No tak ale tekst jest w dużej części o książkach w ogóle. Skoro na wsiach czytają mniej, to musi mieć to związek z tym jak się tam żyje. Brak bodźców i motywacji pewnie wpływa na mniejsze zaangażowanie w te czy inne aktywności.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.