[pilaster]

A nic nie słyszałem, by przed 'próbą wody' spowiadały się czy dostały absolucję.

Niewiele nonkomformista słyszał. :roll: Inkwizycja nie stosowała żadnej "próby wody", ani innych barbarzyńskich ordaliów. inkwizycja była instytucją cywilizowaną oparta o zasady prawa rzymskiego :wall:

[piotr35]

Proszę Cię... to nawet nie jest prawdopodobne. 360 EUR rocznie. Na same przewalanki sądowe więcej wydają.

http://ateista.pl/showpost.php?p=475451&postcount=16

W urzędzie miejskim Trieru można zajrzeć do etatu miasta, w którym czarno na białym stoi :
"Verpflichtung aus dem Fladeschen Nachlass" i kwota płacona regularnie od 423 lat. Niewiarygodne, ale prawdziwe. Sprawdzalny fakt.

Najohydniejsze jest jednak fakt, ze dla tych paru euro KRK protestuje gwałtownie przeciwko rehabilitacji mężczyzn i kobiet, które padły ofiarami katolickiego polowania na czarownice w Trierze.

[idiota]

Zresztą jak pisze idiota, inkwizycja, jeżeli miałaby się stosować do własnych procedur i regulaminów, nie byłaby w stanie nikogo za czary skazać, choćby nawet próbowała.

Gorzej!
Jakby się miała tego czego broni stosować, to by nie mogła.
Jakby uznała kogoś za czarownika, to by się z nauką oficjalną kościoła rozstała.

[Constal]

I pewna jesteś, że to Inkwizycja to robiła, a nie wściekły motłoch, który właśnie inkwizytorzy często powstrzymywali od samosądów?
Bo z opisu wynika, że jednak wściekły motłoch.

To nie inkwizycja czyniła ale protestanci. Luteranie czy kalwini znacznie wiecej wyrżneli czarownic niz katolicy

[DziadBorowy]

Gdy Giordano Bruno 17 lutego 1600 roku na Campo de Fiori w Rzymie płonął już na stosie, jeden z księży podsunął mu do twarzy krzyż z prośbą, że dla swego wiecznego zbawienia powinien się wyrzec wszystkiego, za co został stracony (jest uznawany za jednego z pierwszych, którzy dowodzili, ze przestrzeń jest nieskończona), oraz uznać katolickie "prawdy". Giordano splunął ostatkiem sił na ukrzyżowanego Chrystusa, bo nie chciał trafić do chrześcijańskiego nieba trafiając na boga, który miał takich oprawców i katów w swojej służbie.

Wzruszające. Przypomina opowieści o Leninie w Poroninie dzielącym się ostatnim kawałkiem chleba z głodującym proletariatem. Czyli typowa propagandówka dla niezbyt rozgarniętych mas.

Ciekawi mnie skąd też skąd wziąłeś tą rewelację, skoro z samego spalenia Giordano Bruno nie zachowały się żadne wiarygodne relacje a wśród historyków nie ma nawet zgodności, czy został on faktycznie spalony czy też dokonano jedynie spalenia symbolicznego.

[Constal]

Poza tym G.B. był ścigany nie tylko przez katolików. Równiez lutrzy i kalwini wydali na niego wyrok smierci za herezje. Gdyby oni pierwsi go dopadli to prędzej by go "ugrilowali" niż KK

[Iselin]

http://ateista.pl/showpost.php?p=475451&postcount=16

W urzędzie miejskim Trieru można zajrzeć do etatu miasta, w którym czarno na białym stoi :
"Verpflichtung aus dem Fladeschen Nachlass" i kwota płacona regularnie od 423 lat. Niewiarygodne, ale prawdziwe. Sprawdzalny fakt.

I na tej podstawie wywnioskowałeś, że ta właśnie kwota stanowi motywację...

[zefciu]

kwota płacona regularnie od 423 lat

Od 423 lat płacono regularnie 360 euro...

[piotr35]

I na tej podstawie wywnioskowałeś, że ta właśnie kwota stanowi motywację...

Nie ja, tylko dziennikarze np. niemieckiego "Die Welt"

Informacja pochodzi zaś od rzecznika Urzędu Miejskiego Trieru, do którego wpłynął protest KRK.

[zefciu]

Nie ja, tylko dziennikarze np. niemieckiego "Die Welt"

Zacytuj gazetę jako autorytatywne źródło. Jak cię wyśmieją powiedz, że to nie ty wymyśliłeś, tylko dziennikarze.

[Iselin]

Zacytuj gazetę jako autorytatywne źródło. Jak cię wyśmieją powiedz, że to nie ty wymyśliłeś, tylko dziennikarze.

Dziennikarze też nic takiego wprost nie twierdzą, tylko zestawili informacje tak, żeby to zasugerować. Ale artykuł się przydał. Robię sobie własny kilkujęzyczny słownik, a bis zum St. Nimmerleinstag nie znałam i zaraz wpiszę w odpowiednią rubryczkę.

[idiota]

Tym zabawniejszy jest piotrowy wpis.

[piotr35]

Dziennikarze też nic takiego wprost nie twierdzą, tylko zestawili informacje tak, żeby to zasugerować

Die Verantwortlichen der Kirche hätten gegenüber der Stadt erklärt, dass sie auf den Zahlungen bestünden, erklärte ein Rathaussprecher auf dapd-Anfrage.

"Przedstawiciele KRK powiedzieli, że będą nalegać na płatność tej kwoty - wyjaśnił rzecznik ratusza na zapytanie dziennikarzy niemieckiej Agencji Prasowej dapd" (wyodrębnionej z amerykańskiej Associated Press).


Tylko miedzy rokiem 1587 i 1593 skazano i stracono w Trier 368 osób oskarżonych o czary. Średnio 1 ofiara na tydzień, tylko w Trier.
Co ciekawe wszystkie zarzuty z akt procesowych dotyczyły właśnie czarów, ale w wyrokach skazujących na śmierć pisano "za herezję". Bardzo wygodne i korzystne dla KRK, bo dobra skazanych przechodziły wtedy na własność parafii katolickiej. Te 360 euro płacone jest do dzisiaj, w "podzięce" za zamordowanie "czarownika" Flade.

[Iselin]

No i?

[idiota]

No i strach rany boskie!!!

A na co ich skazali?
Pewnie na stos, jak to chrześcijanie, oni tak lubią.

Potworne brednie...

[piotr35]

No i?

Jeśli dla ciebie żądanie KRK dalszego płacenia przez miasto Trier nagrody za zamordowanie człowieka jest moralne, to ja podziękuję już za dalszy dyskurs.

[Iselin]

Nadal nie wykazałeś związku przyczynowo skutkowego między żądaniem dalszego płacenia a odmową rehabilitacji. A o tym jest właśnie mowa od kilku postów, a nie o moralności KRK w Trewirze.

[idiota]

A się tego spodziewałaś?
Przecież piotr ma coś nie za dobrze w mózgu ustawione.

[piotr35]

Nadal nie wykazałeś związku przyczynowo skutkowego między żądaniem dalszego płacenia a odmową rehabilitacji

Rehabilitacja dr Dietricha Flade powoduje automatyczne i prawne konsekwencje, w których dalsze płacenie daniny za zamordowanie człowieka będzie bezprawne.

Rehabilitacja = automatyczny koniec płacenia.

Jedyną zainteresowaną brakiem rehabilitacji instytucją jest parafia Liebfrauen, a konkretnie jej proboszcz ksiądz Willi Ehlen, po którego osobistej rozmowie z burmistrzem Jensenem zawieszono proces rehabilitacyjny. Na razie.

Żadnego związku?

[idiota]

Masz źle w głowie, chłopie.