To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Cud stworzenia sukni dla Maryi na występ w Fatimie
#1
Jeśli Maryja w Niebie jest człowiekiem, kobietą a nie duchem to kto Maryję ubiera, kto stwarza jej nowe suknie, biustonosze i majtki oraz zegarek na rękę który stoi i wskazuje cały czas tę samą godzinę, obojętnie czy Maryja wsuwa pieczonego kurczaka na obiad bo przecież jako człowiek oddycha i żre, oraz czy robi kupę w klozet lub czy myje pupę wieczorem przed snem w wannie z baterią.


Kto to stworzył Maryi sukienkę na występ w Fatimie przed 3 bobasami?
A może Bóg Jahwe zrobił cud stworzenia tylko materiału i maszyny krawieckiej oraz nici i nożyczek? A suknię na tej maszynie uszył sam Archanioł Gabriel?

Jak myślicie, to chyba ciekawe kto stwarza lub szyje dla Maryi w Niebie ubrania które ona zakłada na świętą nieskalaną seksem pupę?

A na KULu czemu nie robią doktoratów w temacie cudów stwarzania lub szycia ubrań w Niebie dla Maryi, hipotezy i święte słowa z objawień na temat cudu sukni dla Maryi?

Przecież w Niebie chyba nie ma Zakładów Włókienniczych Wólczanka-Gabriel żeby Maryja za kieszonkowe od Boga Jahwe kupiła sobie na pupę sama to co potrzebuje?


Przecież Maryja nie słucha modlitw od staruszek z Ziemi chyba nago bo syn Jezus by się od tego podniecał seksualnie?
Poza tym jak robi kupę w klozet to chyba tych modlitw z Ziemi nie słucha bo to czynność na której trzeba się skupić?
Więc jak jakaś staruszka pociska modlitwę jak Maryja robi kupę w klozet to z tej modlitwy nic nie ma chyba?

Ciekawe też czy Maryja w Niebie nosi na głowie taka koronę jak malują na obrazach przed którymi staruszki odklęczają wolny czas.
No bo wg wierzeń katolsów Maryja jest człowiekiem i realną postacią to lepiej byłoby się pomodlić żeby przysłała swoją fotkę na której odsłuchuje modlitw Ziemian w tym staruszek i zakonnic.
Czy Papież Franciszek wierzy, że Bóg Jahwe uczynił cud stworzenia dla Maryi korony ze złota na głowę wg. rysunku/wzoru na obrazie z Jasnej Góry i ona 8 godzin dziennie w tej koronie odsłuchuje modlitw z Ziemi?
Ale chyba do robienia kupy w klozet Maryja tę koronę ściąga ze ślicznej główki?

I jak śpi to ściąga koronę, ja bym też chciała zobaczyć fotkę tapczanu na którym Maryjka śpi w Niebie i pościeli kołderki i podusi.
Bo Maryja do Nieba poszła podobno bez dobytku - to Bóg jahwe w Niebie musiał uczynić dla Maryi cud:
- stworzenia tapczanu
- kołderki
- podusi
- kapci
- koszulki nocnej chyba, że Maryjka śpi nago


Jakby ktoś jakąś paciorkową babę 65+ co napieprza do kościoła 3 x w tygodniu wysłał z ciałem i duszą , żywą do Nieba na pomoc Maryi w odsłuchiwaniu modlitw z Ziemi od staruszek i zakonnic to ile ta baba wytrzymała by nerwowo na słuchaniu modlitw na wygodnym fotelu, 6 godzin? Po 6 godzinach zdjęła by dupę z fotela i poszła by sobie legnąć na kocu na łąkę na Słoneczku i posłuchać świerszczy? Zażądała by też żeby jej podać pieczonego kurczaka, lody i oranżadę bo ma dosyć.

To myślicie, że Maryja w Niebie której Bóg sprawił cud przywrócenia młodości i fizycznie jej ciało jest w wieku 30 lat to ma nerwy dłużej niż 8 godzin dziennie pracować i odsłuchiwać modlitw z Ziemi, jak ma młode ciało to zakłada majtki i toples idzie potańczyć na łące na Słoneczku - bo człowiek potrzebuje powietrza, Ziemi, Słońca i żreć i tańczyć.
To w Niebie musi być też Słońce, może to samo co na Ziemi?

Mnie to jeszcze interesuje czy jak się Maryi w Niebie w nocy zachce kupy to czy idzie do łazienki ze świeczką czy włącza lampkę nocną z żarówką na prąd elektryczny z elektrowni atomowej  NIebo-Atom-1?



W co wierzycie lub co o tym myślicie?
Odpowiedz
#2
gąska9999
Cytat:Jeśli Maryja w Niebie jest człowiekiem, kobietą a nie duchem to kto Maryję ubiera, kto stwarza jej nowe suknie, biustonosze i majtki oraz zegarek na rękę który stoi i wskazuje cały czas tę samą godzinę, obojętnie czy Maryja wsuwa pieczonego kurczaka na obiad bo przecież jako człowiek oddycha i żre, oraz czy robi kupę w klozet lub czy myje pupę wieczorem przed snem w wannie z baterią.
Maryja jest zawsze czysta, schludna i pachnąca, nigdy nie zrzędzi, nie marudzi, nie ma huśtawek nastroju, nigdy nie ma migreny i  nie potrzebuje pracować, bo nie wydaje pieniędzy na kosmetyki i rozrywki, dlatego jest wzorem do naśladowania dla kobiet.
Rozsadziło mi antenę.
Odpowiedz
#3
Rodica napisał(a): Maryja jest zawsze czysta, schludna i pachnąca, nigdy nie zrzędzi, nie marudzi, nie ma huśtawek nastroju, nigdy nie ma migreny i  nie potrzebuje pracować, bo nie wydaje pieniędzy na kosmetyki i rozrywki, dlatego jest wzorem do naśladowania dla kobiet.

Takie zdanie twoje, że Maryja pod krzyżem Jezusa jest przedstawiana w katolickiej ikonografii jako schludna, pachnąca i bez migreny?

[Obrazek: 3__ekran.jpg]
Odpowiedz
#4
ZaKotem:
Niewiele to zmienia. Kobiety w katolicyzmie mają bardzo ograniczone możliwości realizacji i działania w porównaniu np. z religią żydowską.
Rozsadziło mi antenę.
Odpowiedz
#5
Rodica napisał(a): ZaKotem:
Niewiele to zmienia. Kobiety w katolicyzmie mają bardzo ograniczone możliwości realizacji i działania w porównaniu np. z religią żydowską.

Po pierwsze: co to ma do rzeczy, jak mają się możliwości kobiety w katolicyzmie do przedstawień Marii;
a po drugie, co konkretnie takiego może żydówka, czego nie może katoliczka?
Odpowiedz
#6
Rodica napisał(a): ZaKotem:
Niewiele to zmienia. Kobiety w katolicyzmie mają bardzo ograniczone możliwości realizacji i działania w porównaniu np. z religią żydowską.

Acha, to zapewne wymienisz mi dwie - trzy panujące królowe żydowskie. "Saba" się nie liczy, ona dopiero przeszła na judaizm. Ale mimo to nie powinnaś mieć trudnosci. A jak z tym skończysz, to możesz dodać inne religie świata.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#7
Żydówki mogły się kształcić na własną rękę, mogły zajmować się sprawami majątkowym, mogły być przedsiębiorcze.
Poza tym, w przeciwieństwie do katolicyzmu, za pokój w domu odpowiadał mąż, miał obowiązek uszczęśliwić żonę, nie żona męża. Po prostu spoczywał na nim obowiązek zrozumienia jej potrzeb,  w łózku też musiał jej dogodzić a ona nie była zmuszana do seksu wbrew sobie. Szczęśliwa kobieta mogła sprawować lepszą opiekę na dziećmi, dlatego wsród Żydów jest tylu noblistów.
Rozsadziło mi antenę.
Odpowiedz
#8
Rodica napisał(a): Żydówki mogły się kształcić na własną rękę, mogły zajmować się sprawami majątkowym, mogły być przedsiębiorcze.

Serio? No to pewnie podasz mi przykłady żydówek uczonych, majętnych i przedsiębiorczych. Możliwie jeszcze z podaniem daty, no bo emancypacja w naszym regionie dotyczyła raczej wszystkich kobiet, nie tylko tych chodzących do kościołów.

Cytat:Poza tym, w przeciwieństwie do katolicyzmu (...)

Nie wiem, skąd masz tę listę dobrodziejstw, jakie spływały na żony żydów, ani na jakiej podstawie twierdzisz, że są one przeciwne do akurat katolicyzmu. Dla mnie to jakaś kolejna lista uprzedzeń, tak pozytywnych jak i negatywnych bez większego związku z rzeczywistością.

Cytat:dlatego wsród Żydów jest tylu noblistów.

A ile noblistek?

Na oficjalnych listach (1,2) można odnaleźć cztery noblistki z medycyny i dwie z literatury. Niby niemało, ale w porównaniu do ogólnej liczby żydowskich noblistów (178) to jednak oczekiwałbym więcej po takim wstępie. Zdaje się, że w innych nacjach te proporcje są jednak bardziej wyrównane, nie szukając daleko.

(1) http://www.izrael.badacz.org/izrael/spol...ycyna.html

(2) http://www.izrael.badacz.org/izrael/spol...atura.html
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#9
Rodica napisał(a): Żydówki mogły się kształcić na własną rękę, mogły zajmować się sprawami majątkowym, mogły być przedsiębiorcze
A czy coś w religii chrześcijanskiej tego wszystkiego zabrania? Kurde, znam całkiem sporo chrześcijanek które to wszystko robią.

Cytat:Poza tym, w przeciwieństwie do katolicyzmu, za pokój w domu odpowiadał mąż, miał obowiązek uszczęśliwić żonę, nie żona męża. Po prostu spoczywał na nim obowiązek zrozumienia jej potrzeb,  w łózku też musiał jej dogodzić a ona nie była zmuszana do seksu wbrew sobie.
Gdzieś to jest napisane w Torze lub Talmudzie?

Cytat: Szczęśliwa kobieta mogła sprawować lepszą opiekę na dziećmi, dlatego wsród Żydów jest tylu noblistów.
Tak, na pewno akurat dlatego.
Odpowiedz
#10
bert04:
Cytat:No to pewnie podasz mi przykłady żydówek uczonych, majętnych i przedsiębiorczych.
Helena Rubinstein, Estee Lauder

Cytat:A ile noblistek?
A ile jest noblistek katoliczek? Zakladam, że zdecydowanie wiecej, skoro katolików jest więcej niż żydów.

Cytat:Na oficjalnych listach (1,2) można odnaleźć cztery noblistki z medycyny i dwie z literatury. Niby niemało, ale w porównaniu do ogólnej liczby żydowskich noblistów (178) to jednak oczekiwałbym więcej po takim wstępie. Zdaje się, że w innych nacjach te proporcje są jednak bardziej wyrównane, nie szukając daleko.
Kobieta nie musi się realizować jako naukowiec, żeby czuć się spelniona, może się realizować jak nauczycielka swoich dzieci.

ZaKotem:
Cytat:A czy coś w religii chrześcijanskiej tego wszystkiego zabrania? Kurde, znam całkiem sporo chrześcijanek które to wszystko robią.
A w czasach średniowiecznych mogły, czy dopiero osiągnięcia feminizmu im to umożliwiły?
Cytat:Gdzieś to jest napisane w Torze lub Talmudzie?

https://en.m.wikipedia.org/wiki/Shalom_bayit

To jest wersja z wikipedii, ale czytałam kiedyś interpretację Żyda, który twierdził, że głównie mąż jest odpowiedzialny za szczęście żony.

Cytat:Tak, na pewno akurat dlatego
Pewnie, że dlatego. Katolicyzm niszczy kobiecą seksualność i zmysłowość, tym samym odcinając kobietę od jej uczuć a uczucia u kobiet spełniają ważną funkcję stymulacji intelektu. Ale kościół przecież lepiej zna kobiety i ich potrzeby, nie musi ich pytać o zdanie. Niszcząc kobiecą seksualność niszczą swoją męskość, dlatego męskość w wersji katolickiej jest niedojrzała i opiera się głównie na przemocy i agresji.
Rozsadziło mi antenę.
Odpowiedz
#11
Rodica napisał(a): A w czasach średniowiecznych mogły, czy dopiero osiągnięcia feminizmu im to umożliwiły?
A żydówki w czasach średniowiecznych mogły, czy dopiero osiągnięcia feminizmu im to umożliwiły? Co z czym porównujesz? A co do pozycji kobiet w średniowieczu polecam "Kobietę w czasach katedr" Regine Pernoud.

Cytat:https://en.m.wikipedia.org/wiki/Shalom_bayit

To jest wersja z wikipedii, ale czytałam kiedyś interpretację Żyda, który twierdził, że głównie mąż jest odpowiedzialny za szczęście żony.
Ja czytałem gdzieś interpretację dominikanina, który tak samo prawił. W czym to lepsze od typowej katolickiej wizji męża jako "głowy rodziny", a więc właśnie odpowiedzialnego za dobro żony?


Cytat:Pewnie, że dlatego. Katolicyzm niszczy kobiecą seksualność i zmysłowość, tym samym odcinając kobietę od jej uczuć a uczucia u kobiet spełniają ważną funkcję stymulacji intelektu. Ale kościół przecież lepiej zna kobiety i ich potrzeby, nie musi ich pytać o zdanie. Niszcząc kobiecą seksualność niszczą swoją męskość, dlatego męskość w wersji katolickiej jest niedojrzała i opiera się głównie na przemocy i agresji.
No tu już mocno zapelikaniłaś. Jeśli to wszystko rzeczywiście akurat wina katolicyzmu, to trzeba wykazać dwie rzeczy:
- po pierwsze korelację statystyczną między występowaniem tych zjawisk (przemoc, agresja, niszczenie seksualności kobiet) a popularnością katolicyzmu na całym świecie
- po drugie jakąś teoretyczną podstawę do takiego postępowania akurat katolików - a nie np. protestantów - którą znaleźć można w jakichś instrukcjach obowiązujących katolików i tylko ich - czyli najlepiej w katechizmie albo w prawie kanonicznym.
Odpowiedz
#12
Rodica napisał(a): Helena Rubinstein, Estee Lauder
Estee miała trochę mieszane pochodzenie a obie panie żyły w czasach i konkurowały z Elisabeth Arden. Gdzie im do takich pionierek, jak Martha Coston czy Margaret Hardenbroeck.

Cytat:A ile jest noblistek katoliczek? Zakladam, że zdecydowanie wiecej, skoro katolików jest więcej niż żydów.
A ile Chinek? Indyjek? Ich też jest sporo.

Nigdy zresztą nie stawiałem twierdzenia, że katolicyzm predestynuje kobiety do czegokolwiek, więc nie widzę potrzeby uzasadniania.

Cytat:Kobieta nie musi się realizować jako naukowiec, żeby czuć się spelniona, może się realizować jak nauczycielka swoich dzieci.

No pewnie, może się realizować w kółku gospodyń wiejskich równie dobrze jak na olimpiadzie szachowej, cokolwiek ją uszczęśliwia i rozwija. Ty jednak stawiałaś tezy o szczęśliwych, bogatych, przedsiębiorczych i zaspokojonych seksualnie żydówkach. Jakoś dotychczasowe próby nie potwierdzają tezy.

Cytat:To jest wersja z wikipedii, ale czytałam kiedyś interpretację Żyda, który twierdził, że głównie mąż jest odpowiedzialny za szczęście żony.

Wolałbym w tej materii relację jakiejś żydowskiej żony, jak to ona była kształcona w dzieciństwie do nauki i biznesu, i jak potem dobrowolnie zrezygnowała z tego, bo mąż zaspokajał jej potrzeby. Lub coś w tym stylu, excuse my sarcasm.

Na komentowanie fantazji sadomasochistycznych na temat katolicyzmu mi tym razem weny brakuje, może kto inny przejmie.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#13
ZaKotem:
Cytat:Ja czytałem gdzieś interpretację dominikanina, który tak samo prawił. W czym to lepsze od typowej katolickiej wizji męża jako "głowy rodziny", a więc właśnie odpowiedzialnego za dobro żony?
Co z tego, że tak prawił? Katolicy są mistrzami w odwracaniu kota ogonem i dorabianiu pięknych teorii do zgniłej rzeczywistości
Odpowiedzialność za dobro żony u katolika oznacza narzucanie swojej woli i kontrolowanie życia kobiety  w każdym aspekcie, bezmyślne, tępe posługiwanie się agresją i wymuszanie posłuszeństwa.
Generalizuję oczywiście, ale nie znam żadnego katolika, który by nie był biernoagresywny.
Katolicy mają poważny problem z kobiecą seksualnością i czerpaniem rozkoszy z seksu przez kobiety. Wzorzec Maryi, całkowicie wykastrowanej seksualnie istoty determinuje ich spojrzenie na kobiety.

Podam ci przykład ich pokrętnego rozumowania.
Seks który jest wyrazem miłości i szacunku to taki, który prowadzi lub może prowadzić do poczęcia nowego życia.
Każdy inny jest zły, to żądza, biologiczne pożądanie.
Taki seks uprzedmiatawia kobiety, po pierwsze dlatego, że muszą być otwarte na nowe życie, po drugie dlatego, że nie mogą okazywać swojej przyjemności.
Wynika z tego, że seks który prowadzi do zapłodnienia, jest piękny nawet jeśli jest gwałtem bez okazywania milości.

Cytat:- po pierwsze korelację statystyczną między występowaniem tych zjawisk (przemoc, agresja, niszczenie seksualności kobiet) a popularnością katolicyzmu na całym świecie
Dobra, powiedz mi lepiej dlaczego wśród katoliczek nie ma tylu noblistek co wsród żydowek. Statystycznie powinno być ich 68 razy więcej,  w całym chrześcijaństwie nawet nie liczę.
Katolików jest 1300000000, żydów 16000000.
Rozsadziło mi antenę.
Odpowiedz
#14
Rodica napisał(a): Dobra, powiedz mi lepiej dlaczego wśród katoliczek nie ma tylu noblistek co wsród żydowek. Statystycznie powinno być ich 68 razy więcej,  w całym chrześcijaństwie nawet nie liczę.
Katolików jest 1300000000, żydów 16000000.

Pytanie jest o tyle mylące, że kategoria "żydzi" i "Żydzi" nie są równoznaczne. Na szybkiego taka mała lista, jest tam sporo kobiet na pierwszy rzut oka.

https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Je..._agnostics

O dziwo, od razu dwie noblistki wypadają z kategorii religijnej: Rita Levi-Montalcini oraz Nadine Gordimer.



A co "statystycznie" być powinno, określa się metodami statystyki, a nie prostym przeliczeniem przeciętnych. Odchylenie standardowe i takie rzeczy.



EDIT: I kolejna kobieta wypada:

Gerty Theresa Cori, née Radnitz konwertowała z judaizmu do.... rzymskiego katolicyzmu.

I już tylko trzy pozostają. W kategorii religijnej przynajmniej. Przynajmniej na ile dało się sprawdzić, takie informacje są dosyć rozproszone i nie wiadomo, czy te trzy pozostałe też się nie prze-konwertowały.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#15
Rodica napisał(a): Co z tego, że tak prawił? Katolicy są mistrzami w odwracaniu kota ogonem i dorabianiu pięknych teorii do zgniłej rzeczywistości
O żydach też tak niektórzy mówią. Jak to ich nazywamy... Zdezorientowany

Cytat:Odpowiedzialność za dobro żony u katolika oznacza narzucanie swojej woli i kontrolowanie życia kobiety  w każdym aspekcie, bezmyślne, tępe posługiwanie się agresją i wymuszanie posłuszeństwa.
Większość ludzi, których znam, to katolicy, a takiego modelu nie znam nawet u lumpów (a lumpów też znam). Więc naprawdę nie wiem, w jakim środowisku się obracasz.

Cytat:Generalizuję oczywiście, ale nie znam żadnego katolika, który by nie był biernoagresywny.
A cóż to za cecha? Czym różni się od aktywnoagresywności?

Cytat:Katolicy mają poważny problem z kobiecą seksualnością i czerpaniem rozkoszy z seksu przez kobiety. Wzorzec Maryi, całkowicie wykastrowanej seksualnie istoty determinuje ich spojrzenie na kobiety.
Wielu mężczyzn ma z tym poważny problem, natomiast nie wykazałaś, że wśród katolików występuje ów problem częściej, niż u niekatolików. Ja bym na przykład sugerował, że jednak u muzułmanów, hinduistów a nawet buddystów również ten problem można zauważyć, mimo że nie mają oni żadnych historycznych doświadczeń z wzorcem Maryi.

http://www.womanstats.org/maps.html

Cytat:Podam ci przykład ich pokrętnego rozumowania.
Seks który jest wyrazem miłości i szacunku to taki, który prowadzi lub może prowadzić do poczęcia nowego życia.
Każdy inny jest zły, to żądza, biologiczne pożądanie.
Taki seks uprzedmiatawia kobiety, po pierwsze dlatego, że muszą być otwarte na nowe życie,
Okej, zgoda, że to otwarcie na nowe życie to typowo katolicka fiksacja, ale
Cytat: po drugie dlatego, że nie mogą okazywać swojej przyjemności.
to już sobie wymyśliłaś samodzielnie. Jak nie, to pokaż mi jakiś w miarę współczesny katolicki tekst, w którym okazywanie przyjemności jest ukazane jako niewłaściwe.

Cytat:Wynika z tego, że seks który prowadzi do zapłodnienia, jest piękny nawet jeśli jest gwałtem bez okazywania milości.
Nawet z twoich fantazji to nie wynika.

Cytat:Dobra, powiedz mi lepiej dlaczego wśród katoliczek nie ma tylu noblistek co wsród żydowek. Statystycznie powinno być ich 68 razy więcej,  w całym chrześcijaństwie nawet nie liczę.
Katolików jest 1300000000, żydów 16000000.

To sprawdź jeszcze, ilu wśród tych żydów obu płci było np. egipskich albo perskich. Wyznających wszak tę samą religię. Żydzi europejscy stanowili wyłącznie społeczeństwo mieszczańskie (w które zresztą zostali wepchnięci trochę siłą), w którym liczyła się "od zawsze", a przynajmniej od średniowiecza, własna praca i pomysłowość, oraz samodzielnie zdobyta wiedza, a nie dobre urodzenie i lojalność wobec rodu. Kiedy zaczął się kształtować kapitalizm, nagle okazało się, że mają pewną kulturową przewagę nad otaczającymi ich chrześcijanami, którzy musieli się dopiero trochę zżydzić.
Odpowiedz
#16
ZaKotem:
Cytat:Większość ludzi, których znam, to katolicy, a takiego modelu nie znam nawet u lumpów (a lumpów też znam). Więc naprawdę nie wiem, w jakim środowisku się obracasz.
W yntelygenckim, rekrutujacym się z nizszej klasy średniej, plebsu i dawnej szlachty.

Cytat:Wielu mężczyzn ma z tym poważny problem, natomiast nie wykazałaś, że wśród katolików występuje ów problem częściej, niż u niekatolików. Ja bym na przykład sugerował, że jednak u muzułmanów, hinduistów a nawet buddystów również ten problem można zauważyć, mimo że nie mają oni żadnych historycznych doświadczeń z wzorcem Maryi
Nie da się tego wykazać, ponieważ wszystkie religie dotknał problem patriarchatu. Natomiast żyję w katolickim kraju i dostrzegam regres w emancypacji kobiet. Są niezależne, ale udają że nie są.

Cytat:Okej, zgoda, że to otwarcie na nowe życie to typowo katolicka fiksacja, ale
Kiedy czytam takie katolickie dyrdymały typu: mąż i żona oddają się sobie nawzajem bezgranicznie, przyjmują siebie w całkowicie nagim ( bez zabezpieczenia) akcie  i poznają tajemnicę bożej milości, to mi się flaki wywracają.

Cytat:to już sobie wymyśliłaś samodzielnie. Jak nie, to pokaż mi jakiś w miarę współczesny katolicki tekst, w którym okazywanie przyjemności jest ukazane jako niewłaściwe.
Był tu taki jeden, który twierdził, że kobieta nie powinna inicjować seksu w związku.

Cytat:Nawet z twoich fantazji to nie wynika.
Ciekawa jestem, czy kobieta w Polsce miałaby prawo do legalnej aborcji w przypadku gdyby gwałtu dopuścił się mąż.

Cytat:To sprawdź jeszcze, ilu wśród tych żydów obu płci było np. egipskich albo perskich. Wyznających wszak tę samą religię. Żydzi europejscy stanowili wyłącznie społeczeństwo mieszczańskie (w które zresztą zostali wepchnięci trochę siłą), w którym liczyła się "od zawsze", a przynajmniej od średniowiecza, własna praca i pomysłowość, oraz samodzielnie zdobyta wiedza, a nie dobre urodzenie i lojalność wobec rodu. Kiedy zaczął się kształtować kapitalizm, nagle okazało się, że mają pewną kulturową przewagę nad otaczającymi ich chrześcijanami, którzy musieli się dopiero trochę zżydzić.
To jakoś przeczy tezie o kompatybilności katolicyzmu i nauki.
Rozsadziło mi antenę.
Odpowiedz
#17
Rodica napisał(a):
Cytat:To sprawdź jeszcze, ilu wśród tych żydów obu płci było np. egipskich albo perskich. Wyznających wszak tę samą religię. Żydzi europejscy stanowili wyłącznie społeczeństwo mieszczańskie (w które zresztą zostali wepchnięci trochę siłą), w którym liczyła się "od zawsze", a przynajmniej od średniowiecza, własna praca i pomysłowość, oraz samodzielnie zdobyta wiedza, a nie dobre urodzenie i lojalność wobec rodu. Kiedy zaczął się kształtować kapitalizm, nagle okazało się, że mają pewną kulturową przewagę nad otaczającymi ich chrześcijanami, którzy musieli się dopiero trochę zżydzić.
To jakoś przeczy tezie o kompatybilności katolicyzmu i nauki.

Logika jak w tym dowcipie z brodą. Nie masz w domu akwarium, to jesteś, pardon, pedałem.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#18
Rodica napisał(a):
Cytat:Wielu mężczyzn ma z tym poważny problem, natomiast nie wykazałaś, że wśród katolików występuje ów problem częściej, niż u niekatolików. Ja bym na przykład sugerował, że jednak u muzułmanów, hinduistów a nawet buddystów również ten problem można zauważyć, mimo że nie mają oni żadnych historycznych doświadczeń z wzorcem Maryi
Nie da się tego wykazać, ponieważ wszystkie religie dotknał problem patriarchatu. Natomiast żyję w katolickim kraju i dostrzegam regres w emancypacji kobiet. Są niezależne, ale udają że nie są.
Jeżeli wszystkie religie dotknął problem patriarchatu, także takie, które o żadnych Maryjach nie słyszały, to może warto rozważyć hipotezę, że to nie jakieś wierzenie religijne jest źródłem patriarchatu.

Cytat:Kiedy czytam takie katolickie dyrdymały typu: mąż i żona oddają się sobie nawzajem bezgranicznie, przyjmują siebie w całkowicie nagim ( bez zabezpieczenia) akcie  i poznają tajemnicę bożej milości, to mi się flaki wywracają.
A mnie, jak widzę bigos albo jajecznicę, ale to nie znaczy, że muszę rozpoczynać krucjatę przeciwko tym potrawom, chyba wystarczy, jeśli ich nie będę jadł.

Cytat:Był tu taki jeden, który twierdził, że kobieta nie powinna inicjować seksu w związku.
A jeden to jakoś szczególnie dużo? Jest tu więcej niż jeden taki, co twierdzi, że Ziemia jest płaska.

Cytat:Ciekawa jestem, czy kobieta w Polsce miałaby prawo do legalnej aborcji w przypadku gdyby gwałtu dopuścił się mąż.
Tak, bo gwałt, którego dopuszcza się mąż, też jest w Polsce przestępstwem (od roku 1932, Polska była pod tym względem pierwsza na świecie. W innych krajach, na przykład, w Szwecji od 1965, w Izraelu od 1988, w ostatnim stanie USA - od 1993), a przerwanie ciąży powstałej w wyniku przestępstwa jest (nadal) w Polsce legalne. A co to ma Do Rzeczy?

Cytat:To jakoś przeczy tezie o kompatybilności katolicyzmu i nauki.
Ja stawiam tezę jedynie o niesprzeczności katolicyzmu i nauki, podobnie zresztą jak każdej innej zorganizowanej religii przy nieoszołomskiej interpretacji. Ale co czemu przeczy, to i tak nie wiem. "Naukowość" danego społeczeństwa zależy od warunków ekonomicznych, w jakich żyje, a nie od cudownych wydarzeń w dawnych czasach, w które tradycyjnie wierzy.
Odpowiedz
#19
bert04:
Cytat:Logika jak w tym dowcipie z brodą. Nie masz w domu akwarium, to jesteś, pardon, pedałem.
Żydzi nie osiagnęli przewagi intelektualnej dlatego, że byli prześladowani w chrześcijańskim społeczeństwie, ale dlatego, że mieli religijny nakaz zdobywania wiedzy. Już w czasach starożytnych istniały szkoły rabiniczne w których kształcono chłopców. Ściągali do miast bo potrafili czytać i liczyć. Duży udział w edukacji dzieci miały żydówki.
O tym, że były lepiej wykształcone świadczy np:

Cytat:Według szacunków na początku XVII w. na terytorium Rzeczypospolitej mieszkało ok. 80–100 tys. Żydów, w połowie tego stulecia liczba ta mogła wzrosnąć do 200 tys. Tak znaczny przyrost ludności w ciągu jednego stulecia nie był wyłącznie rezultatem napływu nowych osadników pochodzących z innych państw europejskich. Pomimo dużej śmiertelności, epidemii, częstych napadów tatarskich wskaźnik przyrostu naturalnego społeczności żydowskiej był wyższy niż ogółu ludności Rzeczypospolitej. Złożyło się na to wiele przyczyn. Religia żydowska kładła większy nacisk na higienę, sprzeciwiała się bezżenności, nie przewidywała istnienia zakonów

ZaKotem:
Cytat:eżeli wszystkie religie dotknął problem patriarchatu, także takie, które o żadnych Maryjach nie słyszały, to może warto rozważyć hipotezę, że to nie jakieś wierzenie religijne jest źródłem patriarchatu.
A możesz mi powiedzieć jaką rolę w emancypacji kobiet ma odegrać wzorzec Maryji?

Cytat:A mnie, jak widzę bigos albo jajecznicę, ale to nie znaczy, że muszę rozpoczynać krucjatę przeciwko tym potrawom, chyba wystarczy, jeśli ich nie będę jadł.
Albo rżniesz głupa albo nim jesteś. Nie porównuj jajecznicy do arszeniku. To jest namawianie do gwałtu (uświeconego).

Cytat:Ja stawiam tezę jedynie o niesprzeczności katolicyzmu i nauki, podobnie zresztą jak każdej innej zorganizowanej religii przy nieoszołomskiej interpretacji.
Zwłaszcza kiedy znaczna część społeczeństwa słucha kościoła jak muslim allaha i idzie potem głosować na populistów.
Rozsadziło mi antenę.
Odpowiedz
#20
Dobra Rodica, na tym przystanku wysiadam, gdyż drogi Twojego uzasadniania wniosków są mi zbyt obce. Ale żeby nie było tak smętnie, przytoczę jeden wierszyk:

- Szczęść Boże, chłopie!
- A glinę kopię.
- Co ty chłopie, niespełna rozumu?
- Było nas dwóch, ino jeden poszedł do domu.
- A rozmawiaj tutaj z takim chamem.
- I na wieki wieków amen.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości