Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Skąd według Biblii wziął sie Szatan
#35
A, dobra, już mam: referat. Tamże, na końcu:
Dawid Nowakowski napisał(a):Tak, tutaj Lutrowe inwektywy z początku referatu są zaskakujące i brutalnie prawdziwe. Upadły rozum to zaiste nieczysta prostytutka, która odrzuciwszy precz swego Stworzyciela, oddała się w rozpustne używanie zwodniczemu diabłu. „Kto odrzuca Stwórcę, z pewnością będzie wielbił stworzenie”. Jednakże jak zdążyliśmy już zauważyć, błąd ten nie wynika z immanentnej natury rozumności, lecz z ciążącej na niej skazy grzechu, tego, że choć nie potrafi na niektóre pytania odpowiedzieć, to jednak nie może ich też zupełnie uchylić. Dlatego też, gdy tylko rozum oświecony zostaje prawdą objawienia, gdy za sprawą wiary przywrócone mu zostaje intuicyjne i niezawodnie pewne poznanie objawionego Boga, nie tylko nie traci on swojej pierwotnej ważności, ale tak naprawdę dopiero teraz ją odzyskuje. Wiara, przenosząc rozum z cielesnego sposobu postrzegania w duchowy, nieuchwytny (Luter, Wyznanie, 65), jest tym, co przywraca właściwe mu miejsce, gdyż rozum – sam w sobie – nigdy nie jest w pełni autonomiczny i zawsze pełni funkcję instrumentalną, czy to względem iluminacji wiary, czy ślepoty ciała. „Wówczas człowiek – stwierdza Luter w Kazaniu o Ewangelii Jana (1531) – jest oświecony i staje się szczęśliwym mistrzem i jest zdolny decydować i oceniać o wszelkiej nauce, ma on bowiem światło i wiarę w Boskie Słowo i czuje pewność w swych piersiach, że jego nauka jest prawdziwym Słowem Bożym”.

Tak więc nie jest wiara ani tym, co burzy prawa logiki, bowiem – jak zauważa Luter w Wyznaniu o Wieczerzy Pańskiej – każdy, kto chce dyskutować, musi znać jej podstawowe zasady, ani tym, co sprzeciwia się zasadzie niesprzeczności. Wręcz przeciwnie, przekonanie Lutra o wewnętrznej rozumności nauki chrześcijańskiej, którą nota bene utożsamia zresztą ze swoją wykładnią, jest tak wielkie, że nie waha się on wyzwać na pojedynek samego nawet diabła. „Jeśli zaś diabeł udowodni, iż nasz sakrament i ciało Chrystusa to wszeteczeństwo, chciwość, nienawiść i nikczemność, wówczas wyznamy, że niesłusznie czynimy, szukając Chrystusa na ziemi. Ponieważ jednak tego nie udowodnił, to możemy powiedzieć, że kłamie, kłapiąc swoją piekielną paszczą […] (Luter, Wyznanie, 48; por. tamże, 37, 58)”.

A zatem stawiane Lutrowi zarzuty o skrajny irracjonalizm i wrogość wobec rozumu nie tylko nie odnajdują potwierdzenia w systemie jego myśli, ale wręcz napotykają w nim na jawny opór – w postaci przeciwnych tym zarzutom twierdzeń. Mimo iż prawda rozumu nie jest tym samym, co prawda ewangelii, to jednak obie są wyrazem tego samego Boga. I choć rzeczywiście rozum, dopóki jest posiadany przez diabła, przeszkadza w poznaniu prawd teologii, to jednak, gdy już oświeci go Duch Święty, wówczas jest do tego niezbędnie przydatny.
Przyjmuję na wiarę, bo rozważań Lutrowych nie rozumiem, choć wyczuwam pewną głębię, więc pewnie za krótki jestem.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Skąd według Biblii wziął sie Szatan - przez ErgoProxy - 15.02.2019, 16:23

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości