istnieją latające krowy to nikt i nic mi nie udowodni, że się mylę Duży uśmiech
Proszę wskazać, jaką zasadę logiki łamałyby latające krowy. Zasady logiki to takie jak „niesprzeczności”, „wyłączonego środka” etc.
Cytat:Znam pobieżnie prace Lewisa Carrolla
Wkleiłem Ci linka do konkretnej. Przeczytaj, odnieś się.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#74
J.S.Artur napisał(a):Zasadniczo nazwa tego tematu brzmi "Co to jest mądrość?", więc mądrze odpowiem, że to pytanie zawiera przynajmniej dwa nieuzasadnione założenia na temat mojej osoby.
No ale wierzysz, czy nie? Podpowiem, że kluczową kwestią jest, dlaczego na krowę mówimy: krowa, a nie mówimy: koń.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
#75
zefciu napisał(a): Wkleiłem Ci linka do konkretnej. Przeczytaj, odnieś się.
zefciu napisał(a): Proszę wskazać, jaką zasadę logiki łamałyby latające krowy. Zasady logiki to takie jak „niesprzeczności”, „wyłączonego środka” etc.

Istnienie paradoksów nie sprawia, że zasady logiczne są "niedowodliwe". Dlaczego oczekujesz ode mnie, że wyjaśnię Ci paradoks Achillesa, skoro już ktoś inny zrobił to za mnie matematycznie?
Zdaję też sobie sprawę z istnienia innych paradoksów. Zenon z Elei wymyślił ich cały zestaw, ale to, że na ten moment nie wiemy jak rozwiązać część z nich nie znaczy, że się nie da. Cały czas
mówisz mi, że mam Ci wykazać jedno albo drugie i taka jest Twoja odpowiedź na każdy pojedynczy przykład. To właśnie (wbrew temu co twierdzisz) jest Argumentum ad ignorantiam. Uważasz,
że Ty masz rację, ponieważ ja nie jestem w stanie dowieść ze 100% pewnością, że ją mam. Nawet zasady logiki podważasz, więc cokolwiek nie powiem i tak mi powiesz, że tego nie udowodnię. Jak
mam Ci cokolwiek udowodnić, skoro logika Twoim zdaniem niema zastosowania? Każdy logiczny argument poddajesz w wątpliwość, dlatego zaczynam poddawać w wątpliwość sens tej dyskusji.
Znudziłem się, bo kręcimy się w kółko jak pies goniący za własnym ogonem. Skoro fakt, że zasady logiki mają sens i zastosowanie jest dla Ciebie czymś co można podważyć, to znaczy, że logiczne
myślenie też niema dla Ciebie sensu. Jak mam dyskutować z kimś kto jest odporny na logiczne argumenty? Nie wiem, naprawdę nie wiem. Dalsza dyskusja nic mi nie da, jedynie pisanie w kółko
tego samego. Fajnie się dyskutowało, ale jesteśmy w martwym punkcie. Oczko Mam nadzieję, że się na mnie nie obrazisz Serce

ErgoProxy napisał(a): No ale wierzysz, czy nie? Podpowiem, że kluczową kwestią jest, dlaczego na krowę mówimy: krowa, a nie mówimy: koń.

Nie odpowiem, bo to pytanie zamknięte z błędnymi założeniami. Skonstruowane na zasadzie "tak czy nie". Też mogę Ci zadać takie pytanie
- W jakim konkretnie miejscu planety TRAPPIST-1 lub Gliese 667 Cb się teraz znajdujesz? No to teraz odpowiedz. Tam czy tam?

Gdyby zwierzętom nie nadano nazw to nic by to nie zmieniło. Po prostu byłyby nienazwane, ale ich cechy pozostałyby niezmienne. Ta kwestia niema więc żadnego znaczenia. Krowa była
użyta jako przykład, ponieważ za tym słowem kryje się zestaw cech, ale to nie znaczy, że to słowo te cechy kreuje.
Przekonania są bardziej niebezpiecznymi wrogami prawdy, niż kłamstwa - F. Nietzsche

Odpowiedz
#76
J. S. Artur napisał(a): Istnienie paradoksów nie sprawia, że zasady logiczne są "niedowodliwe".
A czy ja mówię, że istnienie paradoksów sprawia, że zasady logiczne są niedowodliwe? Zasady logiczne są niedowodliwe z tego powodu, że aby przeprowadzić jakikolwiek dowód musimy najpierw założyć, że zasady logiczne są prawdziwe.
Cytat:Dlaczego oczekujesz ode mnie, że wyjaśnię Ci paradoks Achillesa, skoro już ktoś inny zrobił to za mnie matematycznie?
Nie oczekuję, że wyjaśnisz mi paradoks Achillesa. W ogóle nic o tym paradoksie nie wspominałem.
Cytat:To właśnie (wbrew temu co twierdzisz) jest Argumentum ad ignorantiam. Uważasz,
że Ty masz rację, ponieważ ja nie jestem w stanie dowieść ze 100% pewnością, że ją mam.
Nie. Nie piszę nigdzie niczego takiego. Coś sobie wymyśliłeś. Piszę, że każdy człowiek musi przyjąć pewne założenia na wiarę. I tylko tyle.
Cytat:Nawet zasady logiki podważasz
Nie podważam zasad logiki. Twierdzę jedynie, że nie da się ich dowieść.
Cytat:Znudziłem się, bo kręcimy się w kółko jak pies goniący za własnym ogonem.
Ty się kręcisz w kółko, bo sam sobie wymyślasz argumenty i je zbijasz. W ogóle nie odwołujesz się do tego co piszę.
Cytat:Mam nadzieję, że się na mnie nie obrazisz Serce
Mam nadzieję, że zmienisz postawę i przestaniesz mnie obrażać swoim lenistwem. Przeczytaj ze zrozumieniem to co piszę, a wyjdziesz z „martwego punktu”, w którym siedzisz z jakimś chochołem, który się za mnie podaje.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#77
J.S.Artur napisał(a):Nie odpowiem, bo to pytanie zamknięte z błędnymi założeniami. Skonstruowane na zasadzie "tak czy nie".
Oczywiście że tak, jak każde pytanie o decyzję. Robisz coś, albo nie robisz. Decydujesz się uwierzyć (bądź zaniewierzyć), albo nie. I jeżeli nie zdecydujesz się na czas, to decyzję wymuszają na Tobie okoliczności, i rzadko jest to decyzja, jaką byś sam podjął, gdybyś jeszcze mógł. Oto jest mądrość.

Niech więc zostanie odnotowane, że J.S.Artur nie wierzy w istnienie ptaków, delfinów, ludzi (!) ani węży. Racjonalista nam się trafił...

J.S.Artur napisał(a):Gdyby zwierzętom nie nadano nazw
Ale je nadano. Nie wiem, co teraz uprawiasz – filozofię australopiteka? Pojęciami abstrakcyjnymi niekiedy posługują się nawet małpy człekokształtne.

J.S.Artur napisał(a):Po prostu byłyby nienazwane, ale ich cechy pozostałyby niezmienne. Ta kwestia niema więc żadnego znaczenia. Krowa była użyta jako przykład, ponieważ za tym słowem kryje się zestaw cech, ale to nie znaczy, że to słowo te cechy kreuje.
Mieszasz teraz ze sobą dwie rzeczy: świat sam w sobie, który sobie domniemujesz myślowo, że jest, i swój prywatny, mózgowy model tego świata, do którego tylko masz dostęp i nad nim (w miarę) panujesz. Otóż wystaw sobie, że w ramach modelu słowo jednak cechy kreować potrafi – a nawet potrafi, o zgrozo, kreować światopogląd; śróddzidzie zadzidzia sztandarowym przykładem.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
#78
ErgoProxy, Może uproszczę, bo widzę, że jednak do tego nie doszedłeś. To sobie odnotuj Język Oto owe dwa błędne założenia:

1. W ogóle muszę w to wierzyć, albo nie wierzyć. Nie przyszło Ci do głowy, że mogę skłaniać się ku temu, że istnieją, ale absolutnej pewności nie mieć? Nie mogę być pewny w 80 albo 99%?
Dlaczego Twoim zdaniem to musi być 100%, czyli wiara lub 0% czyli niewiara? Przecież to czy to będzie 80 czy 100% nie wpływa w żaden sposób na moje zachowanie. Daje mi za to możliwość zmiany zdania kiedy
pojawią nie nowe dowody i okoliczności.
2. Nie muszę mieć opinii i poglądów na każdy temat. Mogę też na ptakach, delfinach i wężach się zwyczajnie nie znać.

Widzę jednak, że pomimo mojego braku odpowiedzi i tak napisałeś to co chciałeś. Bo taki rozumiem był od początku zamysł tego pytania. XD

ErgoProxy napisał(a): Nie wiem, co teraz uprawiasz – filozofię australopiteka?

Skoro tak to nazywasz, to w Twoim odczuciu może i tak, ale jak byś tego nie nazwał nie zmieni to faktu, że robię to co robię ... bez względu na nazwę. (Hmm ... prawie jak Jestem który Jestem Oczko )
Dla Ciebie filozofia australopiteka, dla innego filozofia nadczłowieka, a dla mnie ... cóż, dla mnie to nawet nie jest filozofia. ^^ Zauważ, że moje działania pozostały niezmienne bez względu na to
jak je nazwać.

ErgoProxy napisał(a): Mieszasz teraz ze sobą dwie rzeczy: świat sam w sobie, który sobie domniemujesz myślowo, że jest, i swój prywatny, mózgowy model tego świata, do którego tylko masz dostęp i nad nim (w miarę) panujesz. Otóż wystaw sobie, że w ramach modelu słowo jednak cechy kreować potrafi – a nawet potrafi, o zgrozo, kreować światopogląd; śróddzidzie zadzidzia sztandarowym przykładem.

Jeżeli uważasz, że słowo ciałem się stało to spoko, ale mnie w to nie mieszaj. Sądzę, że wszystko co istniało istniało zanim ktoś to nazwał. Po prostu było nienazwane. Ja zwyczajnie z dużą dozą pewnością uważam, że istniało, ale absolutnej pewności nie mam. Jest jednak wystarczająca by potraktować świat sam w sobie jako prawdziwy. Duży uśmiech Heh, pomyśl sobie teraz, że jeżeli świat w sobie nie istnieje to sam ze sobą prowadzisz tę konwersację ... creepy as hell Oczko
Przekonania są bardziej niebezpiecznymi wrogami prawdy, niż kłamstwa - F. Nietzsche

Odpowiedz
#79
J.S.Artur napisał(a):ErgoProxy, Może uproszczę, bo widzę, że jednak do tego nie doszedłeś.
Bo się nie starałem nawet. Ciekawiło mnie po prostu, z kim rozmawia zefciu. Wyszło mi, że jesteś solipsystą de facto, który dyskutuje z własnymi wyobrażeniami na temat świata i ludzi, bo nie chce się pomylić, a w ramach teatru tych swoich wyobrażeń, w którym przecież jest Bogiem, pomylić się nie może.

Creepy as hell? Możliwe, gdyby nie ten Nietzsche, bo jeśli ktoś rozmawia z pozycji wyższości nad niższym bytem, a nie jest w stanie wyrobić sobie prawidłowego obrazu owej istoty niższego rzędu, to rzecz obraca się w horror tak straszny, że aż śmieszny.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
#80
Aha. Czyli jak wyjaśniłem J.S. Arthurowi, że wymyśla sobie argumenty do odparcia i że ma się odnieść do tego, co rzeczywiście piszę – zignorował mnie. Szkoda, bo na początku wydawało się, że to wartościowy użytkownik.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości