To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dekalog złych argumentów - Ateista na Amen
Dwa Litry Wody napisał(a): Galahad
Cytat:A to nie jest tak, że Chrześcijanin musi się wykazać zaufaniem do informacji o istnieniu diabła? Przecież z reguły na oczy go nie widział. A informację tę skądś jednak ma. I jeżeli wierzy, to znaczy, że jednak źródłu zaufał.
Dokładnie tak. Oznacza to jednak, że wiara w diabła jest wtórna – by uwierzyć w diabła chrześcijanin musi najpierw uwierzyć w prawdziwość przekazu źródła wiedzy o diable. Ale czy z Bogiem nie jest przypadkiem tak samo? W końcu chrześcijanin musi wykazać się zaufaniem do informacji o Bogu, bo przecież z reguły na oczy Go nie widział. A informację tę skądś jednak ma… Innymi słowy – nie należy pytać w kogo, ale komu wierzy chrześcijanin.

Albo czemu. Informację przenoszą też źródła "nieosobowe". W związku z tym pytanie chyba powinno brzmieć dlaczego chrześcijanin wierzy. I wracamy do punktu wyjścia. Bo przyjęcie czegoś na wiarę równa się ufaniu w to co, skąd, od kogo i dlaczego wiemy.
Sebastian Flak
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Dekalog złych argumentów - Ateista na Amen - przez Fanuel - 01.05.2018, 13:46

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości