Lampart
Źle się wyraziłem. Pamiętaj Pelikan, że buddyzm jest bardzo zróżnicowany, bardziej nawet niż chrześcijaństwo. Mnie w buddyzmie interesują konkretne dzieła i konkretni nauczyciele, a buddyzmu jako zbioru tych wszystkich nurtów nie zgłębiam, więc nie mogę odpowiedzieć na twoje pytanie.
Jednak nie chodzi tylko o pracę z umysłem, bo również o metafizykę, ale to też jest wybrane.
To tak jakby ktoś skupił się na kilku wybranych dziełach chrześcijańskich mistyków i np. Ewangelii św. Jana, a kompletnie nie interesował się katolicyzmem, protestantyzmem, luteranizmem i tak dalej.
Cytat:Nie wiem, chyba nie. Nie kocham buddyzmu, tylko doceniam jako wehikuł czasu, który przewiózł nauki Buddy. Same te nauki są cenne jako wskazówki co robić by uwolnić się od cierpienia. Buddyzm jako taki kompletnie mnie nie interesuje. Liczą się tylko metody zawarte w naukach Buddy, a później rozwinięte jeszcze bardziej. Metody pracy z umysłem.
Źle się wyraziłem. Pamiętaj Pelikan, że buddyzm jest bardzo zróżnicowany, bardziej nawet niż chrześcijaństwo. Mnie w buddyzmie interesują konkretne dzieła i konkretni nauczyciele, a buddyzmu jako zbioru tych wszystkich nurtów nie zgłębiam, więc nie mogę odpowiedzieć na twoje pytanie.
Jednak nie chodzi tylko o pracę z umysłem, bo również o metafizykę, ale to też jest wybrane.
To tak jakby ktoś skupił się na kilku wybranych dziełach chrześcijańskich mistyków i np. Ewangelii św. Jana, a kompletnie nie interesował się katolicyzmem, protestantyzmem, luteranizmem i tak dalej.