pilaster napisał(a):Wszystkie warunki demograficzne i ekonomiczne potrzebne do tego przejścia miały spełnione, a coś je jednak powstrzymało.
Nie coś a zdolność do utrzymywania wyższego poziomu życia rozrastającej się społeczności. Dopiero w Europie XVI wieku pojawiły się plodozmiany, czteropolówki norfolskie i nowe fajne warzywka i owoce jak ziemniak czy dynia. No i dzięki temu, udało się nie przeżreć nadwyżki w kolejnych latach. Zasługa Chrześcijaństwa jako takiego leży w tym jak ono moderuje zachowania społeczne. Bez ww warunków ekonomicznych to rewolucja by nie zaszła, no bo nigdzie indziej nie zaszła. A Chrześcijaństwo ją umożliwiło, nie było jednak warunkiem wystarczającym. W Etiopii czy Bizancjum nie zrewolucjonizowało technologii.
Sebastian Flak