Jako że Haloween - nie sadźcie dyń koło porzeczek i agrestu. Jakaś alleopatia działa i dynia strasznie porzeczkowate masakruje. Usychają w miejscach kontaktu jakby je coś truło.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.