To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zagadka zła
#21
astrotaurus napisał(a): Skoro a=b, a=c, a=d, ale b=/=c=/=d, to na takim debilnym bzdecie można zbudować wszystko.
Ale kto twierdzi coś takiego?

Osiris jest ignorantem wypowiadającym się o chrześcijaństwie, chociaż nie ma o nim pojęcia.

astrotaurus jest ignorantem wypowiadającym się o chrześcijaństwie, chociaż nie ma o nim pojęcia.

J.S. Arthur jest ignorantem wypowiadającym się o chrześcijaństwie, chociaż nie ma o nim pojęcia.

Ale Osiris nie jest astrotaurusem, a astrotaurus nie jest J.S. Arthurem.

No i gdzie tutaj sprzeczność?
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#22
zefciu napisał(a): Osiris jest ignorantem wypowiadającym się o chrześcijaństwie, chociaż nie ma o nim pojęcia.

Zefciu jest ignorantem wypowiadającym się o chrześcijaństwie chociaż nie ma o nim pojęcia. Podoba się? Uśmiech
Zefciu oczywiście jest w stanie wykazać (bez pseudofilozoficznego bełkotu) że coś takiego jak "trzy osoby istnieją w niepodzielnym bycie" ma sens.
Odpowiedz
#23
Brehehe. Widzicie, koledzy wierzący, oto ateusze przekonani o swojej nieredukowalnej wyższości zjechali już do tego poziomu, że uważają, iż jeśli Fronczewski grał Pana Kleksa i Fronczewski grał Edypa (znakomicie zresztą), to Pan Kleks jest Edypem; no nie może być inaczej, albowiem logika.

Haczyk tkwi oczywiście w języku. Kiedy formułowano Credo trynitarskie, osoba znaczyło jeszcze maska, w sensie: postać, w jaką wciela się aktor na scenie. Co otwiera zresztą pod """racjonalistami""" otchłań, bo oznacza tyle, że Transcendencja jest bardziej realna od materii; że świat materialny w oczach Pana Ducha jest czymś w rodzaju naskalnego rysunku. Jasnym jest chyba, że Pan Duch może dziabnąć sobie naskalny autoportret, a nawet autoportrety trzy, każdy odmienny od drugiego, a mimo to przedstawiające tego samego Pana Ducha.

Ponieważ jednak dzisiaj osoba znaczy raczej jednostkowa tożsamość, to """racjonalni""" i """logiczni""" ignoranci zachodzą w głowę, jak trynitarze mogą wyznawać takie schizofreniczne zberezieństwa, że 1+1+1 = 1. No niestety mogą – jeśli również nie wiedzą, co właściwie wyznają.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
#24
Osiris napisał(a): Zefciu jest ignorantem wypowiadającym się o chrześcijaństwie chociaż nie ma o nim pojęcia. Podoba się? Uśmiech
A czy z tego wynika, że Osiris jest zefciem? Nie nie wynika. Więc Twoje zastrzeżenie dotyczące Trójcy jest nielogiczne.
Cytat:Zefciu oczywiście jest w stanie wykazać (bez pseudofilozoficznego bełkotu, że coś takiego jak "trzy osoby istnieją w niepodzielnym bycie" ma sens.
Generalnie zdania mają sens, o ile nie zawierają sprzeczności, czy bełkotu. Jeśli coś Ci się w tym zdaniu nie podoba, to wskaż co.
ErgoProxy napisał(a):Haczyk tkwi oczywiście w języku. Kiedy formułowano Credo trynitarskie, osoba znaczyło jeszcze maska, w sensie: postać, w jaką wciela się aktor na scenie.
No nie. Taka interpretacja została uznana za heretycką.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#25
O! To masz jeszcze jednego ignoranta do kompletu. Ale w takim razie, chce Ci się dziabnąć krótki szkic doktryny dla ignoranta?
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
#26
zefciu napisał(a): A czy z tego wynika, że Osiris jest zefciem? Nie nie wynika. Więc Twoje zastrzeżenie dotyczące Trójcy jest nielogiczne.
A gdzie ja napisałem, że z tego coś wynika? Zefciu wyciąga bezzasadne wnioski Uśmiech
Cytat:Generalnie zdania mają sens, o ile nie zawierają sprzeczności, czy bełkotu. Jeśli coś Ci się w tym zdaniu nie podoba, to wskaż co.

Niepodzielny byt składający się z trzech osób - jest to sprzeczność ponieważ sąd ten przyznaje jednocześnie przedmiotowi cechę podzielności i niepodzielności.
Odpowiedz
#27
Ergo no właśnie to co napisałeś jest modalizmem. Jeden Bóg Ojciec objawia sie na różne osoby. Co zostało w starożytności uznane za herezje. A taki pogląd jest sprzeczny z Trójcą Świętą

Fragment Credo
"...I w jednego Pana Jezusa Chrystusa, Syna Bożego Jednorodzonego, który z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami. Bóg z Boga, światłość ze światłości. Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego. Zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu, a przez Niego wszystko się stało..."
Odpowiedz
#28
Osiris napisał(a): jest to sprzeczność ponieważ sąd ten przyznaje jednocześnie przedmiotowi cechę podzielności i niepodzielności.
Nie przyznaje nigdzie cechy podzielności. Tylko fakt istnienia Trzech Hipostaz. Nierozdzielnych.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#29
Ale Ty mi, Quinque, mówisz teraz, że Credo należy rozumieć wprost, bo w nim jest wszystko, co konieczne do zrozumienia. No to ja powiem, że ja Credo nie rozumiem. To jest dla mnie taka regułka do odklepania w odpowiednim miejscu rytuału, który też zresztą składa się z regułek do odklepania (i dlatego nie należy zabierać małych dzieci do kościoła, bo potem nijak nie będą wzrastać w wierze krześcijańskiej). Zakładam jednak, że sens jakiś ono miało, tylko że sens ten wyciekł z niego przez stulecia, kiedy zmieniały się kultury i języki, i wobec tego sposoby myślenia, a Credo pozostawało żywą skamieliną z pobojowiska starożytnej filozofii. No więc potrafisz to jakoś przybliżyć człowiekowi, dla którego więcej jest sensu w "trójcy" Rei I, Rei II i Rei III?
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
#30
ErgoProxy napisał(a): Ponieważ jednak dzisiaj osoba znaczy raczej jednostkowa tożsamość, to """racjonalni""" i """logiczni""" ignoranci zachodzą w głowę, jak trynitarze mogą wyznawać takie schizofreniczne zberezieństwa, że 1+1+1 = 1. No niestety mogą – jeśli również nie wiedzą, co właściwie wyznają.

To, że pojęcia "racjonalny" i "logiczny" można przypisać jedynie do nieomylnego i wszechwiedzącego ErgoProxy jest już oczywiste i nie trzeba powtarzać. 
Czy w takim razie ErgoProxy wie, jaką trójcę wyznają wierzący?
Odpowiedz
#31
ErgoProxy napisał(a):. No to ja powiem, że ja Credo nie rozumiem

Nie martw się. Większość osób nie rozumie i odklepuje. A przynajmniej takie wrażenie odniosłem. Być może się mylę

Generalnie Credo to akt wiary. Nie za bardzo rozumiem czego w nim nie rozumiesz? Dla mnie jest ono raczej jasne. A fragment ktory przytoczylem odnosi sie do tego ze przez Pana Jezusa ktory zostak zrodzony z Boga Ojca, Bóg Ojciec stwarzał świat(a przez Niego wszystko się stało)
Odpowiedz
#32
Wyszło na to, że ErgoProxy nie wie.

Teraz ErgoProxy czeka, aż mu trynitarze rzecz otłumaczą. Za pojęciem hipostazy kiedyś już góglał, niespecjalnie mu się w głowie rozjaśniło. Umiesz wyjaśnić, o co tym ludziom chodzi? No to wyjaśniaj, wolna droga.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
#33
zefciu napisał(a):
Osiris napisał(a): jest to sprzeczność ponieważ sąd ten przyznaje jednocześnie przedmiotowi cechę podzielności i niepodzielności.
Nie przyznaje nigdzie cechy podzielności. Tylko fakt istnienia Trzech Hipostaz. Nierozdzielnych.

A to jest "ziemska" logika czy raczej jakaś z zaświatów? Gdyż Zefciu, z tego co się orientuję, jest gorliwym "wyznawcą" tej przyziemnej.
Odpowiedz
#34
Quinque, ale jest jakaś różnica między: wierzę, że Trump nie uczestniczy w spisku reptilianów, a wierzę, że podbruchwione przyczłapy do bumbulatora robią zmlaszczki. Ja ze swoim zrozumieniem Credo jestem, jak się okazało, raczej w tej drugiej sytuacji.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
#35
Osiris napisał(a): A to jest "ziemska" logika czy raczej jakaś z zaświatów?
Logika to jest logika. Skoro zadajesz takie pytania, to najwyraźniej nie do końca się orientujesz, czym logika się zajmuje.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#36
zefciu napisał(a):
Osiris napisał(a): A to jest "ziemska" logika czy raczej jakaś z zaświatów?
Logika to jest logika. Skoro zadajesz takie pytania, to najwyraźniej nie do końca się orientujesz, czym logika się zajmuje.

Jeśli Bóg jest jednością (a jest?) to jak może być podzielony na trzy hipostazy? Wytłumacz.
Odpowiedz
#37
Osiris napisał(a): Jeśli Bóg jest jednością (a jest?) to jak może być podzielony na trzy hipostazy?
A kto mówi, że Bóg jest podzielony?
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#38
zefciu napisał(a):
Osiris napisał(a): Jeśli Bóg jest jednością (a jest?) to jak może być podzielony na trzy hipostazy?
A kto mówi, że Bóg jest podzielony?

Jakoś zesłał Jezusa przecież - w każdym razie wytłumacz "fakt" istnienia trzech nierozdzielnych hipostaz i Boga który jest jednością.
Odpowiedz
#39
Wytłumaczeniem jest perfekcyjna i zarazem konieczna ich jedność w działaniu. Innymi słowy, ani Ojciec , ani Syn, ani Duch Święty nie działają na własną rękę. Gdyby bowiem tak było trzeba by mówić o trzech Bogach, względnie o żadnym Bogu.
Z kolei człowiek, stworzony na obraz i podobieństwo Boga, jest jednością ducha, duszy i ciała.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
                            
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"

          Prz. 15,32-33; 19,3
Odpowiedz
#40
Osiris napisał(a): Jakoś zesłał Jezusa przecież
No zesłał. Ale przecież nie podzielił się. Wbrew temu, co pisał w popularnej kolędzie Karpiński – Logos nie opuścił miejsca swojego przebywania, nie przestał być wszechobecny.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości