To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Istnienie duszy argumenty
#41
ErgoProxy napisał(a): Idiota. Język

W sumie to nie bolało, Dostojewski by się nie obraził, Jezus też Język
Odpowiedz
#42
GrzeesiekB napisał(a): Jeśli powiem: istnienie fizyczne przyjmuje się nie tylko na zmysły, ale też na rozum, a duchowe tylko na wiarę.
To katechetka może powiedzieć(bo jest za tym, że dusza istnieje): Istnienie duchowe też możesz np. poczuć a objawia się to np. czuciem uczuć i emocji.
Jak to obalić?

Osiris napisał(a):
GrzeesiekB napisał(a): Jeśli powiem: istnienie fizyczne przyjmuje się nie tylko na zmysły, ale też na rozum, a duchowe tylko na wiarę.
To katechetka może powiedzieć(bo jest za tym, że dusza istnieje): Istnienie duchowe też możesz np. poczuć a objawia się to np. czuciem uczuć i emocji.
Jak to obalić?

Zapytaj się o jaką duszę jej chodzi: chrześcijańską, hinduistyczną, muzułmańską czy jakąś inną? Skąd katechetka wie jaki rodzaj duszy posiada?

Jeśli faktycznie zadałaby takie pytanie, to najgorszą możliwą rzeczą byłaby w tym momencie zmiana tematu.
Moim zdaniem należałoby wskazać, że istnieją dobrze zaargumentowane teorie potwierdzające typowo fizyczne pochodzenie emocji i uczuć - od działania odpowiednich ośrodków UN po substancje chemiczne.
I choose not to choose life. I choose something else - Ewan McGregor

Niedostępny na forum. KONTAKT PRZEZ GG LUB MAIL
Odpowiedz
#43
Brainless napisał(a): Jeśli faktycznie zadałaby takie pytanie, to najgorszą możliwą rzeczą byłaby w tym momencie zmiana tematu.
Moim zdaniem należałoby wskazać, że istnieją dobrze zaargumentowane teorie potwierdzające typowo fizyczne  pochodzenie emocji i uczuć - od działania odpowiednich ośrodków UN po substancje chemiczne.

Ale argumentu na istnienie duszy w ten sposób całkowicie nie zbijesz; apologeta stwierdzi, że nauka i wiara nie są ze sobą sprzeczne i wzajemnie się uzupełniają ponieważ funkcjonują na innych wymiarach. Dlatego lepiej zwalczyć jedną duszę inną duszą gdyż wtedy apologeta powinien jakoś wykazać, że ta jego katolicka jest prawdziwa a nie przykładowo muzułmańska.
Odpowiedz
#44
Osiris napisał(a):
Brainless napisał(a): Jeśli faktycznie zadałaby takie pytanie, to najgorszą możliwą rzeczą byłaby w tym momencie zmiana tematu.
Moim zdaniem należałoby wskazać, że istnieją dobrze zaargumentowane teorie potwierdzające typowo fizyczne  pochodzenie emocji i uczuć - od działania odpowiednich ośrodków UN po substancje chemiczne.

Ale argumentu na istnienie duszy w ten sposób całkowicie nie zbijesz; apologeta stwierdzi, że nauka i wiara nie są ze sobą sprzeczne i wzajemnie się uzupełniają ponieważ funkcjonują na innych wymiarach.

Owszem, ale piłeczka została odbita wobec poglądu, że emocje i uczucia miałyby być dowodem potwierdzającym istnienie poziomu duchowego i, pośrednio, duszy.
Samo istnienie duszy trudno jest całkowicie wykluczyć, tym bardziej w dyskusji na poziomie szkolnym.

Cytat:Dlatego lepiej zwalczyć jedną duszę inną duszą gdyż wtedy apologeta powinien jakoś wykazać, że ta jego katolicka jest prawdziwa a nie przykładowo muzułmańska.

To swoją drogą. Istnienie wielu konceptów duszy może być "wielokulturowym" dowodem na to, że ludzie podświadomie odczuwali, że istnieje coś więcej niż fizycznie reprezentowane ciało człowieka.
Kierując rozmowę na dywagacje, który z konceptów miałby być poprawny sugerujemy, że w ogóle takowy istnieje.

Dlatego ostatecznie postulowałbym, żeby pozostawać na stanowisku, że pojęcie "dusza" jest elementem nadmiarowym, tak naprawdę niepotrzebnym do zadowalającego opisu człowieka i rzeczywistości.
I choose not to choose life. I choose something else - Ewan McGregor

Niedostępny na forum. KONTAKT PRZEZ GG LUB MAIL
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości