[Neuro]

Mieliście rację (haters gonna love):

Poza tym to nic nowego, mieszanka buddyzmu, neo-advaity, prawa przyciągania itp., i to wszystko podawane w żargonie new age, który nieznacznie się różni w zależności od guru.

Zapomniałeś dodać: NLP, IQ 185+, rozległa wiedza w tej dziedzinie, zajęcie się tematem od nastoletnich lat, uduchowieni rodzice, ogromny poziom energii...

Nie znam drugiego takiego. Geniusz. Może trochę upośledzony w pewnych kwestiach, ale to raczej normalne w przypadku geniuszy. Podziwiam go za talent i determinację.

Ten benthino to oszołom jakich mało

I o to chodziło. Kogoś takiego właśnie potrzebowałem.

[Neuro]

Wczoraj Bentinho opublikował artykuł, w którym proponuje bardzo niebezpieczną praktykę:

https://www.bentinhomassaro.com/read/wak...LCUtSkFl_M

Wpędza biednych, ufających mu ludzi w stany derealizacji i depersonalizacji. Cwaniak, najpierw ich nakręca, a później umywa ręce takim tekstem:

"Disclaimer intermission
If at any point you feel uncomfortable and begin to doubt the process of going deeper using these powerful tools, it is up to your free will to return to a more normalized focus or to persevere with the practice. What you choose to do is your choice only. Don’t blame this Bentinho character or someone else every time your world view is threatened, or if you’ve embraced something you’re not ready to integrate or accept. You don’t have to read this article, let alone practice what it suggests. It is your responsibility to first know yourself as you currently are and accept yourself as you currently are, before you decide to become the Creator using super direct methods like this. Nobody but you is responsible for you.

This practice is for the advanced adept who knows himself really well and has balanced himself with great consistency through self-awareness practices, self-acceptance and relaxation of the personal biases, desires, attachments, and so on."


Dodatkowo mydli oczy w ten sposób:

"Maybe not for you
In an age where political correctness is held in high esteem by the polluted human mind, and has infiltrated every aspect of our mostly fear-based social consciousness, the idea that the world is not real or substantial is an offensive, dangerous suggestion to the sheep of this collective.

So for those of you afraid of the fact that there is not really a world out there, and who would rather hold on to the little stream of information trickling into your beingness every day in the form of the sense organs lying to you, over the truth of your own existence, you can safely return to your mindfulness and other politically correct and socially acceptable forms of introductory (but ultimately bland and unfulfilling) spiritual practice, according to your own preferred belief systems.

Buy a popular new age Buddhist magazine with many slogans about peace, kindness and mindfulness, lay it out on your coffee table, and have fun conversing with your ever growing clientele or circle of friends about ‘enlightenment’ (as if you have any real clue what it means, what it requires, and what it results in). Feel better about yourself—because why not?

However, this article is not for those types of seekers (at least not yet). I love all seekers, all beings, equally. Wherever you’re at is truly perfect, but this practice is not for everyone and where they’re at. I wish everyone well on their journey, and there is no mistake in being a beginner, ever. And yet, the only way to go from beginner to adept is to take a good hard look at where you’re coming from in your association with spirituality. How genuine, and personality-transcending is it really? Or are you just carrying it like a lifestyle? If so, you’re missing out."

------------------



Mąż stanu.

[Lampart]

Wcześniej rzucał się na innych pop guru, teraz na mindfulness, walka z konkurencją.
No i dobrze niech się żrą

[Neuro]

Wcześniej rzucał się na innych pop guru

Na jakichś konkretnych czy tak ogólnie?

, teraz na mindfulness, walka z konkurencją.
No i dobrze niech się żrą

Masz coś przeciwko mindfulness?

[Lampart]

Na Tollego ale nie tylko.
Ja nie mam nic przeciwko mindfulness, Benthino widać tak

[Neuro]

Na Tollego ale nie tylko.

Wow, czy mógłbyś podać źródło? Jestem ciekaw. Ja pamiętam jak w wywiadzie dla conscious.tv mówił, że on zaczynał między innymi od Tollego właśnie.

[Lampart]

Nie pamiętam już, było w jakimś artykule.

Świetny artykuł o tych wszystkich guru, jest też o Benthino.

https://www.google.com/amp/s/amp.reddit...._selfhelp/

---

Znalazłem, w tym artykule to jest:

http://www.integralworld.net/scofield8.html

i radzę wszystkim którzy chcą się przekonać jaki to jest sekciarz przeczytać ten artykuł.

[Neuro]

i radzę wszystkim którzy chcą się przekonać jaki to jest sekciarz przeczytać ten artykuł.

La la la, nie słucham tego! Bentinho to mój guru i mnie zbawi, tylko muszę w niego wierzyć. Nie podkopuj mojej wiary! Nie widzę tego!

Tutaj masz odpowiedź na ten artykuł:

https://medium.com/@avera.media/cult-man...1b5628b89a

[Lampart]

Oczywiście, że odpowiedzi są zapoznałem się z nimi.
Niestety ten artykuł:
http://www.integralworld.net/scofield8.html
Przedstawia fakty, które można łatwo zauważyć samemu.
Zresztą są tam odniesienia do wpisów i wypowiedzi samego Benthino.

Żadna sofistyka tego nie zmieni.

Czy ten projekt Benthino by stworzyć cywilizacje oświeconych do roku 2035, to ten sam projekt o którym mówi na poniższym filmie?
https://medium.com/media/96a814291e719bf...zgcesdq4sn

[Neuro]

Czy ten projekt Benthino by stworzyć cywilizacje oświeconych do roku 2035, to ten sam projekt o którym mówi na poniższym filmie?

Nie, to dwie osobne kwestie

cywilizacje oświeconych

*oświeconą cywilizację;
tudzież: szczęśliwą planetę

Żadna sofistyka tego nie zmieni.

Gdzie tam masz sofistykę? Czy możesz wskazać?

Lubisz sprawdzać (badać, weryfikować, szukać krytycznych informacji na ich temat) różnych guru. To dobrze. Zapewne.
Ale czy sprawdzasz też tych, którzy ich krytykują?

---

Mądrość od Bentinho na dzisiaj (tłumacz Google z drobnymi poprawkami):

"Chociaż zrozumienie, czym się jest i czym nie jest, jest zasadniczo mądrością, staje się jedynie innym rodzajem osobistego przywiązania do dramatu i zniekształcenia, jeśli przyjmujemy tę prawdę i chowamy się za nią, bojąc się poczuć, przyznać, przyjąć, przyznać, i wybaczyć, że czujemy się zranieni, zdradzeni, niekochani, niegodni i prześladowani przez życie, Boga, naszą własną niezdolność, naszą okoliczność lub inne osoby/jaźnie."

( https://www.trinfinityacademy.com/course...with-love/ )

Genialne!

(tekst oryginalny: "While understanding what one is and what one isn’t is essentially wisdom, it turns into merely another type of personally clung-to drama and distortion if we take on that truth and hide behind it, afraid to feel, acknowledge, accept, admit, and forgive the fact that we feel hurt, betrayed, unloved, unworthy, and victimized by life, god, our own inabilities, our circumstance, or other-selves." )

[Lampart]

Nie sprawdzam, nie mam aż tyle czasu, ci ludzie mówią mniej więcej to, co sam widzę i kto to mówi, nie ma dla mnie większego znaczenia.
Szczęśliwą planetę, mhm, jestem ciekaw jak on by się odniósł do konkretnych problemów międzynarodowych i tych, które są w poszczególnych państwach.
Czy są gdzieś jego wypowiedzi na takie tematy? Na przykład co myśli o napływu imigrantów? O sytuacji w Grecji, w Wenezueli? O bezgotówkowym systemie płatniczym? O starzeniu się społeczeństw?

Czy jego retoryka wygląda tak, że jak każdy będzie się rozwijał wg jego metod i wejdzie na 6 poziom gęstości to wszystko samo się ułoży i będzie szczęśliwa planeta?

[Neuro]

Czy jego retoryka wygląda tak, że jak każdy będzie się rozwijał wg jego metod i wejdzie na 6 poziom gęstości to wszystko samo się ułoży?

Z tego co rozumiem (ale pewności nie mam), wejście na wyższe poziomy to jest kwestia wielu reinkarnacji, a nie jedynie przeskok w świadomości. Tzn. dopóki mamy ludzkie ciała, jesteśmy na 3. poziomie. Chyba.

Pełna, spójna kosmologia (trzeba mieć łeb!) jest zawarta tutaj:



I tutaj są pytania z odpowiedziami:

---

i kto to mówi, nie ma dla mnie większego znaczenia.

Mógłbyś przyjąć takie podejście do Akademii Trinfinity

[Osiris]

Czy jego retoryka wygląda tak, że jak każdy będzie się rozwijał wg jego metod i wejdzie na 6 poziom gęstości to wszystko samo się ułoży?

Z tego co rozumiem (ale pewności nie mam), wejście na wyższe poziomy to jest kwestia wielu reinkarnacji, a nie jedynie przeskok w świadomości. Tzn. dopóki mamy ludzkie ciała, jesteśmy na 3. poziomie. Chyba.

Someone asked him in a Facebook comment: “I’ve often wondered if you are the re-embodiment of Christ. I see so many similarities and a mirroring if you will of his life here on earth with yours.” His response was disturbing, “He was a fabulous and brave and powerful messenger, but still considered himself the son, rather than having become God.” Bentinho is a God, you see. He said Jesus was only on the “4th density” out of 8. Massaro claims to be on the “8th density” according to one of his students. 8th is the highest level. Others say he is 6th density. Regardless, he claims to be higher than Jesus!

Jesus był na 4 poziomie według tego psychola. A on sam twierdzi, że jest na 8, więc uważa się za Boga. Następny Jim Jones?

[Lampart]

Neuroza

Mógłbyś przyjąć takie podejście do Akademii Trinfinity

Nie mógłbym. Przede wszystkim to nie kupuje jego pitolenia, już nawet nie chodzi o te kwiatki w stylu, że zmienia pogodę myślami i kontaktuje się z różnymi cywilizacjami, że umie lewitować itp.
Nie wierzę, że cokolwiek "jego" nawet te mniej kontrowersyjne, podpatrzone od innych guru i szarlatanów teorie, ma jakąś wartość.

On jest ciekawy (w złym znaczeniu tego słowa) tylko ze względu na to, że jest narcystycznym manipulatorem, który stworzył swój kult. Gdyby nie to, to byłby kolejnym nawiedzonym niuejdżowcem jakich wielu i nawet bym nie zwrócił na niego uwagę.

[Neuro]

Nie wierzę, że cokolwiek "jego" nawet te mniej kontrowersyjne, podpatrzone od innych guru i szarlatanów teorie, ma jakąś wartość.

Nawet to, że dobrze jest wyjść na spacer?

[Lampart]

To też nie ma wartości, bo to zwykły truizm i sam dobrze o tym wiem.

[Neuro]

Someone asked him in a Facebook comment: “I’ve often wondered if you are the re-embodiment of Christ. I see so many similarities and a mirroring if you will of his life here on earth with yours.” His response was disturbing, “He was a fabulous and brave and powerful messenger, but still considered himself the son, rather than having become God.” Bentinho is a God, you see. He said Jesus was only on the “4th density” out of 8. Massaro claims to be on the “8th density” according to one of his students. 8th is the highest level. Others say he is 6th density. Regardless, he claims to be higher than Jesus!

Jesus był na 4 poziomie według tego psychola. A on sam twierdzi, że jest na 8, więc uważa się za Boga. Następny Jim Jones?

In the comments above, Scofield again quotes multiple unnamed sources, and uses conjecture and hearsay to manipulate the reader into actually believing that Massaro claims to be a God. And not just a God, but one who’s higher than Jesus. The highlighted green portion above, presents Scofield’s hypothesis, she’s actually not quoting anyone at all, she’s extrapolating and attempting to pass it off as facts.

Scofield writes: “Bentinho is a God, you see. He said Jesus was only 4th density out of 8.” She’s actually not directly quoting anyone here. Instead, she’s paraphrasing and hypothesizing. She’s attempting to draw the conclusion that since Massaro claimed Jesus was a 4th density being, Massaro must feel he is a God. What? That’s quite a stretch Scofield. How did you draw that conclusion?

What she does here is very clever, and impressively manipulative. Let’s deconstruct.

A) Scofield digs up an old Facebook post where Massaro is asked a question about how his life parallels Jesus. Massaro’s response is very clear. Jesus did not consider himself to be God (as born-again Christians believe), he thought of himself as a son of God.

Sounds perfectly reasonable to me. There are millions of people who don’t believe that Jesus was God, myself included. Nothing new or controversial there. Massaro echoes the sentiments of millions of New Agers. Scofield then goes on to quote Massaro as saying that Jesus was a 4th density being. Although she provides no evidence of that Massaro actually said such a thing, I will give her the benefit of the doubt here and assume that Massaro really did say that Jesus was a 4th density being in the original Facebook post.

B) From one sentence to the next, she quickly transitions from the old Facebook discussion to a conversation that took place in 2017 during her infiltration, where one unnamed student claimed that Massaro was an 8th density being. Then she quotes another unnamed group of students who claim Massaro is a 6th density being. She quotes two unnamed sources, and still, no one can seem to agree.

Then she puts two and two together to form a hypothesis. She does the math, and combines the 4th density Facebook quote from years ago, with recent quotes from the unnamed students, then attempts to draw the conclusion that if Jesus was a 4th density being, and his students are allegedly claiming that Massaro is either a 6th or 8th density being, Massaro must claim to be God! And higher than Jesus! Don’t be duped, you won’t find Massaro claiming to be God anywhere. Scofield makes it up. Does he claim to be divine? Sure, we all are. That’s the point. Whether we came from this density or that, is irrelevant. Massaro’s views about himself, are not part of his central teachings.

Personally, I dislike when spiritual teachers attempt to place people and things into hierarchies, because it sounds incredibly egotistical. To categorize masters and their teachings into this density or that density really helps no one achieve a deeper understanding. And Massaro is certainly guilty of that here. I’m definitely deducting cool points for bragging to his students which density he is from, if in fact he is guilty of such a thing. His students can’t even agree on which density that is, which is why I doubt the authenticity of those claims. Having said that, no one has been harmed or violated here in any way. Because bragging isn’t a crime. Scofield, on the other hand, is using conjecture and hypothesis to put words into Massaro’s mouth and accusing him of claiming to be God. Which is unfair, and incredibly deceptive.

( https://medium.com/@avera.media/cult-man...1b5628b89a )



----------------------------------------------------------
@Lampart, czy Ty czujesz może jakąś niechęć do Bentinho?

A jeśli tak, to jak się czujesz z tą niechęcią? Co czujesz wobec tej niechęci, jeśli coś wobec niej czujesz?

[Lampart]

Tak czy siak Benthino twierdzi że jest na szóstym poziomie gęstości i że Jezus był na czwartym.

[Neuro]

Tak czy siak Benthino twierdzi że jest na szóstym poziomie gęstości i że Jezus był na czwartym.

Czy mógłbyś podać źródło?

[Lampart]

https://youtu.be/NeIweXeDqBQ